Temat: Czy to ze mną coś nie tak?

Jestem od pół roku ze swoim chłopakiem.
W tygodniu studiuje i mieszkam w innnym mieście, ale co piątek ląduje na weekend w rodzinnym mieście, gdzie mieszka też mój chłopak.
W weekend widujemy sie codziennie (5- 6 godzin kadego dnia ) a dla niego to ciągle mało. Praktycznie cały swój wolny czas spędzam z nim, a gdy tylko chce sie z kims umowić to on kwituje " jasne z koleżankami to masz czas sie spotkać, a ze mna to już nie łaska" dlatego tez przestałam tu spotykac sie ze znajomymi. Jego zdaniem, ze znajomymi moge sie spotykać tam gdzie studiuje ( większość znajomych tam mieszka), ale tak na prawde nikt nie ma na to czasu w tygodniu.

A, przypomniała mi sie historia, która Was zwali z krzesła.
Kiedys wybralysmy sie z kolezankami do IKEI. Było to na początku gdy zaczęłysmy przygode z większym miastem, a z naszą orientacją w terenie to bywa cięzko dlatego droga zajeła nam ponad godzine... Jak mu to napisałam to usłyszalam od niego " Przez ten czas już byś mogła do mnie przyjechać ale ty wolisz sobie po sklepach latać" 
Myślałam,że zartuje, ale nie, to nie był żart :]

Własnie od niego wróciłam i znowu wybuchła kłótnia. Przez większość czasu tak na prawde sie do mnie nie odzywał, położył sie na łózku  a ja obok siedziałam jak ta głupia. Dopiero sie ruszył gdy powiedziałam, że sobie idę. Ale zbyt dlugo to nie trwało, bo obraził sie znowu o to, że wieczorem chce iść na aerobic.. z mamą.
Ciągle zarzuca mi , że wcale mi nie zależy, za malo spędzam z nim czasu itd.

Co wy na to? kto ma racje i co robić?
Pasek wagi
On jest jakiś psychiczny...No sorry :D Akcja z Ikea to masakra jakaś :D
Pasek wagi
On przesadza, chciałby Cię mieć na wyłączność, ale każdy musi mieć też chwilę dla siebie....
chyba bardzo Cie kocha i tęskni :P
albo boi się, że zamiast z koleżankami to umawiasz się z jakimiś facetami jest zazdrosny
Może niech Ci powie jeszcze żebyś rzuciła studia i cały czas siedziała obok niego...Wiadomo potrzebujesz czasu dla siebie i przyjaźń też jest ważna..Jak wracasz na weekend do domu to raczej nie tylko dla niego, próbowałaś jakoś z nim porozmawiać ?
Przesadza... Pomyśl, co będzie później... Każdy normalny facet by to zrozumiał. Może musisz z nim porozmawiać i pokazać, jak to z Twojej strony wygląda?:) Może nie widzi, co robi :)
Pasek wagi
o matko, ale zazdrośnik:P
on ma jakichś znajomych, spotyka się z nimi?
ja nigdy bym nie odrzuciła znajomych w 100% dla faceta. rozumiem, że jakoś trzeba ten czas podzielić więc na drodze kompromisu.
powiedz mu, że robi afere o nic i każdy normalny człowiek ma zarówno drugą połówkę jak i znajomych.
nie dosc ze do niego przyjezdzasz w kazdy weekend to jeszcze musisz znosic fochy . Bezsensu. Nie powinnas sobie pozwalac na takie traktowanie i ograniczanie 
tak, jest strasznie zazdrosny.. kurde, dziewczyny, ja czasami po prostu mam jego dosyc... Oczywiscie kocham go i chce z nim być, ale ja jestem osobą, która lubi  pobyc sama i na dłuzszą mete męczy mnie czyjes towarzysttwo
Pasek wagi
ja bym tak nie potrafiła, potrzebuję więcej przestrzeni. A próbowałaś wciągnąc go w swoje towarzystwo i spotykać się razem?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.