- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
3 lipca 2013, 13:40
Nie, wg mnie to zbyt duża różnica.
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
3 lipca 2013, 13:43
Mój brat ma 35 lat i jakoś nie potrafię go sobie wyobrazić z osiemnastolatką.
Co miał by z nią robić oprócz seksu? Chodzić na disco z jej rówieśnikami?
35-letni facet to zazwyczaj już dojrzały, ukształtowany mężczyzna
18- letnia kobieta to zazwyczaj dopiero wkraczająca w świat dorosłych nastolatka
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 273
3 lipca 2013, 13:44
Tak naprawdę to nie chodzi o to, czy on jest niedorozwinięty mentalnie. Chodzi o to, na ile Ty jesteś dojrzała, czy po pierwszej fascynacji będzie miał o czym z Tobą rozmawiać.
Ja nie jestem przeciwniczką takiej różnicy wieku. Spotykałam się kiedyś z facetem 14 lat starszym... świetnie się dogadywaliśmy, lubiliśmy podobną literaturę, słuchaliśmy tego samego. Poznaliśmy się, że tak powiem, przez naukę i spotykaliśmy kilka lat...Tylko różnica była taka, że on już miał ukształtowane życie zawodowe, ja na jego starcie. Mieszkaliśmy w innych miastach - ponad 400 km od siebie. A ja nie chciałam zostawiać rodziców samych. On w zasadzie jest na ścieżce kariery, której nie ma jak rzucić (w innym mieście jest z tym bardzo ciężko), a ja układałam sobie życie w centralnej Pl. I powoli się rozpadało. Przyjaźnimy się do dziś.
Nie jestem w stanie powiedzieć, czy żałuję tego, że się nie przeprowadziłam. Wiem jedno. Na pewno jestem szczęśliwa ze swoim mężem i bardzo się kochamy.
Jeżeli się kochacie, a wiek jest jedyną przeszkodą - to dla mnie nie jest to żadna przeszkoda. Ważne żebyście byli szczęśliwi.
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
3 lipca 2013, 13:51
No nie wiem .. Spora różnica..
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
3 lipca 2013, 14:59
moim zdaniem to nie jest normalne- zwykle 18-latka to rozrywka/zabawka dla mężczyzny po 30. Jeśli mężczyzna się takimi interesuje to tak jak dziewczyny wyżej pisały- z czysto biologicznych względów/ może sobie podnieść ego przy młodej niedoświadczonej partnerce dla której będzie guru. Dla mężczyzny może i opcja ciekawa- dla młodej dziewczyny nie.
3 lipca 2013, 16:32
NIE NIE i jeszcze raz NIE
![](https://fbcdn-dragon-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p128x128/851565_213405748808650_2073580981_n.png)
Edytowany przez gubernator 3 lipca 2013, 16:33
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 424
3 lipca 2013, 18:17
Między mną, a moim chłopakiem jest różnica czterech lat. (jak się zaczeliśmy spotykać ja miałam 15, a on 19) i zawsze myślałam,że to bardzo dużo! i to był mój kompleks przez dlugi czas. I rzeczywiscie roznica w postrzeganiu swiata byla widoczna, to on troche mnie "wychował". A co dopiero różnica u Ciebie... Dla mnie facet musi być jakiś dziwny, że mając na pewno poważniejsze sprawy i problemy niż Ty(związane z dorosłym życiem i odpowiedzialnosci za siebie) chce sie zwiazac z kims, kto ma dziecinniejsze podejscie do zycia. Pewnie nie traktuje Cie powaznie tylko jako zabawke do seksu.
A z drugiej strony moja babcia jest o 16 lat młodsza od dziadka. I całe życie nad tym ubolewa, ze taka glupia byla itp. A teraz ona zaluje, ze przez cale zycie nigdzie nie wychodzila, ze sie nie wyszalala, i ze teraz zamiast jako seniorzy koerzystac z zycia ona musi zmieniac mu pampersy...
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
4 lipca 2013, 12:33
Z reguły pociągają mnie starsi, a też mam 18 lat. Jednak 35 to moim zdaniem za dużo - już nawet nie o spojrzenia ludzi czy o mentalność chodzi, ale przecież to jest kompletnie inny etap życia, inne cele, marzenia. Sama uważałam zawsze, że powinnam szukać faceta starszego od siebie, bo ci w moim wieku są jeszcze dziećmi, kompletnie niepoważni. Miałam faceta 3 lata starszego i jeśli o samą różnicę wieku chodzi to wszystko było w porządku, chociaż później patrząc na wszystkich 2-4 lata starszych jednak doszłam do wniosku, że ta różnica wieku jest za mała, bo ja sama niestety czuję się dojrzalsza ponad swój wiek i bardzo mnie to uwierało, ale... Znalazłam faceta starszego tylko o rok i jest dużo dojrzalszy niż ci parę lat starsi, w co na początku bardzo ciężko było mi uwierzyć. ;) Na Twoim miejscu poszukałabym jednak sobie kogoś innego. On pewnie chciałby już zakładać rodzinę itd, poza tym później, Ty będziesz mieć lat 30 -on 47, Ty 40 -on 57... Może to brutalnie bardzo zabrzmi, ale faceci umierają młodziej. I co? Potem przez 20 lat swojego życia będziesz sama? Bo zakładam, że jednak mowa tu o poważnym związku na resztę życia, skoro on ma 35 lat. No chyba że interesuje go tylko seks z Tobą, ale w taki wypadku sama sobie odpowiedz