Temat: Życie we dwoje...

Hej ! jestem  z partnerem juz 7 lat. Mamy po 22 lata - chcemy razem zamieszkac na stancji - tak aby zaczac nowy etap w zwiazku, sprawdzic sie w codziennych sytuacjach ( chociaz juz mieszkamy u niego ale to nie to samo...). Po oplaceniu mieszkania, wszelakich racuhnkow - ile wydajecie na jedzenie miesiecznie ??..

Jak zawsze...tesciowa na ta wiadomosc fochy ma i dasy...nie wierzy, ze sobie poradzimy, probuje zniechecic itd...ale ja z nia juz nie moge wytrzymac;/
400 zł na 2 osoby miesięcznie. Warzywa mamy od rodziców, także warzywa odchodzą. Ogólnie nie jadamy źle, czy niezdrowo, bo jemy i sery, jogurty, kefiry, serki, chleb własnego wypieku (wbrew pozorom wychodzi taniej niż kupiony razowy), zupy, mięso typu schab bardzo często. Od czasu do czasu zdarzy się mcdonald, czy jakaś pizza.
miesięcznie na jedzenie ponad tysiąc
rachunki, benzyna, telefony, internety (bez wynajmu, mieszkam w domu) to kolejny tysiąc
dochodzą inne koszty węgiel, wywóz śmieci, kanalizacja - kwartał kolejne 1,5 tys
tanio nie jest

mamuska16072008 napisał(a):

ale facetow trzeba strasznie pilnowac, jak pisala kolezanka wyzej! bo oni nie patrza na nic.moj potrafi kupić wedline za 40 zl kg;/ bo mowi,ze nie wiedzial,ze tak drogo albo inne wymowki. takze zakupy to musisz sama robic, ewentualnie facvet do pomocy przy noszeniu i pakowaniu przy kasie;D


Święte słowa!:D Oni nie mają zielonego pojcia co sie oplaca a co nie:) gdyby bylo tak,ze zakupy robie wylacznie ja to bysmy mniej wydawali ale tak sie nie da... On i tak jak wraca z pracy (ja sie jeszcze ucze ,wiec nie pracuje -Jestem na Jego utrzymaniu) to zazwyczaj kupi jakis smakolyk:P bo ma ochote i juz - nie da sei wtedy scisle panowac nad budzetem:P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.