Temat: Problem z chłopakiem

Więc tak 1.5 roku temu poznałam chłopaka, kręciliśmy ze sobą było przez chwile idealnie później wszystko się skończyło :/. Były kłótnie itp. Raz się odzywaliśmy do siebie raz nie. Ostatnio nie odzywaliśmy się przez dłuższy czas. Teraz jest już w miarę dobrze tzn, odzywamy się do siebie i piszemy.  Ja mimo tego wszystkiego nie potrafię się w innym zakochać bo właśnie Arek ( czyli ten chłopak) jest moją pierwszą miłością. Nie wiem czy powiedzieć jemu że mi się nadal podoba. Na początku mówiliśmy że się sobie podobamy wzajemnie później się tego wyparliśmy:/. Chciałabym jemu powiedzieć że podoba mi się przez ten cały czas i że nie potrafię o nim zapomnieć lecz są takie obawy że on to rozpowie lub mnie wyśmieje i co wtedy będzie? :(
Obawiam się też że powie mi że ma jakoś dziewczyne w co na prawde wątpie bo mamy wspólnych znajomych i bym się o tym dowiedziała. Jak doradzacie powiedzieć jemu czy nie? Jeśli tak to w jaki sposób to zrobić?  Co wtedy gdy mnie wyśmieje i to rozpowie?
Jestem dość z tego powodu smutna i rozpaczona , bardzo to przeżywam.
Tylko z jednej strony nie wiem co to da że jemu to powiem. Myślę że on nie czuje do mnie tego samego bo raczej by mi to powiedział a jakoś nie zrobił tego przez tyle czasu.
Po pierwsze - założyłaś ten sam temat drugi raz.

Po drugie - powiedzieć. Co Ci to da? To, że jak Cię wyśmieje, rozpowie (w co wątpię, bez przesady) i da Ci kosza, to przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz, otrząśniesz się i będziesz mogła zaangażować się w znajomość z kimś innym bez rozmyślania "co by było gdyby" i czując się nie fair wobec chłopaka, bo rozmyślasz o innym.
ja bym nie mowila... sprobuj moze troche bardziej pobyc w jego towarzystwie, jezeli sam nie wykaze inicjatywy do zejscia sie (jako para) to podejrzewam, ze jestes juz tylko kolezanka... sorry, nie chce cie dolowac ani nic, ale mysle, ze jakby chcial byc z toba to by juz dawno cos zagadal... no coz... Powodzenia !!!
chyba jesteście na etapie "gonić króliczka." Staraj się być miła a nie udawać rozkapryszona księżniczkę. Nie kłóć się. Będzie dobrze.

ile macie lat?...
Ja bym powiedziała;)

zoykaa napisał(a):

ile macie lat?...
17

wemma napisał(a):

chyba jesteście na etapie "gonić króliczka." Staraj się być miła a nie udawać rozkapryszona księżniczkę. Nie kłóć się. Będzie dobrze.
a co to oznacza "gonić króliczka"? :)
Już jestem miła:), ale nie wiem jak to jemu powiedzieć że mi się podoba.
Co mam powiedzieć "hej nadal mi sie podobasz"? Wolałabym jakoś tak szczegółowo jemu powiedzieć i dyskretnie się wypytać co on sądzi o tym itp

kachagrubacha.wroclaw napisał(a):

ja bym nie mowila... sprobuj moze troche bardziej pobyc w jego towarzystwie, jezeli sam nie wykaze inicjatywy do zejscia sie (jako para) to podejrzewam, ze jestes juz tylko kolezanka... sorry, nie chce cie dolowac ani nic, ale mysle, ze jakby chcial byc z toba to by juz dawno cos zagadal... no coz... Powodzenia !!!

no masz w sumie racje :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.