Temat: chlopak i problemy

Jestem z moim chlopakiem 1,5 roku zawsze wychodzimy razem od czasu do czasu on wychodzi z kolegami ale zadko, wczoraj zmeczona po 12 h pracy oznajmilam mu ze nie bede na niego czekac nie wiadomo do ktorej godziny i zeby wracal sobie do domu ( rodzinnego) byl z kolegami na piwie. poszlam spac z mysla ze niedlugo wroci albo bedzie dzwonic obudzilam sie po 3 jego nie bylo to zadzwonilam odrzucil mnie i wylaczyl telefon ma wylaczony do tej pory

nie chce do niego dzwonic bo jestem strasznie zla na niego ale z drugiej strony jest mi tak przykro ze ciagle chce mi sie plakac 
Juz wszystko robie zeby tylko o tym nie myslec ale zlosliwosc rzeczy martwych a to ubrania musze jego skladac a to ulubiona piosenka leci w radiu i tak ciagle 
a wy co byscie zrobily na moim miejscu?
Dodam ze jestem pewna ze byl z tymi kolegami i nie ma zadnego romansu:)
Nie chce tez zeby myslal ze nic sie nie stalo i ze moze tak robic 
"nie wracaj" to nie wrócił. nie rozumiem o co chodzi :) faceci są prości :)
Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

manru napisał(a):

marta.m.. napisał(a):

manru napisał(a):

to przestań sprawdzać, jezu wyłącz telefon, schowaj na dnie szafy i zamknija ja na klucz, sama zajmij się czymś żeby o tym nie myśleć, nie odbieraj od niego, sam się zgłosi z kwiatami
dokladnie tez wylacz telefon :D no i ja bym jeszcze te koszulki pociela xD
zostaw te koszulki w spokoju:D mi by było szkoda czasu, poza tym nie pokazałabym mu że mnie to tak obeszło i ze odchodze od zmysłów bo on łaskawie nie odebrał, to pokazuje ze on ma władzę a przecież nie o to chodzi?:)
Ja bym nie pocięła głównie dlatego, że tylko psychiczne baby niszczą czyjeś mienie z powodu złego humoru  Najgorsze co mogłabyś teraz zrobić, to pokazać, że jesteś niestabilna emocjonalnie/psychicznie. OK, doczytałam, że nie widzieliście się długo i nie zobaczycie do 'po świętach'... no cóż. Chyba średnio mu zależy, albo nie wiem co... nie ma potrzeby spotkania się? Przypomni sobie o Tobie, jak mu się 'zachce'? Ech, mężczyźni... 

toc zartowalam ;p

puszek. napisał(a):

ale o co chodzi? poszedl z kolegami do pubu, schlal sie, poszedl spac do rodziców, wyłączył komorke bo chcial spac , ma kaca pewnie i tyle;-) nie martw sie
 
Pasek wagi
Widze, ze caly czas mu cos "kazesz" jak sama piszesz. Moze ma tego dosyc ? Bo to chyba nie jest normalne? Nie wiem jak u Was dokladnie ta relacja wyglada, wiec nie zamierzam oceniac, ale moze za bardzo go kontrolujesz, naciskasz? No i sczerze, fochy nie sa fajne i nie dzialaja tak jak powinny. Nie lepiej by bylo napisac, ze bardzo bys chciala zeby Tobie tez poswiecil chwilke bo sie za nim stesknilas ? Miszkacie razem czy on pomieszkuje u Ciebie ?
 sama powiedziałaś mu by nie wracał. pewnie poszalał za bardzo, i został albo u kumpla albo u rodziców... A milczy bo i Tobie chce pokazać że może wg niego przegięłaś i chce w ten sposób Ciebie "ukarać"....

Albo coś z moim rozumowaniem jest nie tak, albo z Tobą. :/

Jeśli dobrze zrozumiałam - mieszkacie razem. On się umówił z kumplami. A Ty mu zabroniłaś wracać do również jego mieszkania, bo taki miałaś kaprys.

Po czym nie wrócił i wkurzyłaś się jeszcze bardziej.

No przecież to jest jakiś ponury żart. Raczej Ty powinnaś swojego faceta przepraszać, a nie on Ciebie.

PMS miałas czy jak?! To facet, jesli prawdziwy to nie ma sie co dziwic... Kij ma dwa konce, on sie upil- ty kazalas mu wracac do rodzicow. Porozmawiajcie.

Pasek wagi
żałosna jesteś. stroisz fochy i oczekujesz że facet będzie cię przepraszał za twoje humory.
Do dlaczego ja to się nadaje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.