Temat: kochanka nie lada problem

kurcze muszę się komuś wygadać specjalnie założyłam to konto bo mnie tutaj większość zna z popularnego pamiętnika dużej utraty wagi  i byście mnie zlinczowały

mam problem poznałam jakiś czas temu faceta jest super świetnie się rozumiemy, seks wspaniały szczerze jeszcze z żadnym facetem nie było mi tak dobrze, przy nim jest jakoś tak inaczej do czasu w sumie w krótkim czasie przyznał mi się, że ma żonę, dziecko po prostu szok!!! chociaż nasza znajomość to taki impuls wszystko się szybko potoczyło i od razu jakoś do siebie nas przyciągnęło, aż sama się dziwiłam bo nigdy z żadnym tak szybko się nie wkręciłam w coś więcej znajomość, przyjaźń, seks każde słowo mogę tu wymienić.
Teraz wiem o tym wszystkim przyznał się i nie wiem co robić, żony jego nie znam, rodziny tez nie. Po prostu nie wiem jak się z tego wykręcić  nie mogę, a raczej nie chce:(:( wiem, że razem nie będziemy, ale żyję jak na razie chwilą dalej się z nim spotykając ja nie wiedziałam - on wiedział, ja jestem sama - on nie

ewkaewunia napisał(a):

Patysia17 napisał(a):

I chcesz to ciągnąć ??? masakra jakaś..
wiem masakra ale rozum mowi jedno a drugi rozum drugie bo raczej nie serce albo sie sama oszukuje bo mnie niesamowicie do niego ciagnie a to cos znaczy chyba ale na pewno  ja nie chce zeby ich dla mnie zostawial co to to nie o tym nie myslcie sama bym z nim nie mogla byc.A co do żony to dla mnie jakbym była w takiej sytuacji to juz nie jest rodzina koniec rodziny jesli on zdradza i to on zrobil on szukał okazji na boku to co to za mąz dla mnie


Sama widzisz, jaki jest, ją zdradza to i ciebie zdradzi. Że też tacy faceci mają branie :P
no i? skoro piszesz, że nic z tego nie będzie to w czym problem... chociaż skoro piszesz tutaj to oznacza ze Tobie zaczyna zależeć a to przyniesie same problemy... 
niestety coś w sobie ma i to jest silniejsze ode mnie dobra ja dalej nad tym myśle uciekam na chwilę ale na pewno jeszcze zajrze i napisze

koralgola napisał(a):

no i? skoro piszesz, że nic z tego nie będzie to w czym problem... chociaż skoro piszesz tutaj to oznacza ze Tobie zaczyna zależeć a to przyniesie same problemy... 

chyba masz racje zaczyna zalezec chociaz takiej mysli nie dopuszczałam

Cookie89 napisał(a):

Nie wiedziałaś - ok nie Twoja wina. Teraz jednak wiesz - pora się wycofać. Naprawdę chcesz się bawić dalej z takim człowiekiem? Zakłamanym, bez zasad moralnych, zdradzającym? Teraz już wiesz, teraz bawiąc się dalej i wkręcając sama przyjmujesz część winy.
Swięte słowa
Autorko  - widzisz sama sobie odpowiadasz na pytania,skoro zdradza żonkę i Ty się wkręcasz w tą znajomość to kiedyś Ciebie tak zdradzi,więc co to byłby za facet? myślałabyś o nim leżąc w łóżku tak jak dziś kocha się z Tobą za jakiś czas zrobił by to samo z inną.

Są różne portale,zarejestruj się,poznaj faceta w  swoim mieście i umów się na spotkanie.Będziesz szczęśliwa bo będziesz miała koło siebie faceta który ciebie kocha a Ty jego  i z nikim Cię nie zdradza.
Pasek wagi
fuj;/ 
Nie wiedziałaś ok.
Ale teraz? Przykro mi, ale ja bym tak nie mogła. Nie znasz jej, ale mimo wszystko wpierniczasz się z butami w czyjeś życie. Chciałabyś być na miejscu jego żony? A co z dzieckiem? Ja bym się mimo wszystko usunęła.
baw sie dalej
Pasek wagi

Cookie89 napisał(a):

Nie wiedziałaś - ok nie Twoja wina. Teraz jednak wiesz - pora się wycofać. Naprawdę chcesz się bawić dalej z takim człowiekiem? Zakłamanym, bez zasad moralnych, zdradzającym? Teraz już wiesz, teraz bawiąc się dalej i wkręcając sama przyjmujesz część winy.


Popieram!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.