- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: radom
- Liczba postów: 10
30 maja 2013, 22:21
Witam wszystkich jestem tu nowa a bardzo bym chciała prosić was o wsparcie , może zacznę od początku mam 29 lat od 7 lat jestem mężatką a 13 lat jesteśmy razem mamy 2 letnią córeczkę mój największy skarb . Wszystko zaczęło się rok temu kiedy zachorowałam miałam raka teraz jest wszystko ok wycieli mi go nie był złośliwy, zaczęliśmy się od siebie oddalać wtedy kiedy go najbardziej potrzebowałam jego nie było nie mogłam na niego liczyć ciągle go nie było a ja tak bardzo się bałam , nie miał dla mnie nigdy czasu kobieta to czuje ,że coś jest nie tak czułam to a on tłumaczył się pracą że ma jej dużo ufałam mu przecież nigdy mnie nie okłamał był moim pierwszym mężczyzną nigdy nie myślałam o nikim innym. Bardzo go kocham nie wyobrażam sobie życia bez niego ale wiadomość jaka się okazała jak grom z jasnego nieba - zdradził mnie dlaczego nie umiem mu wybaczyć choć zastrzegał że to było tylko raz z koleżanką z pracy był pod wpływem alkoholu że bardzo żałuje nie wiem co ja mam zrobić wybaczyć czy nie nie umiem przestać o tym myśleć . Pytałam go to dlaczego mnie zostawiłeś samą sobie gdy cię najbardziej potrzebowałam a on żę się bardzo się bał i nie umiał mnie weprzeć .
co byście zrobili na moim miejscu
30 maja 2013, 22:27
Smutna historia. Niestety czasem tak się zdarza , że bliskie osoby oddalają się wtedy gdy ich potrzebujemy bo nie potrafią sobie z tym poradzić(np . choroa ukochanej osoby) . Ja bym nie umiała wybaczyć zdrady. Bo nic jej nie usprawiedliwia. Jeśli zależy Ci na związku to radzę wybrać się do terapeuty, psychologa.
Edytowany przez a81574830369adf67f86b77b7d6666c9 30 maja 2013, 22:28
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
30 maja 2013, 22:29
skoro zdradził to dla mnie nie byłoby już małżeństwa. wszystko zależy od tego, czy będziesz w stanie zapomnieć o tym, że uprawiał seks z inną, inną dotykał, szeptał czułe słowa. czy przy jego dotyku nie będziesz myślała o tym, że zrobił to z inną, nie będziesz zastanawiała się jak między nimi było. czy nie będziesz się zamartwiała, że zrbi to po raz kolejny i też znajdzie wymówkę w stylu "alkohol".
już pomijam to, że nie jest dla Ciebie żadnym wsparciem, a powinien być "w zdrowiu i w chorobie".
30 maja 2013, 22:29
Odeszłabym. Jeśli zdrada miała miejsce gdy chorowałaś - tym bardziej. To dowód najwyżej bezczelności i egoizmu.
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6658
30 maja 2013, 22:29
Taaa i jestescie lekarzami z "Na dobre i na zle"?
Bo scenariusz kropka w kropke taki sam
- Dołączył: 2012-07-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 752
30 maja 2013, 22:29
mężczyzna który nas kocha powinien być dla nas wsparciem w najgorszym momencie takim jak np. choroba, a ten Cie zdradził w najtrudniejszym dla Ciebie czasie
30 maja 2013, 22:33
wybaczyłabym, tak myślę choć to bardzo trudne
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
30 maja 2013, 22:36
Nie potrafię się postawić w tak trudnej sytuacji. Można tak sobie gadać, że bym go zostawiła, ale nie wiem jak byłoby naprawdę..
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: radom
- Liczba postów: 10
30 maja 2013, 22:40
nie mieszkamy już raz musimy sobie dać czas choć często chce zadzwonić i powiedzieć mu wróć ale nie umiem zapomnieć
30 maja 2013, 22:47
Ja też bym odeszła...bo na szczęście nigdy nie jest za późno, a z nim możesz go nie zaznać