Temat: kobiety po rozwodzie - pytania

Pytania kieruję do kobiet po rozwodzie..
1) Ile czasu po ślubie i w jakim momencie życia zdecydowałyście się na rozwód? (czy miałyście już dzieci, czy byliście ustabilizowani finansowo, czy może mieliście długi i mieszkaliście z teściami?)
2) Co było bodźcem głównym do podjęcia takiej decyzji?
3) Bałyście się, że nie ułożycie sobie życia po rozwodzie? Czy miałyście kogoś "na boku", kto wiedział, że nie układa Wam się w małżeństwie?
4) Czy żałujecie swojej decyzji?
5) Skąd miałyście tą odwagę, do podjęcia takiej decyzji?
Pytanie do autorki (temat postu bardzo mnie zaciekawił i chętnie poczytam) pytania w związku z przemyśleniami czy pracą socjologiczną?
Pasek wagi

Arletka85 napisał(a):

Pytanie do autorki (temat postu bardzo mnie zaciekawił i chętnie poczytam) pytania w związku z przemyśleniami czy pracą socjologiczną?
Przemyślenia. Oglądałam dzisiaj film, gdzie główna bohaterka, miała sen o tym, że jej mąż ją zdradził, a ona poznała pewnego człowieka, z kŧórym ułożyła sobie życie. Tak jakby, śniło jej się kolejne 10 lat. Jak się obudziła, dążyła do tego, żeby się rozwieść i znaleźć tamtą osobę, między czasie wszystkie inne sytuacje z tego snu się sprawdzały. Na koniec okazało się, że to był jej sen :) i śniła o przeszłości..
Dlatego zaciekawił mnie temat rozwodu i podjęcia takiej decyzji.. ( o ile w filmie, powodem był sen - co jest lekkomyślne, ciekawi mnie jak jest w realistycznym życiu)
zaciekawiłaś mnie filmem jaki tytuł? Ostatnio oglądałam fajny francuski film, o kobiecie która pamięta czasy jakoś zaraz po studiach. Poznaję faceta, zakochuję się, chyba to jest ich pierwsza wspólna noc. Nagle budzi się po 10 latach i okazje się, że ma synka z poznanym facetem a w jej związku nie układa się najlepiej. Nie jestem dobra w opowiadaniu:)
Pasek wagi
Oj nie pamietam tytułu, ale dzisiaj był na tvn jakoś w godzinach 21-22 jakoś tak

Chiii napisał(a):

Oj nie pamietam tytułu, ale dzisiaj był na tvn jakoś w godzinach 21-22 jakoś tak

ile waży koń trojański. 
do rozwodu nie pchnął jej sen. ona tak jakby cofnela się w czasie i wiedziala co się stanie i jaki jest ten jej facet i chciala to skonczyc wczesniej niz zrobila to w swoim zyciu i przyspieszyc swoje cudowne zycie z kubą (tak sie nazywal ten koles?) 

kobieto napisał(a):

Chiii napisał(a):

Oj nie pamietam tytułu, ale dzisiaj był na tvn jakoś w godzinach 21-22 jakoś tak
ile waży koń trojański. do rozwodu nie pchnął jej sen. ona tak jakby cofnela się w czasie i wiedziala co się stanie i jaki jest ten jej facet i chciala to skonczyc wczesniej niz zrobila to w swoim zyciu i przyspieszyc swoje cudowne zycie z kubą (tak sie nazywal ten koles?) 
tak tak :) no ale jakby nie patrzeć, "przyśniło jej się" przyszłe życie i zaczęła realizować to, przyspieszać.. Gdyby mi się to przyśniło - nie byłoby powodem do realizacji, no chyba, że przypadkowo zorientowałabym się, że się spełnia wszystko.

Nie oglądałam filmu od początku :)
jejku ale mam dejaVu czytajac tego posta :D
Kurczę szkoda że nie oglądałam :|

Chiii napisał(a):

Pytania kieruję do kobiet po rozwodzie..1) Ile czasu po ślubie i w jakim momencie życia zdecydowałyście się na rozwód? (czy miałyście już dzieci, czy byliście ustabilizowani finansowo, czy może mieliście długi i mieszkaliście z teściami?)2) Co było bodźcem głównym do podjęcia takiej decyzji?3) Bałyście się, że nie ułożycie sobie życia po rozwodzie? Czy miałyście kogoś "na boku", kto wiedział, że nie układa Wam się w małżeństwie?4) Czy żałujecie swojej decyzji?5) Skąd miałyście tą odwagę, do podjęcia takiej decyzji?

odpowiem w imieniu Mojej siostry ciotecznej, bo jestem z Nią bardzo blisko i znam odpowiedzi na te pytania
1.7 lat po ślubie, mają dwójkę dzieci (5 i prawie 3 lata), mieli własne mieszkanie, ale je sprzedali, pomieszkiwali u jednej lub u drugiej mamy
2. Mąż jej narobił Sobie długów, oszukiwał ją, nie pomagał i po rozwodzie dowiedziała się że ją zdradzał
3. Nie bała się. Nie miała nikogo
4. Żałuje tylko dlatego że synkowie tęsknią
5. Miała już dosyć i dostała wsparcie od sióstr ciotecznych (ta sytuacja Nas bardzo zbliżyła)
tak jak pisała koleżanka wyżej to było odwrotnie, ona była w roku 2000 ,chciała być młodsza o 15 lat i cofnęła się w czasie i tak jak by drugi raz przeżywała swoje życie :) Uratowała babcię itd :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.