- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 maja 2013, 12:38
15 maja 2013, 13:24
16 maja 2013, 09:25
17 maja 2013, 12:06
Nie bede sie rozpisywac ale...Moj facet jest, tak jakby, dla mnie idealny, jesli chodzi o osobowosc i wyglad, mily, pogodny, pracowity, inteligentny i tak dalej. Jedyny problem jest w tym ze obie jego byle go zdradzily...i przez to on ma lekka paranoje na tym pukncie.Jestemy razem juz ponad 2 lata, zareczeni, planujemy przyszlosc razem ale przyzwyczailam sie juz ze jest zazdrosnikiem ale...jego zazdrosc nie objawia sie tym ze bedzie sie ze mna klucil tylko...oddala sie ode mnie?!On poprostu umie sobie cos ubzdurac i poprostu bedzie mnie traktowal tak jakby juz wiedzial ze do zdradze...a ja jestem osoba wierna i mowilam mu to juz wiele razy...Np wczoraj, moje urodziny, a 'kolaga' z pracy (pracuje w malym biurze, ok 9 osob) zaprosil mnie do znajomych na fb no i ja nawet nie myslac o tym zaakceptowalam a potem moj narzeczony zaczal sie o niego wypytywac a ja poprostu mowie mu 'pracuje z nim, z jego mama i siostra i nawet z nim w pracy nie rozmawiam' bo taka prawda, nie rozmawiamy zbytnio. No i potym jak to zobaczyl to zaczelo sie to 'oddalanie'...Nie wiem co zrobic...Jakby to odemnie zalezalo to usunelabym wszystkich facetow z mojego fb jesli poproawilo by to mu homor ale...czy ta paranoja kiedys minie? no i oczywiscie o zrywaniu nawet nie ma mowy bo wiem ze takich mezczyzn jak on nie ma juz za wiele...
Powiem Ci, ze jak coś jest nie tak, sama mam tak, ze się oddalam, więc
Moim zdaniem powinnaś za każdym takim razem podchodzić do niego, przytulać popatrzeć w oczy i powiedzieć, że go kochasz. Niech to poczuje mocno, z czasem zyska świadomość, ze jest dobrze i nic złego się nie stanie.
Po drugie powiedź mu, że Ty to nie jego była, a przez nie Ty cierpisz, bo najzwyklej w świecie nie do końca potrafi Ci zaufać.
Po trzecie, porozmawiaj z nim, by znalazł jakąś szansę na urlop, bo wspólny wyjazd jest dla Ciebie ważny (ewidentnie chce z Tb pojechać), albo poczekaj aż on będzie mógł.
Po czwarte: On ma problem i musisz mu to uświadomić, a Ty nie jesteś temu winna.