Temat: To raczej nie jest normalne.

Rano dziś wychodziłam od mojego chłopaka on pytał czy idę z nim do koolegów mówię że nie mam sił, teraz piszę do niego a on od rana się nie odzywa, nie dzwoni ;/ wypisuję do niego a on nic. Nie wiem gdzie jest i co robi. Źle się z tym czuję. Powinien się odzywać. Teraz siedzę i nawet nie wiem czy dzisiaj sie odezwie bo pewnie piwkują już.
Can ja już nie karmię od 3 msc, ogólnie nie lubię piwa w ogóle. I wiesz ja sobie nie wyobrażam że  mój mąż wstaje rano i leci z kumplami pić. A gdzie jakieś obowiązki? cokolwiek, niech sobie idzie nawet i od rana ale raz na jakiś czas a z tego co zdarzyłam wyczytać z tych tematów tak jest non stop

cancri napisał(a):

Nie, nie jestes normalna jezeli chodzi o podejscie do Twojego zwiazku, to juz wszyscy wiemy 


Nie widzę sensu w dawaniu jej jakichkolwiek rad czy w tłumaczeniu jej, że takie zachowanie nie jest normalne. Tak czy siak będzie robić swoje i nic do niej nie dotrze - jak widać. Moim skromnym zdaniem dziewczyna już sobie wymyśla. I to tak konkretnie. Może na początku widziała jakiś tam problem ze swoim chłopakiem, i z tego co widzę, to zdawała sobie sprawę z faktu, że bez niego nie potrafi normalnie funkcjonować. Tematy cieszyły się zainteresowaniem, dużo osób się wypowiadało, więc teraz pewnie szuka problemu na siłę. Jakbym była tak bardzo samotna i znudzona (w sensie nie posiadania żadnego życia i rzeczywistych zainteresowań, czy rzeczy, którymi mogłabym się zająć) to też szukałabym jakiejśtam uwagi ze strony ludzi. Więc padło na forum. Teraz już jej chyba nie obchodzi fakt, że ludzie się z niej nabijają 

Chociaż też lubię poczytać Twoje tematy, autorko, bo rzeczywiście są zabawne :D. Tak samo 'zajmujące' jak 'dlaczego ja?' i 'trudne sprawy'. 

Puckolinka napisał(a):

Can ja już nie karmię od 3 msc, ogólnie nie lubię piwa w ogóle. I wiesz ja sobie nie wyobrażam że  mój mąż wstaje rano i leci z kumplami pić. A gdzie jakieś obowiązki? cokolwiek, niech sobie idzie nawet i od rana ale raz na jakiś czas a z tego co zdarzyłam wyczytać z tych tematów tak jest non stop
no tak, racja, ale jest różnica, między mężem, dorosłym odpowiedzialnym mężczyzną a jakimś młodzikiem...
co do chłopaka , ona nie napisała ze pije codziennie tylko co tydzien, wiec nie widzw nic złego w tym. moj chłopak co całym tygodniu pracy tez ma ochote sie czasami napic, wieczorkiem po pracy raz na jakis czas tez wypije piwo i nie widze w tym nic złego. a co do trudnych spraw i dlaczego ja , moze powinna im wysłac jakis scenariusz na 100% by go wzieli
Temat nie wiem który z twojej strony i zawsze ci wszyscy piszą, że przesadzasz. Nie masz co robić tylko ciągle te same tematy? I nie nudzi cię czytanie, że nie jesteś normalna? Zaczynam się zastanawiać czy jesteś tak głupia, czy specjalnie trollujesz. Na miejscu tego twojego chłopaka uciekałabym jak najdalej.
Słuchajcie każdy może mieć swoje zdanie, ja osobiście nie wyobrażam sobie pić od rana, dla mnie rano to mniej więcej między 7 a 10. Ja nie napisalam że to coś zlego, a że osobiście bym tego nie tolerowała i sama tego nie praktykuję. A inną prawdą jest fakt że ile razy autorka nie zaloży tematu to zawsze pojawia się problem wyjść z kolagami, a to się pośmiać a to wypić piwo... Nie wiem on nie pracuje? Nie uczy się? To co on robi oprócz spędzania nocy ze swoją dziewczyną i dni z kolegami?

misia702 napisał(a):

co do chłopaka , ona nie napisała ze pije codziennie tylko co tydzien, wiec nie widzw nic złego w tym. moj chłopak co całym tygodniu pracy tez ma ochote sie czasami napic, wieczorkiem po pracy raz na jakis czas tez wypije piwo i nie widze w tym nic złego. a co do trudnych spraw i dlaczego ja , moze powinna im wysłac jakis scenariusz na 100% by go wzieli



Napić wieczorkiem po pracy a zaczynać dzień od piwa to chyba różnica?
Co do Waszych przemyśleń, ja wyniosłam chyba z akademika taką naukę, że alkohol "wypada pić" dopiero po 13.00 - ten kto pije przed (nie licząc całodobowych imprez), to niestety najgorsza kategoria pijusa, więc jakoś by mi nie wypadało pić wcześniej. Ja jeśli już piję to wieczorem, chyba że wyszłabym w weekend czy na wyjeździe na obiad - to do obiadu byłoby to dla mnie normalne
Pasek wagi
....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.