Temat: Niemiłe teksty chłopaka - motywacja do dalszej pracy czy chamstwo??

Jak odebrałybyście słowa Waszego chłopaka, gdybyście od niego usłyszały: Podobasz mi się, ale bardziej podobałabyś mi się, gdybyś schudła. Czy jest coś złego w takich słowach, czy po prostu ma to za zadanie wspierać i dawać kopa do walki nad sobą. Zadaje to pytanie w związku z moją sytuacją ( najwiecej wazylam okolo 80 kg przy wzroście 170 cm - wtedy zaczelismy być razem), a najmniej 60 kg. Czy wazylam 80 czy 60 ciagle slyszalam takie teksty, ze sie podobam, ale moglabym schudnac. Jak wzielam sie za siebie, to nigdy nie slyszalam zadnej pochwały, ze dobrze mi idzie, czy ze jest lepiej, tylko po prostu ze jest mnie za duzo. Doszło, do tego, że bałam sie przy nim jesc, bo potrafil mi wykrzyczec, że sie obżeram (jadłam mandarynke). W towarzystwie tez nigdy nie zapytal, czy cos bym zjadla. Zawsze najpierw mowil ze jest głodny i pytal kolegow czy cos by nie zjedli, mnie nigdy. Gdy byl u mnie w domu, przynosilam mu jedzenie do pokoju, a sama cos na szybko jadlam w kuchni. Na wyjezdzie, gdy mialam ochote np na wafelka to jadłam go w ukryciu,  tak zeby on nie widzial. Rozumiem, ze nie mam super figury, ale po co w takim razie chcial ze mna byc .. skoro ciagle mu zle. Czy to co on robi jest normalne??

Najkiplus napisał(a):

Hmmm.... Wy naprawdę lubicie być oszukiwane? Naprawdę wierzycie w te kłamstewka, że macie 1XX kg i ładnie wyglądacie? Helołłłł!!! Otyłość w naszej kulturze nie jest łatwym tematem, bo jakby nie określić kogoś z nadwagą - każde określenie ma znaczenie pejoratywne. Ktoś (facet) daje delikatne sugestie, to uważacie, że jest chamem. Ciekawe co by było gdyby wprpst powiedział, że nie lubi tłustych kobiet. Ale byłby rwetest. Musicie się zdecydować: mówienie wprost - NIE, "na około" - NIE. Najlepiej tylko chwalić....


Zupełnie nie rozumiesz o co chodzi. Ta dziewczyna schudła 20 kg, 20 KILOGRAMÓW!!! a jej chłopak nadal jej nie doceniał. To chore. Powinna wiać od niego jak najszybciej. Poza tym w związku jest miłość i tych kg się nie widzi. Mówienie, że kobieta ma być chuda by być atrakcyjną to tak jakby sprowadzić ideał mężczyzny do tylko i wyłącznie umięsnionych i wysporotwanych panów... a mi np to się w ogóle nie podoba! Męskość dla mnie objawia się zupełnie inaczej! Tak samo z kobiecością, wysportowana sylwetka wcale nie znaczy że kobieta jest sexy i powinna być doceniania...

ddaaiissyy napisał(a):

Najkiplus napisał(a):

Hmmm.... Wy naprawdę lubicie być oszukiwane? Naprawdę wierzycie w te kłamstewka, że macie 1XX kg i ładnie wyglądacie? Helołłłł!!! Otyłość w naszej kulturze nie jest łatwym tematem, bo jakby nie określić kogoś z nadwagą - każde określenie ma znaczenie pejoratywne. Ktoś (facet) daje delikatne sugestie, to uważacie, że jest chamem. Ciekawe co by było gdyby wprpst powiedział, że nie lubi tłustych kobiet. Ale byłby rwetest. Musicie się zdecydować: mówienie wprost - NIE, "na około" - NIE. Najlepiej tylko chwalić....
Zupełnie nie rozumiesz o co chodzi. Ta dziewczyna schudła 20 kg, 20 KILOGRAMÓW!!! a jej chłopak nadal jej nie doceniał. To chore. Powinna wiać od niego jak najszybciej. Poza tym w związku jest miłość i tych kg się nie widzi. Mówienie, że kobieta ma być chuda by być atrakcyjną to tak jakby sprowadzić ideał mężczyzny do tylko i wyłącznie umięsnionych i wysporotwanych panów... a mi np to się w ogóle nie podoba! Męskość dla mnie objawia się zupełnie inaczej! Tak samo z kobiecością, wysportowana sylwetka wcale nie znaczy że kobieta jest sexy i powinna być doceniania...


A powiedz prawdę facetowi, że wygląda jak fleja, to nie dość, że będzie obrażony, to jeszcze będzie mieć pretensje, że w ogóle coś takiego można mu było powiedzieć, bo przecież on wygląda super... ^^ Faceci to jednak straszni hipokryci
takie zachowanie nie jest normalne!! A może to Tobie brakuje pewności siebie i on to widzi i wykorzystuje sytuacje, aby dominować. Radzę poważnie z nim porozmawiać i więcej wiary w siebie. Pamiętaj tak jak my siebie widzimy widzi nas cały świat.
Raczej nie jest to miłe jak ktoś tak mówi a tym bardziej, że boisz się przy nim zjeść nawet mandarynkę bo powie ci, że się obżerasz?!! Totalny burak i już !!
Pasek wagi
Samo stwierdzenie, że jesteś fajna, a byłabyś jeszcze fajniejsza jakbyś ważyła nie 80 a 60 może ukłuć, ale powodem do obrażania nie jest, bo to po prostu prawda. Sama kilkkukrotnie coś takiego uslyszałam w odpowiedzi na narzekania, że w coś tam się nie mieszcze i jestem tragiczna i muszę w końcu sie za to wziąć, bo źle się ze sobą czuję.

Problemem jest to, że niedoceniane sa efekty Twojej pracy nad sobą, a przede wszystkim fakt, że wpadasz w paranoję i chowasz się przed chłopakiem z jedzeniem. Jeśli się odchudzasz i on o tym wie to może powinien też wiedzieć na czym to polega?? Że aby schudnąć można i trzeba jeść, a mandarynka czy wafelek figury nie rujnują?? Może on nie proponuje, bo nie chce slyszeć "i po co mnie namawiasz do jedzenia, skoro wiesz, że jestem na diecie??".
Powinnaś normalnie przy nim jeść a na ewentualne zdziwienie, czy komentarz udzielić fachowej odpowiedzi, że ty sama wiesz co i ile możesz zjeść.
Chudnie się zawsze dla siebie, nie zapominaj o tym :) 
Pasek wagi
Ja bym się wkurzyła .
Ej sorry ale ja bym go rzuciła.

Sama jestem teraz w "związku" w którym słyszę w kółko, że mam nad sobą pracować, okej, ale to motywujące jeśli słyszę po wspólnym bieganiu czy ćwiczeniach, że coraz lepiej mi idzie i coraz lepiej wyglądam, to jest motywacja, bo wiem, ze nie tylko ja widzę efekty ale i ktoś. 

To co robi twój chłopak i to w jaki sposób jesteś przez niego zaszczuta to nie jest normalne. 
Nie wiem, ja bym nie potrafiła być z chłopakiem, który robi mi wyrzuty, bo jem mandarynkę o.0' Rozumiem, że można chcieć kogoś zmotywować, ale nie kosztem zaniżenia poczucia własnej wartości drugiej osobie. Porozmawiaj z nim szczerze, że Cię to boli.

Cookie89 napisał(a):

Najkiplus napisał(a):

Hmmm.... Wy naprawdę lubicie być oszukiwane? Naprawdę wierzycie w te kłamstewka, że macie 1XX kg i ładnie wyglądacie? Helołłłł!!! Otyłość w naszej kulturze nie jest łatwym tematem, bo jakby nie określić kogoś z nadwagą - każde określenie ma znaczenie pejoratywne. Ktoś (facet) daje delikatne sugestie, to uważacie, że jest chamem. Ciekawe co by było gdyby wprpst powiedział, że nie lubi tłustych kobiet. Ale byłby rwetest. Musicie się zdecydować: mówienie wprost - NIE, "na około" - NIE. Najlepiej tylko chwalić....
no tak... krzyczenie na kogoś, że je mandarynkę jest całkowicie normalne. Albo pomijanie całkiem w pytaniu czy coś zje. Helloł! Nawet jak ktoś ma nadwagę to musi jeść. Każdy musi jeść. Tym bardziej, że facet autorkę poznał kiedy ważyła 80kg - to po co z nią jest skoro mu się od początku nie podoba? No po co? Poza tym przy 60kg ponoć mówił to samo, no to helloł! To jest bardzo dobra waga przy tym wzroście ;]Nie chodzi już o ten tekst - chodzi o całokształt zachowania chłopaka. A to zachowanie normalne nie jest. Sorry. 

Ale ja nie odnoszę się do jednorazowego przykładu (mandarynki) tylko ogólnie. Co Ty tej mandarynki tak się uczepiliście? Przecież ją nie zostawił dlatego, że waży/ważyła 80 kg. Ale to nie oznacza, że musi ten stan akceptować. Daje znać, iż trzeba coś z tym zrobić. OK. Zrobiła (zeszła do wagi) - czy dalej jej marudził, że jest otyła? Nie. Jedynie nie pochwalił, wielka tragedia. No nie wiedział, że ona tego oczekuje. Jak powiem mojej żonie, córce by coś zrobiła od błahej czynności do większej - to ich przecież nie chwalę co chwilę. Prosiłem/zasugerowałem zrobienie czegoś, zostało zrobione i tyle. Przechodzę nad tym do porządku dziennego. A tu mam wrażenie: hurra sukces, mam 60 kilo, noś mnie na rękach. No to się im oczekiwania rozminęły. Też jak coś zrobię to nie oczekuję pochwał.

Pasek wagi
Moim zdaniem to jest chora sytuacja! Facet niepotrzebnie tylko wpędza Cię w kompleksy! To NIE jest motywowanie! Współczuje :( Porozmawiaj z nim o tym co czujesz, powiedz mu to co napisałaś na forum, że musisz się ukrywać z tym, że jesz przecież tak nie może być! Może razem wymyślicie jakieś nagrody, czy inne metody na motywowanie Cię do odchudzania. A jak to nie pomoże powiedziałabym po chamsku, że widział co brał :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.