Temat: Jak rozkochać w sobie faceta?

Kochane.. ostatnio mój M. ze mną zerwał po 5 latach związku. Powodem było to, że nie wie co do mnie czuje. Miało być zerwanie kontaktów i ogólne udawanie że się nie znamy. To jednak nie wypaliło i po kilku dniach spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że zależy nam na sobie i że może damy sobie miesiać takiego odpoczynku od siebie i zoabczymy co będzie dalej. Oczywiście nie odzywamy się, nie dzwonimy, nie piszemy, nie spotykamy się. To jednak też nie doszło do skutku bo spotkaliśmy się w sumie trzy razy. Za każdym razem miały być to spotkania czysto koleżeńskie,a  wychodziło na to, że zachowywaliśmy się jak para. Wczorajsze spotkanie było wspaniałe.. dużo śmiechu, radości, wygłupów itp. Na końcu M. stwierdził,że już sam nie wie co ma robić. Z jednej strony bardzo chce ze mną być, a z drugiej brakuje mu tej świeżości, tajmeniczości itp. Chce żebym go rozkochała w sobie na nowo... ale jak ?! Seks nie wchodzi w grę bo zaznaczył, że tym go nie przekupię już:P
powiedz mu ze lepeij by to on sie staral o Ciebie. Moim zdaniem jest starsznie płytki... wiadomo ze po 5 latach zwiazku wasze relacje nie bd wyglądać tak jak po miesiącu znajomosci... To facet powinien pokazywac ze mu zależy i to on powinien starac się bardziej... zdobywać Cie za kazdym razem a nie Ty jego...
Ja Ci powiem jedno, staraniem się o niego i robieniem wszystkiego tak, aby on to uznał nic nie zyskasz. Z moich obserwacji, własnych doświadczeń i różnych artykułów wynika, że tak na prawdę faceci ni lubią jak się kobieta o nich stara, co innego jest oczywiście już w związku, a co innego na początku i po rozpadzie. PO za tym jak go znów usidlisz to on poczuje się zdobyty przez Ciebie, czyli poczuje się pewnie, nie będzie mu się chciało o Ciebie zabiegać i będzie czuł, że może wszystko bo Ty zawsze mu wybaczysz i zawsze będziesz błagać aby wrócił, nie ważne co zrobi. 
Moim zdaniem powinnaś odpuścić, całkowicie. Wiem, że to trudne, ponad rok temu miałam podobną sytuację. 
Też się starłam, chciałam naprawić wszystko, a on mnie totalnie olewał. Czułam się jak idiotka, głupia, wykorzystana, czułam, że się ze mnie śmieje i ma mnie w dupie, że nie traktuje mnie poważnie, ani nawet jak człowieka a mimo wszystko się starałam bo "miłość". 
I wreszcie po namowach koleżanek przestałam się do niego odzywać. Nie pocieszę Cię - nie wrócił. Tylko powiem Ci, że teraz ciesze się, że to się tak skończyło bo ten człowiek nie jest zdolny do założenie normalnego związku. Może Twój M. Też nie jest? Odpuść sobie - jeśli wróci to sam, z własnej woli a wtedy przetrzymaj go aby to ON się postarał, wtedy będziecie mieć udany związek, jeśli nie wróci to też dobrze, Znaczy, że zasługujesz na kogoś lepszego! :)
Dziewczyno spójrz na siebie! Na swoje efekty! Pod koniec wakacji będziesz laską cud miód malina! Będziesz mieć adoratorów i na pewno znajdzie się ktoś kto tym razem będzie za tobą biegał! :)
Przede mną też wizja spotkania z ex, który rzucil mnie rok temu  i od tego czasu bylo zero kontaktu. Teraz chyba przemyslal sprawe i znow robi podchody. Mam co prawde intensywną akcje wylaszczenia sie, ale glownie dlatego ze zapuscilam sie przez ten rok (z przyczyn niezaleznych od braku faceta, po prosu miala mnostwo na glowie) wiec teraz dietuje, cwicze, itp by dojsc do mojej normy sprzed roku, ale absolutnie nie zamierzam stawac na rzęsach by odzyskac faceta. Jesli rzeczywiscie cos zrozumial i jest to milosc ktora zwyciezy wszysyo to tak bedzie.

dariak1987 napisał(a):

vickysan napisał(a):

Uwodź go, bądź niedostępna, tajemnicza, nęć go ciałem i mimiką, zachęcaj do siebie ale trzymaj na dystans ; )
  a co ona gejsza czy kurtyzana ?

Dokładnie...
Autorko, piszesz to w sposób jakbyś była gotowa wszystko dla niego zrobić. Ciekawe czy on dla Ciebie też?
Wygląda na to, że w związku jesteś niestety sama, jesteś tylko Ty, a on czeka na nie wiadomo jakie atrakcje.
Zostawiłabym w cholerę takiego gościa,nie jest wart ani chwili Twojego czasu.
Dzieciak i niedojrzały do jakichkolwiek relacji.

Już mamy na Vitalii "piękny" przykład skakania koło faceta u Ekaliptuska1994.
śmieszny jest i tyle..zachowałby sie jak chłop a nie jak rozkapryszona panienka..olej go to wtedy on zacznie za Toba latac-sprawdzone:)to jest to-kobiety aż płaszczą sie przed facetami a pozniej zdziwienie ze on juz sie nie interesuje..spróbuj go olewać i zobaczysz ze on bedzie biegal za Toba..facet ktory chce abys go w sobie znow rozkochala to jakas pipa a nie chłop:(
wsadź mu fiuta między drzwi jak seksem go nie przekupisz.... ja bym go olała ! :)

Znajdź nowego faceta wtedy jak zobaczy co stracił na pewno wróci jego miłość…. A tak serio, to wymyśla chłopaczyna jak zbyt dobrze jest w związku, to szuka przygód. Niech się określi a nie zgrywa niezdecydowanego małolata

dariak1987 napisał(a):

vickysan napisał(a):

dariak1987 napisał(a):

vickysan napisał(a):

Uwodź go, bądź niedostępna, tajemnicza, nęć go ciałem i mimiką, zachęcaj do siebie ale trzymaj na dystans ; )
  a co ona gejsza czy kurtyzana ?
Dziewczyna nie pyta czy ma go w sobie na nowo rozkochać czy nie, tylko JAK ma to zrobić. Nie wnikam w to czy jesz gejsza czy kurtyzana jak Cie to interesuje to zapytaj autorki ; )
Jak ktoś pisze bzdury to bzdure mu trzeba - z dobrego serca - wyperswadować - a bynajmniej chcieć to zrobić, zeby się dziewczyna nie poniżała i ośmieszała - a nie pisać takie pierdoły rodem z pisma dla 13latek jak Ty to robisz. Skończ waść wstydu oszczędź, boś pewno 'nastka' i wydaje Ci się, że mądrą opinię wydałaś o ''uwodzeniu ciałem i mimiką'' - no litości ! Temat uważam za zakończony, bo nie ma z kim gadać.
Jak każdy na tym forum mam prawo do własnego zdania. A to czy Tobie to odpowiada czy nie, to mnie naprawdę bardzo mocno  nie interesuje. To co autorka ma zamiar zrobić ze swoim życiem to jest jej sprawa. Skoro chce się starać to niech się stara, najwyżej się na nim przejedzie i będzie miała nauczkę na przyszłość w końcu człowiek uczy się na własnych błędach. Ja się wypowiedziałam na zadane pytanie. Tyle. A to czy jestem ''nastką'' czy nie to nie Tobie oceniać, nie wiem ile masz lat, ale po zdjęciu wnioskuje że jesteś starsza, co nie znaczy że pozjadałaś wszystkie rozumy. Może jestem nastką ale to nie znaczy że jestem gorsza czy głupsza. Jak już mówiłam każdy ma prawo do własnego zdania uszanuj to. 
PS. Jeśli uważasz że zagięłaś mnie błyskotliwym cytatem, to wrażenia to na mnie nie zrobiło, czytałam lektury sumiennie ; ) - no litości! 
A i masz racje, nie ma z kim gadać ; )
Pasek wagi

Powiem sczerze ten twój facet to jakaś pipa.. ty masz go rozkochiwać?

wydaje mi się że on chce porostu poszaleć, ale boi się ż mu to nie wyjdzie i zostwia sobie otwartą furtkę..

Olej go naprawdę, specjalnie weszłam w  twój pamiętnik.. masz po prostu zajebisty typ figury, jeszcze kilkanaście kilo i  faceci będą się do ciebie dobijać drzwiami i oknami...

Najlepiej zrobisz olewając go, flirtując z innymi, dbając o siebie... żeby poczuł sią zazdrosny, że miał tak atrakcyjną laske i wpuścił ją z rąk..

i wtedy to on powinien się o ciebe starać, płaszczyć przed tobą a ty wtedy możesz zrobić z tym co chcesz..ale napierw go trzeba przetrzymać ;p

natomiast jeżeli go zlejesz i mimo tego on też nie będzie łakną kontaktu to i dobrze bo to oznacza że na ciebie niezasługuje, będziesz musiała to przeboleć i znjdziesz fceta który śiata poza tobą nie będzie widzia, a uwież mi są tacy.

i to jest moja rada ! ;)

jak coś to razem macie się starać, a jak nie to pierdol to .Będziesz latała w okół niego, głaskała bla bla a On powie na końcu ech jednak nie, musimy się rozstać, daj sobie spokój .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.