Temat: chłopak

Oczywiście że za wcześnie... Po co w ogóle pytać? korzystaj z tego że jest fajnie, nie przekraczaj swoich granic i tyle. Ja np przez prawie rok nie wiedziałam że chodzę ze swoim obecnym mężem. Spotykaliśmy się, całowaliśmy, trzymaliśmy za rękę itd. ale nie pytałam czy poważnie o mnie myśli itd. Po co...?

http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/44/topicid/831863/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/ 
to ten sam?!

Pewnie pomyślał sobie, że skoro może Cię "namiętnie całować" bez związku to po co głowę sobie związkiem zawracać :D

Takie coś musi być inicjatywą faceta, bynajmniej dla mnie 

Aha, to potraficie namiętnie się całować, ale szczerze porozmawiać już nie? Ja kiedyś zainicjowałam taką właśnie rozmowę, ale nie pytałam czy chce ze mną być tylko jak on widzi to, co się między nami dzieje. Chciałam wiedzieć na czym stoję :) Ale to też zależy jak blisko jesteście ze sobą w kwestii 'duchowej', na ile sobie ufacie, jak się ze sobą czujecie.. :) 

nie wazne czy na 2 godzinie sie calujecie a na 30 randce uprawiacie seks  bo wypada poczekac. tylko pytanie czy oboje tego samego chcecie. mozecie uprawiac seks na 1 randce i wziac slub za 3 lata jako zgrana para.
jesli czekasz na tego jedynego i na tekst "zostan moja dziewczyna" a on chce seksu bez zobowiazan i zobaczymy jak to bedzie to sie nie zgraliscie po prostu. usiadzcie porozmawiajcie, czego oczekujecie

ja miesiac czasu znajomosci to juz bylam u niego na noc jako jego dziewczyna. nie jest to dla mnie za wczesnie czy za pozno. wyszlo spontanicznie.

chyba tylko u malolat i niedojrzalych/zacofanych osob wystepuje przekonanie ze "poczekam rok na seks bo pomysli ze jestem latwa"