- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 48
27 marca 2013, 14:20
Ostatnio poklocilam sie z chlopakiem, kazalam mu nie wracac do mnie na noc tylko do mamy nie mieszkamy razem, on pojechal "na impreze" do znajomej ktora widzial 5 lat temu. Byl pijany, on chyba jej sie podobal bo wiedziala ze ma dziewczyne mimo ze nie utrzymywali kontaktu jak on to powiedzial "obserwowala go" do niczego nie doszlo, ona go pocalowala on sie ocknal i spal w innym pokoju a na drugi dzien powiedzial jej ze nie chce jej znac. Po jakims czasie przyszedl do mnie i mi wyznal prawde. Zawsze razem wychodzimy, od czasu do czasu tylko zdarza sie ze on wyjdzie z kolegami. Wpadlam w szal i myslalam ze to koniec ale mu wybaczylam, bo on kiedys wybaczyl mi ze nie powiedzialam mu o wszystkich moich facetach. Boli strasznie ale go kocham i bardziej bolalo by zerwanie. Co Wy byscie zrobily w takiej sytuacji? |
Nie wiem czy mam uznac to za zdrade bo ona go pocalowala a on to przerwal i pow ze nie chce jej znac....
To rowniez moglo sie mi przytrafic ze ktos znienacka by mnie pocalowal i co ... tez bym zdradzila?;/
Edytowany przez olciaaniolek1990 27 marca 2013, 14:44
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
27 marca 2013, 14:29
olciaaniolek1990 napisał(a):
Ostatnio poklocilam sie z chlopakiem, kazalam mu nie wracac do mnie na noc tylko do mamy nie mieszkamy razem, on pojechal "na impreze" do znajomej ktora widzial 5 lat temu. Byl pijany, on chyba jej sie podobal bo wiedziala ze ma dziewczyne mimo ze nie utrzymywali kontaktu jak on to powiedzial "obserwowala go" do niczego nie doszlo, ona go pocalowala on sie ocknal i spal w innym pokoju a na drugi dzien powiedzial jej ze nie chce jej znac. Po jakims czasie przyszedl do mnie i mi wyznal prawde. Zawsze razem wychodzimy, od czasu do czasu tylko zdarza sie ze on wyjdzie z kolegami. Wpadlam w szal i myslalam ze to koniec ale mu wybaczylam, bo on kiedys wybaczyl mi ze nie powiedzialam mu o wszystkich moich facetach.Boli strasznie ale go kocham i bardziej bolalo by zerwanie.Co Wy byscie zrobily w takiej sytuacji?
Wybacz,ale co miał niby Tobie wybaczać ?
To ilu i jakich miałaś facetów przed nim nie ma nic do rzeczy :/
Dlaczego miałabyś się z tego tłumaczyć.
Co zrobić ?
Seksu bym nie wybaczyła.
Pocałunek - tak,ale bym była mega wkurzona i miałabym "oko" na chłopa.
- Dołączył: 2013-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 152
27 marca 2013, 14:29
Ja jestem bardzo wyrozumiala ale zdrady nigdy w zyciu bym nie wybaczyla. Nie umialabym po prostu. Ale wszystko zalezy od osoby. Niby tak bardzo go kochasz i on Ciebie ale jak zdradzal to o tym nie pomyslal. Serio, jak juz o tym pisze to mnie bierze. To jest taaak trudna sytuacja, wiele razy myslalam jakby tl bylo jakby moj mnie zdradzil i mimo zd bolaloby mnie to masakrycznie to wolalabym skonczyc zwiazek i ze szczerego serca tobie radze to samo.
- Dołączył: 2010-06-21
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3954
27 marca 2013, 14:32
Kiedyś bym powiedziała zebym nie wybaczyła, dopóki ja tego nie doświadczyłam. Jeśli jest co naprawiać to wybaczyłabym : )
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 48
27 marca 2013, 14:40
ale to ona go pocalowala i on to odrzucil ... wiec niewiiem co myslec
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
27 marca 2013, 14:42
Zdrady nigdy bym nie wybaczyla
Szanuje siebie i nie bylabym z kims po zdradzie.
- Dołączył: 2010-12-06
- Miasto: Bhbh
- Liczba postów: 909
27 marca 2013, 14:43
dziwna sprawa... ;/ ja bym nawet pocałunku nie wybaczyła.....
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
27 marca 2013, 14:46
olciaaniolek1990 napisał(a):
ale to ona go pocalowala i on to odrzucil ... wiec niewiiem co myslec
A to świadczy moim zdaniem o tym, że jest Tobie wierny. Jeśli prawdą jest to co Tobie mówi. Ja rozumiem, że Cię to boli w 100 %.
Ale to jednak nie on się na nią rzucił, tylko ona na niego.
Jak kiedyś byłam ze swoim na mieście i jakaś laska się rzuciła mu na szyje i dała mu buziaka to nie zrobiłam dla niego dymu o to, bo on był w takim samym szoku jak ja i on nie był nic winien, że dla tamtej panny coś w główce się pomieszało :P
Ale jeśli Cię zdradził to bym bez zastanowienia to skończyła.
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 48
27 marca 2013, 14:49
l.o.l.e.k napisał(a):
olciaaniolek1990 napisał(a):
ale to ona go pocalowala i on to odrzucil ... wiec niewiiem co myslec
A to świadczy moim zdaniem o tym, że jest Tobie wierny. Jeśli prawdą jest to co Tobie mówi. Ja rozumiem, że Cię to boli w 100 %.Ale to jednak nie on się na nią rzucił, tylko ona na niego. Jak kiedyś byłam ze swoim na mieście i jakaś laska się rzuciła mu na szyje i dała mu buziaka to nie zrobiłam dla niego dymu o to, bo on był w takim samym szoku jak ja i on nie był nic winien, że dla tamtej panny coś w główce się pomieszało :PAle jeśli Cię zdradził to bym bez zastanowienia to skończyła.
Nie zdradził... Poprostu zdrada nazywam sam pocalunek, a niewiem co mam o tym myslec wierze mu ze tak bylo bo wiem ze w takiej sprawie by mnie nie oklamal, zapytalam go dokladnie jak to wygladalo i wiem ze jakby mnie klamal to nei moglby z tym zyc bo jest bardzo szczery ze mna
Dlatego wiem ze to ona go pocalowala i dlatego to wybaczylam
Edytowany przez olciaaniolek1990 27 marca 2013, 14:50
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 633
27 marca 2013, 14:56
I moim zdaniem dobrze zrobiłaś :) Bo to ona go pocałowała, a on ją odesłał z kwitkiem.
Tylko mnie by zastanowił fakt, że dlaczego mój luby po naszej kłótni leci sobie na imprezę do jakiejś koleżanki. Mój by musiał się bardziej z tego tłumaczyć niż z tego, że jakąś lala się na niego 'rzuciła' :P