- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 100
28 czerwca 2013, 19:43
Witajcie :)
Mam do Was pytanie,może będzie któraś wiedzieć (ew.któraś była w takiej sytuacji).
Więc tak : Moja Mama jutro po raz drugi wychodzi za mąż.
Mój biologiczny Tato nie żyje,a ja noszę jego nazwisko.
Czy jeśli np wezmę sobie nazwisko dwuczłonowe (czyt. moje po tacie+po ojczymie) to jeśli kiedyś wyjdę za mąż,to w papierach jako panieńskie będę miała wpisane to dwuczłonowe,a nazwisko po ślubie będzie to męża ?
Czy jak ;d ?
Bo ja się pogubiłam ... ;S
Pytałam na forum prawnym,tzn napisałam tam,ale nie otrzymałam odpowiedzi,a to ważne i pilne dość....
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
29 czerwca 2013, 08:36
Bez sensu zupelnie po ojczymie przyjmowac :O ja bym nigdy tak nie zrobila.. adoptuje Cie czy jak?
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
29 czerwca 2013, 08:52
ale to jej sprawa dlaczego chce przyjąć nazwisko ojczyma:P nie pytała o radę w tej kwestii...
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
29 czerwca 2013, 09:04
a to jest w ogóle prawnie możliwe, żeby bez adopcji lub przysposobienia przybrać nazwisko ojczyma ?
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
29 czerwca 2013, 09:21
publicM napisał(a):
ale to jej sprawa dlaczego chce przyjąć nazwisko ojczyma:P nie pytała o radę w tej kwestii...
Uffffffffff, myślałam, że tylko ja tak myslę:))))
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
29 czerwca 2013, 09:41
Jeśli ojczym Cię adoptuje to jak najbardziej możesz mieć jego nazwisko. Ale nie jest to obowiązek. Po mimo adopcji możesz nadal pozostać przy swoim nazwisku.
Wychodząc za mąż możesz zostać przy swoim nazwisku lub przyjąć męża. Możesz też połączyć i mieć dwuczłonowe. Jeśli przed ślubem miałaś dwuczłonowe np. Nowak-Kowalska, a wyjdziesz za Malinowskiego to możesz nadal mieć dwuczłonowe np. Malinowska-Nowak lub Malinowska-Kowalska.
29 czerwca 2013, 09:59
po co ci nazwisko ojczyma?
29 czerwca 2013, 10:53
Galahda napisał(a):
a to jest w ogóle prawnie możliwe, żeby bez adopcji lub przysposobienia przybrać nazwisko ojczyma ?
Ona za rok będzie miała 18 lat i może zmienić nazwisko na jakiekolwiek (tam jest chyba warunek, że możesz jak masz obraźliwe czy coś - ale zmiana na nazwisko ojczyma też wchodzi w grę ze względów społecznych, za tym nie musi iść żadne przysposobienie, adopcja itp bo jest już prawie pełnoletnia).
Prawda jest taka, że podczas ślubu rodzice decydują przed urzędnikiem (czy księdzem) jakie nazwiska będą miały ich wspólne, pochodzące z małżeństwa dzieci - i to może być nazwisko matki, jeśli ona nazwiska męża nie przyjmuje, jeśli przyjmuje dwuczłonowe, to dzicko może mieć dwuczłonowe, albo tylko po ojcu - najczęściej spotykane. Przyjęcie nazwiska ojczyma też może się wiązać z przysposobieniem małoletniego, ale i wtedy nie musi (dzicko może być zaadoptowane i pozostać przy wcześniejszym nazwisku. Po ślubie to nie tylko ona może przyjąć nazwisko męża, ale też mąż po niej - zapominamy o tym bo to rzadkość, ale jest taka opcja. Decyzja już należy do dziewczyny, ja osobiście pozostałabym przy nazwisku jakie mam po zmarłym ojcu, no chyba, że jakieś złe relacje były w rodzinie i zwyczajnie chciałabym się odciąć.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
29 czerwca 2013, 14:46
cancri napisał(a):
paranormalsun napisał(a):
cancri napisał(a):
Taki system jest w krajach hiszpansko-jezycznych, ze jedno nazwisko przyjmuje sie po ojcu, a drugie po matce, a potem przy wyjsciu za maz cos tam cos, nigdy tego nie pojelam :P.
tak tylko jako ciekawostka :D : pierwsze jest po ojcu drugie po matce. Przy wyjsciu za maz nic sie nie zmienia.Dziecko dostaje piuerwsze nazwisko ojca i pierwsze nazwisko matki (czyli tak naprawde to które matka ma po ojcu). Jak dla mnie to jest super system!
hmmm moja przyjaciółka z Barcelony mi kiedyś coś tam mówiła właśnie, że po ślubie może sobie wybrać które nazwisko zastąpić nazwiskiem męża... a nie wiem już, może coś pokręciłam.mój kuzyn ma narzeczoną, która ma na nazwisko tak samo jak on :D ciekawa jestem czy w takim przypadku ich syn miałby dwa nazwiska? :D
Ja te informacje mam od mojej naucyzcielki, która pochodzi z ameryki południowej. Mówiła, ze sie nic nie zmienia (bo pytalismy kiedy nam tłumaczyła cała ta sprawe z 2 naziwskami :D). Ale moze w hiszpanii jest troszke inaczej albo moze jak sie postara toewentualnie mozna :D
Edytowany przez paranormalsun 29 czerwca 2013, 14:46