Temat: problem rodzice-facet znowu :/

wiem .. że to głupie pisać tutaj .. już się kiedyś tu żaliłam .. ale znowu powtórka z rozrywki :(
byłabym wdzięczna jeśli ktoś przeczytałby to do końca

przedstawię Wam sytuacje  i proszę napiszcie co o tym myślicie/ sadzicie  
czy naprawdę jestem taką idiotką jak uważa moja mama ....

mój facet pojechał w delegacje 5 dniową. dziś w nocy wraca. dzwonił do mnie i pytał się czy jutro przed wyjazdem na uczelnie wpadnę do niego na 10 minut zobaczyć się ... 

powiedziałam że nie przyjadę rano ale możemy się zobaczyć o 18 jak skończę .. (powiedziałam tak nie dlatego że nie chciałam jechać, tylko dlatego że wiedziałam jak zareagują na to moi rodzice - i nie pomyliłam się) 
niestety .. on powiedział mi "co to za problem żebyś przyjechała na chwilę, żebym mógł się przywitać z tobą, zobaczyć cię, pocałować" 
pokłóciliśmy się- on uważa że go nie szanuję :( 

podjęłam decyzję pojadę tam rano .. 
i na to mama się wściekła i powiedziała, że on "kopnie mnie w dupę"
i to on "powinien o 5 rano stać przed furtką żeby się ze mną zobaczyć"

jestem w rozsypce .... czy to naprawdę coś złego ?
aż tak Bardzo Złego ??? 
proszę o szczerą odpowiedź
a daleko on od Ciebie mieszka?
ogólnie wydaje mi się, że awantura o pierdołę
Pasek wagi
on cie nie namówił ale kłótnia była ?? dziwne...to o co ta kłótnia?? .... nie lataj do niego na bezsensowne 10 minut, jak mu tak zależy niech sam przyjdzie.
Pasek wagi
Szczerze to jak się z moim P. nie widzimy przez jakiś czas to nawet dla tych 10 min się poświęcimy, byle się przytulić. Sensu może to i nie ma ale oboje tego chcemy. 

Natomiast jeśli Ty nie chcesz, on Cię namawia a mu zależy bardziej to niech sam przyjedzie albo czeka do wieczora ;)) Pewnie - zmęczony może być, ale skoro Ty nie chcesz to bez przesady, niech Cię nie namawia ;)
Co za radość z wymuszonego spotkania? :)
Wygodnicki Twój facet.
Również dobrze mógł przyjechać do Ciebie,przywitać się a potem odwieść/odprowadzić na uczelnię.
Jako starsza koleżanka dobrze Tobie radzę - nie zmieniaj zdania pod naciskiem faceta.Skoro bardziej pasowała Tobie godzina 18 to trzeba się tego trzymać ,tym bardziej że moim zdaniem facet przegiął mówiąc Tobie że go nie szanujesz.

A co do Twojej mamy,nie wiem czy ma rację czy nie ( w końcu Twojego partnera zna lepiej,a my wcale) .Ale w każdym razie powinna uszanować Twoją decyzję,nawet jeśli ma inne zdanie.Musi wiedzieć że o tym że to Ty odpowiadasz za swoje życie i swoje decyzje,nawet jeśli miałabyś się sparzyć.
A w sumie dlaczego on nie wpadnie do Ciebie rano na 10 minut, żeby się przywitać? 
Niech On rano przed uczelnią przyjedzie Cię zobaczyć.
Pasek wagi

Lukasz1988 napisał(a):

albo idz do niego dzisiaj i śpij u niego  i tak będzie najrozsądniej, nie będzie to głupie 10 minut i będzie sens sie do niego udać 
taa .. i czujesz to ... co ja miałabym w domu ... jakbym tak powiedziała to rodzice by dosłownie wyszli z siebie :D choć masz racje tak było by najlepiej to byłby taki kompromis :D

maharet17 dokładnie awantura o pierdołe .. ale u mnie ostatnio tak jest ciągle .. odkąd jestem z tym faceta 

Cookie89 to nie jest "wymuszone spotkanie" ja odmówiła bo wiedziałam jaka będzie reakcja moich rodziców 
 chce tam jechać 

ale miło że ktokolwiek rozumie o co tak do końca chodzi z tymi 10 min :) ciesze się ze mnie rozumiesz

Lilka29 napisał(a):

Lukasz1988 napisał(a):

albo idz do niego dzisiaj i śpij u niego  i tak będzie najrozsądniej, nie będzie to głupie 10 minut i będzie sens sie do niego udać 
taa .. i czujesz to ... co ja miałabym w domu ... jakbym tak powiedziała to rodzice by dosłownie wyszli z siebie :D choć masz racje tak było by najlepiej to byłby taki kompromis :D

ej...ty masz 15 lat??? CHYBA DOROSŁA JESTEŚ.....nie musisz się tak rodziców słuchać.....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.