Temat: Nogi, nogi i jeszcze raz nogi:)

Pogadajmy o nogach:)
a)Jakie macie, jakie byście chciały mieć, jak według Was powinny wyglądać zgrabne nogi? Ile macie wzrostu i ile w udzie/łydce?
b)Które z poniższych najbardziej Wam się podobają a które wcale?
1.
2.3.4. 5.
c)Czy uda nie powinny się łączyć?
d) czy dziewczyna z krzywymi/grubymi nogami powinna je ukrywać czy się nie przejmować i nosić co jej się podoba?
e) czy krótka spódniczka przy grubszych udach wygląda wulgarnie?
f) czy nogi powinny być umieśnione? jakie ćwiczenia polecacie?
g) i taka prywata: co myślicie o moich? Lubię je, ale irracjonalnie marzy mi się szpara między nogami a obwody maleją straaasznie wolno


czy mogłabym chodzić w legginsach w których widać pupę? takich spodniowatych albo wzorzystych?
wymarzone nogi - Miranda Kerr, dla mnie idealne : )

albo te:




Moje nie są złe, ok 55cm u udach i 34 w łydce, z przodu nawet ładne ale z profilu uda są takie wypukłe jakby do przodu, fe ! Ćwiczę Chodakowską 3m-ce aale bez efektów : (

pierwsze są "niewystępujące w przyrodzie" innej, niz photo shop. Drugie są ok, i bliskie moim -- tylko moje nie sa tak spektakularne, bo mam szersze biodra.

PS.
Twoje sa niezłe, ale jak czytam "marzy mi się szpara między nogami" - nie mogę nie parsknąć śmiechem:).
Pasek wagi

topsecretgirl napisał(a):

wymarzone nogi - Miranda Kerr, dla mnie idealne : )albo te:Moje nie są złe, ok 55cm u udach i 34 w łydce, z przodu nawet ładne ale z profilu uda są takie wypukłe jakby do przodu, fe ! Ćwiczę Chodakowską 3m-ce aale bez efektów : (

prawdę powiedziawszy nie wiem czego ty chcesz od swoich nóg, są świetne! a te Kerr nie przepadam za takim wgłębieniem nad kolane od wewnętrznej strony ud, tam powinien być dla mnie mięśnień :D


ehh super figurkę masz, taka mi się marzy
a) Mam zgrabne nogi, z lekko zarysowanymi mięśniami ale niestety trochę sflaczałe. Cały czas nad nimi pracuje, jednak bardzo mi się podobają. W łydce mam 35, udo 55-56 przy 167-168.
b) Najładniejsze - 2, są takie w sam raz.
c) Zgrabne nogi powinny mieć 3 szpary. Na samym górze niektórym zawsze będą się łączyć ale powinna być szpara na samej górze i w połowie ud.
d) Wszystko zależy od dziewczyny i czy lubi odsłaniać swoje nogi. To, żebyśmy się podobały sobie jest najważniejsze.
e) Wulgarnie hmm czy ja wiem... Nie podoba mi się jeżeli dziewczyna wbija się na siłę w za małe ubrania ale jeśli jest w jej rozmiarze, to nie widzę problemu.
f) Nie lubię umięśnionych tak jak na ostatnim zdjęciu aczkolwiek podobają mi się lekke mięśnie. Ja jeżdżę na rowerku, biegami i wybieram schody zamiast windy.
g) Już napisałam Ci w pamiętniku, że masz śliczne nogi (chodzi mi o ich kształt). I nawet wcześniej, przed odchudzaniem wyglądały one dobrze, choć były większe.

topsecretgirl napisał(a):

wymarzone nogi - Miranda Kerr, dla mnie idealne : )albo te:Moje nie są złe, ok 55cm u udach i 34 w łydce, z przodu nawet ładne ale z profilu uda są takie wypukłe jakby do przodu, fe ! Ćwiczę Chodakowską 3m-ce aale bez efektów : (
Wszystkiego najlepszego! :)
A tak z ciekawosci zapytam - ile masz wzrostu?:)) Moje uda przy 55 byly dość spore, a te Twoje wyglądają nawet szczuplej niż moje aktualne 50 !!! 
Sliczne masz nóżki :)
Ja przy 178cm wzrostu mam 51cm w udzie i szczerze mówiąc, lubię moje nogi :) Ale wymiary są nieważne (w granicach zdrowego rozsądku) - ważny jest kształt i jędrność nóg. Za bardzo umięśnionych nie lubię, ale takiej chwiejącej się galarety też bym nie chciała. I tyle ode mnie na ten temat :)
Ja wyćwiczyłam sobie nogi między 1 a 2 i takie mi się najbardziej podobają.
Mój facet powiedział, że najbardziej podobają mu się nogi numer 4, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że jestem totalnym przeciwieństwem tego, co on lubi. Mnie się czwórki podobają na ostatnim miejscu.

Za krótka spódniczka zawsze wygląda wulgarnie, niezależnie od obwodów.

Jeżeli chcemy wyglądać ładnie, to nie powinnyśmy nosić spódniczek przy grubych/krzywych nogach. Jeżeli jest nam obojętnie czy wyglądamy atrakcyjnie albo przekładamy modę nad to "co ładne", to zawsze możemy nosić co chcemy i każdy ma takie prawo.

Co do Twoich nóg, podobają mi się i nie potrzebują szpary, są dobre takie jakie są. Osobiście nie podoba mi się natomiast Twój tyłek (za mało odznacza się od ud), więc co do leginsów tego typu - odradzam.

fadetoblack napisał(a):

Ja przy 178cm wzrostu mam 51cm w udzie i szczerze mówiąc, lubię moje nogi :) Ale wymiary są nieważne (w granicach zdrowego rozsądku) - ważny jest kształt i jędrność nóg. Za bardzo umięśnionych nie lubię, ale takiej chwiejącej się galarety też bym nie chciała. I tyle ode mnie na ten temat :)

łojej to one musza być mega szczupłe przy takim wzroście :O

mirabilis1 napisał(a):

pierwsze są "niewystępujące w przyrodzie" innej, niz photo shop.


Występują, ale rzadko. Przykładem jest Whitney Houston i kilka bardzo szczupłych dziewczyn obdarzonych idealnie prostymi nogami, które widziałam na ulicy.

G.R.u. napisał(a):

Ja wyćwiczyłam sobie nogi między 1 a 2 i takie mi się najbardziej podobają.Mój facet powiedział, że najbardziej podobają mu się nogi numer 4, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że jestem totalnym przeciwieństwem tego, co on lubi. Mnie się czwórki podobają na ostatnim miejscu.Za krótka spódniczka zawsze wygląda wulgarnie, niezależnie od obwodów. Jeżeli chcemy wyglądać ładnie, to nie powinnyśmy nosić spódniczek przy grubych/krzywych nogach. Jeżeli jest nam obojętnie czy wyglądamy atrakcyjnie albo przekładamy modę nad to "co ładne", to zawsze możemy nosić co chcemy i każdy ma takie prawo.Co do Twoich nóg, podobają mi się i nie potrzebują szpary, są dobre takie jakie są. Osobiście nie podoba mi się natomiast Twój tyłek (za mało odznacza się od ud), więc co do leginsów tego typu - odradzam.

pracuje nad tyłkiem, niestety nie wyczaaruje za dużo:/ tutaj jeszcze mnie te majtki obcisnęły dodatkowo
myslę ze jak już go wypracuje na maksa dopiero wtedy odsłonię tyłek w legginsach

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.