- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 maja 2013, 17:20
31 maja 2013, 18:55
31 maja 2013, 19:03
Czy umiesz czytać ze zrozumieniem?! Czy ja mu zrobiłam jakiekolwiek wyrzuty pretensje i awantury?! NIE!!! Więc to co myślę jest moją prywatną sprawą! I nikt nie ma prawa oceniać mnie tylko dlatego, że mam jakieś obawy!do zwiazku trzeba dojrzec, nie masz prawa miec do niego pretensji za to jak sobie zyl i kogo zaliczal/niezaliczalSłucham? Jakie gnoi? Niedawno byłam jeszcze dzieckiem więc czy to naprawdę takie dziwne, że speszyłam się bogatą przeszłością seksualną mojego faceta? Nikt nie każe Ci się wypowiadać, tym bardziej zarzucać nie wiadomo co!oczywiscie ze ma prawo spotkac kogo chce ale niech zapyta sie na I randce a nie po fakcie jak juz chodza i jeszcze go w myslach gnoiKażdy oczekuje czegoś innego od związku, jak widać. Ale od razu świete oburzenie, że jak ona śmie szukać faceta, który nie uprawiał jeszcze seksu? Ma 17 lat, to chyba zrozumiałe. Ja tam się cieszyłam, ze pierwszy raz był pierwszym razem dla mnie i mojego eks, choc potem okazał się kompletnym bucem.
Niby nie ma nikt prawa ocenia i niby Twoja sprawa -to fakt, w takim razie po co dałaś na światło dzienne swój problem? Każdy ma prawo powiedzieć co na ten temat myśli. Naprawdę jeżeli masz takie rozterki to może lepiej nie ciągnąć tego zwiazku na siłę, bo się zamęczysz. Niestety przeszłości nie da się wymazać, każdy ma jakiś bagaż. Nie można kogoś skreślać, bo miał kilku parterów seksualnych, nie czyni to też z człowieka kogoś gorszego -przynajmniej w moim przekonaniu. I nie nie spałam z 10facetami a z dwoma -mam 31lat jak coś:). Z czego jeden był totalną pomyłką a drugi to mój mąż. I wiesz co czasami żałuję, że nie skorzystałam z różnych okazji, bo można było czegoś doświadczyć. To Twoje życie, jezli kochasz to przyjmujesz drugą osobę z jego zaletami i wadami, bierzesz takiego jakim jest.
31 maja 2013, 19:08
Każdy z nas ma jakąś przeszłość. To, że ktoś spał z kilkoma partnerami wcale nie oznacza, ze jest kimś gorszym. Takie moje zdanie. Jeżeli Tobie to tak przeszkadza to ja nie wróżę długiej przyszłości w tym związku.
gorszym nie, ale do kółka różańcowego to on też nie należy. Olej go, widać że respektujesz jakieś wartości jeszcze znajdziesz porządniejszego.
31 maja 2013, 19:13
31 maja 2013, 19:15
31 maja 2013, 19:23
Edytowany przez narzeczona27 31 maja 2013, 19:24
31 maja 2013, 19:28
w wieku lat 20 on już miał tak dużo dziewczyn pod sobą, że aż boi ci się powiedzieć?noo, ja bym się zastanowiła.jeszcze te 3 bym zrozumiała. ale w jego przypadku wychodzi kilka dziewczyn na rok, a to dobrze o nim nie świadczy. nie buduje trwałych związków, tylko podchodzi do seksu przedmiotowo. jeśli ci to nie przeszkadza to spróbuj - może przy tobie będzie bardziej stały.a co do ilości partnerów: sama mialam kilku, a mój mąż kilka, za sobą jak się poznaliśmy, ale mieliśmy wtedy po 25 lat.
31 maja 2013, 19:28
WitamMam dość nietypowy problem. A mianowicie miałam rozpocząć współżycie z moim chłopakiem, ale po tym co wczoraj się o nim dowiedziałam zaczęłam rozważać rozstanie... Mój chłopak ma 20 lat i poważny 3 letni związek za sobą. Wiedziałam, że nie jest już prawiczkiem, ale w końcu zebrałam się na odwagę by zapytać go ile miał partnerek seksualnych. Powiedział mi o trzech, ale wiem, że było ich więcej, bo powiedział, że na pewno nie chce znać dokładnej liczby. No okej... Jedną bym jeszcze zdzierżyła, ale tyle?! Ja jestem dziewicą, a on jest moim pierwszym chłopakiem... Trudno mi było zaakceptować to, że nie jest prawiczkiem, a informacja o tym z iloma dziewczynami spał dolała jeszcze oliwy do ognia. Zawsze wychodziłam z założenia, że chłopak, który przewinął się pomiędzy nogami wielu kobiet jest wart tyle samo co puszczalskie panny, a tu nagle dowiaduję się, że chłopak, którego kocham jest właśnie tego pokroju... Powiedział mi, że boi się dziewic, bo z jedną już spał, a jak ich drogi się rozeszły to go znienawidziła i boi się tego samego przy mnie. Moją główną obawą jest to, że jak się rozstaniemy to on będzie mnie brał za te kolejną, którą zaliczył... Oczywiście mi zaprzeczył, powiedział, że na pewno tak nie będzie. Stwierdził, że jeśli facet nie wspomina byłych to tak naprawdę nic one dla niego nie znaczyły, a dowodem na to powinno być to, że wspomina mi często o swojej eks. Zaczęłam myśleć o tym, żeby się z nim rozstać... Strasznie się różnimy, źle się dobraliśmy... Jak to w ogóle wygląda? Napalony 20 latek i 17 letnia cnotka niewydymka... Co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
31 maja 2013, 19:31
To od Ciebie zależy. Możesz odkreślić to co było grubą krechą i iść dalej, nie myśleć o przeszłości (choć żeby opowiadać o ex to przegięcie, serio) albo zastanowić się czy jednak chcesz z nim być? Kochasz go? Jeśli go kochasz to na razie nie musisz się przecież decydować na seks. Jeśli mu zależy zrozumie i poczeka. Nie ma co się spieszyć skoro masz wątpliwości. Nie wiem czy od razu jest to powód do zrywania... Zależy jak Cię traktuje :) Czy czujesz, że mu zależy? Czy może kolejną na liście? Długo jesteście razem? Podpowiem jedno - jeśli już zdecydujesz się na współżycie z nim poproś go o testy HIV. To nie jest obraźliwe ale po co masz ryzykować? Skoro był w trzyletnim związku, ma 20 lat i 3 partnerki za sobą to albo szybko zaczął albo te 2 "zaliczył", w krótkim czasie. A z kim one spały? Lepiej niech się przebada ;))
31 maja 2013, 19:31
Niby nie ma nikt prawa ocenia i niby Twoja sprawa -to fakt, w takim razie po co dałaś na światło dzienne swój problem? Każdy ma prawo powiedzieć co na ten temat myśli. Naprawdę jeżeli masz takie rozterki to może lepiej nie ciągnąć tego zwiazku na siłę, bo się zamęczysz. Niestety przeszłości nie da się wymazać, każdy ma jakiś bagaż. Nie można kogoś skreślać, bo miał kilku parterów seksualnych, nie czyni to też z człowieka kogoś gorszego -przynajmniej w moim przekonaniu. I nie nie spałam z 10facetami a z dwoma -mam 31lat jak coś:). Z czego jeden był totalną pomyłką a drugi to mój mąż. I wiesz co czasami żałuję, że nie skorzystałam z różnych okazji, bo można było czegoś doświadczyć. To Twoje życie, jezli kochasz to przyjmujesz drugą osobę z jego zaletami i wadami, bierzesz takiego jakim jest.Czy umiesz czytać ze zrozumieniem?! Czy ja mu zrobiłam jakiekolwiek wyrzuty pretensje i awantury?! NIE!!! Więc to co myślę jest moją prywatną sprawą! I nikt nie ma prawa oceniać mnie tylko dlatego, że mam jakieś obawy!do zwiazku trzeba dojrzec, nie masz prawa miec do niego pretensji za to jak sobie zyl i kogo zaliczal/niezaliczalSłucham? Jakie gnoi? Niedawno byłam jeszcze dzieckiem więc czy to naprawdę takie dziwne, że speszyłam się bogatą przeszłością seksualną mojego faceta? Nikt nie każe Ci się wypowiadać, tym bardziej zarzucać nie wiadomo co!oczywiscie ze ma prawo spotkac kogo chce ale niech zapyta sie na I randce a nie po fakcie jak juz chodza i jeszcze go w myslach gnoiKażdy oczekuje czegoś innego od związku, jak widać. Ale od razu świete oburzenie, że jak ona śmie szukać faceta, który nie uprawiał jeszcze seksu? Ma 17 lat, to chyba zrozumiałe. Ja tam się cieszyłam, ze pierwszy raz był pierwszym razem dla mnie i mojego eks, choc potem okazał się kompletnym bucem.