Temat: Nie umiesz wytrzymać.

...
patrzac na twoje wszystkie poprzednie posty zgadzam sie z twoim chłopakiem...sory

misia702 napisał(a):

patrzac na twoje wszystkie poprzednie posty zgadzam sie z twoim chłopakiem...sory


moim zdaniem to nic złego, chyba.
ja tez nie umiem wytrzymac godziny bez swojego faceta i jemu to nie przeszkadza
Pasek wagi
9989989982984892892 raz Ci powiem - nie odzywaj sie do niego chociaz dzien a potem z usmiechem powiedz ze costam robilas np.. ogarnij sieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!

wrednababa56 napisał(a):

ja tez nie umiem wytrzymac godziny bez swojego faceta i jemu to nie przeszkadza


pozazdrościć ;)
to mu pokaż, że umiesz wytrzymać. a nie, sorry, zapomniałam, że faktycznie nie umiesz.

Eukaliptusek1994 napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

ja tez nie umiem wytrzymac godziny bez swojego faceta i jemu to nie przeszkadza
pozazdrościć ;)


zapytalam sie teraz partnera, stwierdzil ze po tym ile razy do niego dzwonie i wzruszyl ramionami.
oczywiscie jak wychodzi gdzies zadzwonie 1-2 razy
Pasek wagi
Znajdź sobie dziewczynko jakieś konstruktywne zajęcie w końcu. W sumie dziwie się Twojemu facetowi, że jeszcze Cię nie zostawił. Naprawdę, gorzej niż wrzód na tyłku ;/
Wrzuć na luz dziewczyno, facet Toba kręci jak chce a Ty z karzdą byle pierdołom lecisz na Vitalię, jakbym miał takie problemy jak Ty to byłabym teraz najszczęśliwsza na świecie.Ja też kiedyś byłąm w Twoim wieku,ale niegdy nie poniżałam się tak jak Ty. Zrozum w końcu,jeśli to nie jedynie przywiązanie a prawdziwa miłość ,on Cię nie zostawi tylko dlatego,że dasz mu trochę "odetchnąć". A jeśli jednak zostawi to na prwdę widząc po Twoich wcześniejszych postach ,będzie to najlepsze co mogłoby Cię w tej chwili spotkać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.