Temat: Facet i piwo

Moj facet uwielbia smak piwa. Duzo pracuje i trenuje i jest to dla niego forma relaksu wieczornego. Czasem nawet codziennie wypije dwa (jak chce kupic trzy to musze interweniowac...). Podczas weekendu kupuje czteropak, bo "bardziej sie oplaca", wypija jakies 2-3 piwa (o ile nie idzie na impreze czy mecz i nie upija sie z kolegami..) Pomijajac fakt, ze mi to nie odpowiada, to zaczelam martwic sie o siebie. Jakkolwiek to zabrzmi, przez to, ze on pije praktycznie codziennie to ja pije razem z nim (nie tak duzo, ale jedno piwko, czy troche wina). Wczesniej (jak nie bylam z nim w zwiazku) nie pilam alkoholu tak czesto, tylko na szczegolne okazje. Teraz moj facet jak jedzie do mnie to dzwoni i mowi, ze jedzie do sklepu po piwo i czy ja cos chce. Normalnie bym nie pomyslala o piciu alkoholu, ale skoro on bedzie pil to ja tez chce. Lubie alkohol i to jest najgorsze, w mojej rodzinie byl alkoholik, a jak wiadomo, alkoholizm jest w jakims tam procencie dziedziczny. Zlapalam sie na tym, ze jak mam spokojny dzien i wolny wieczor to mysle, ze moze bym sie czegos napila? Potem pije np. pol butelki wina i rano sie budze z kiepskim samopoczuciem. Nie chce nad tym stracic kontroli, ale moj chlopak mnie nie wspiera. Wiem, ze to brzmi z lekka patologicznie, ale prosilabym was o jakies komentarze na ten temat oraz odpowiedzi na pytania:

1) Czy to, ze facet pije ok 2 piwa dziennie jest "normalne"?
2) Czy to, ze facet nie bedzie chcial zmienic tego nawyku moze swiadczyc o uzaleznieniu?
3) Czy jest to powod do rozstania?
4) Czy powinnam powiedziec chlopakowi o obawach zwiazanych z moim zdrowiem?
5) Czy slusznym argumentem moze byc to, ze moj chlopak wydaje po kilka-kilkanascie zl na piwo dziennie, a od dluzszego czasu nie poszlimy np. do kina?

Z gory dzieki za odpowiedzi.
Moj też sobie pije na noc, żeby go szybciej zmuliło..czasem jedno, czasem dwa. Raczej nie codziennie, ale bardzo czesto. Jego tata rownież, a daeeeeleko mu do alkoholizmu. Więc z tym uzależnieniem to roznie bywa. Dla mnie 2 piwa to nic takiego, nie powod do rozstania -.-
1) nie
2) tak; po jakimś czasie powinien sam dojrzeć do przestania(mój dojrzał więc przestałam się martwić o ew. uzależnienie)
3) od razu rozstanie; o coś takiego się wlaczy! gdyby moja mama nie walczyła dziś nie miałabym normalnej, zdrowej rodziny tylko mieszkałabym z nią w biedzie i miała ojca pijaka.
4) tak, jak najszybciej.
 
Mój były facet też lubił piwko siebie wypić:D mnie to drażniło, bo można wypić na weekend, ale nie codziennie. Zawsze mu mówiłam ze 2 piwa by sobie odmówił i kupił mi kwiatka :) Ja jestem z tych nie pijących może dlatego mnie to tak drażniło sama nie wiem. Teraz mam narzeczonego, który nie pije, bo ćwiczy i jakoś jestem z tego zadowolona :)
1) Czy to, ze facet pije ok 2 piwa dziennie jest "normalne"?
Zależy dla kogo, ja tak nie uważam, nie jest to dla mnie normalne, ale niektórzy nie widzą w tym nic złego i niezwykłego.
2) Czy to, ze facet nie bedzie chcial zmienic tego nawyku moze swiadczyc o uzaleznieniu?
Tak.
3) Czy jest to powod do rozstania?
Nie wiem, wszystko zależy od tego jak Wam się układa, jeśli źle to na Ciebie wpływa, to porozmawiajcie, bo myślę, że dopóki ne ma jakiejś patologii czy ciągłych kłótni to nie trzeba od razu się rozstawać.
4) Czy powinnam powiedziec chlopakowi o obawach zwiazanych z moim zdrowiem?
Tak.
5) Czy slusznym argumentem moze byc to, ze moj chlopak wydaje po kilka-kilkanascie zl na piwo dziennie, a od dluzszego czasu nie poszlimy np. do kina? 
Tak.
Pasek wagi
na poczatku chcialabym zaznaczyc ze nie jestem secjalista i to tylko moje zdanie

deimante napisał(a):

1) Czy to, ze facet pije ok 2 piwa dziennie jest "normalne"?

wedlug mnie nie...jedno piwo, ale tez nie codziennie - to jest normalne

deimante napisał(a):

2) Czy to, ze facet nie bedzie chcial zmienic tego nawyku moze swiadczyc o uzaleznieniu?

jak najbardziej tak

deimante napisał(a):

3) Czy jest to powod do rozstania?

nie

deimante napisał(a):

4) Czy powinnam powiedziec chlopakowi o obawach zwiazanych z moim zdrowiem?

tak i popros go zeby nie dzwonil tylko kupowal ci zamiast alkoholu sok pomaranczowy (tylko taki 100% np cappy:P sa najlepsze)

deimante napisał(a):

5) Czy slusznym argumentem moze byc to, ze moj chlopak wydaje po kilka-kilkanascie zl na piwo dziennie, a od dluzszego czasu nie poszlimy np. do kina?

argumentem do czego?? to smutne...
czasami można tam 2-3 dni z rzędu po piwku się napić.
Może zabrzmi dziwnie ale mnie mąż się pyta czy może się piwa napić. Zazwyczaj w tygodniu piwa nie pije bo pracuje na rano, ale w weekend parę wypije, ale nie od razu że jest pijany.

Kiedy jest impreza itp to może pozwolić sobie na więcej, ale tak to też chcę z nim spędzić weekend inaczej niż żeby on pił piwo wieczorem i zaraz poszedł spać. Liczy się z moim zdaniem.

Ale niestety jeśli będzie Twój facet pić piwo codziennie to się w jakiś sposób uzależni, bo będzie mu tego brakowało. Dla mnie picie codziennie nie jest wskazane.
Ja uważam, że codziennie picie piwa nie jest niczym normalnym.
Osobiście, nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto codziennie pije alkohol.

No, ale ja jestem DDA, pewnie to ma duży związek.
mam ta sama sytuacje...z chlopem ;/ gdzies na forum o tym pisalam to sobie poczytaj...


Pasek wagi

deimante napisał(a):

1) Czy to, ze facet pije ok 2 piwa dziennie jest "normalne"?

moim zdaniem nie normalne wręcz niepokojące

2) Czy to, ze facet nie bedzie chcial zmienic tego nawyku moze swiadczyc o uzaleznieniu?  

o uzależnieniu lub o jego upartości 

3) Czy jest to powod do rozstania?

nie moim zdaniem nie 

4) Czy powinnam powiedziec chlopakowi o obawach zwiazanych z moim zdrowiem?

oczywiście tak rozmowa rozmowa rozmowa

5) Czy slusznym argumentem moze byc to, ze moj chlopak wydaje po kilka-kilkanascie zl na piwo dziennie, a od dluzszego czasu nie poszlimy np. do kina? 

tak ja jak mnie nie chciał zabrac np bo brak kasy mówiłam tak na fajki masz ( ja nie palę) to na kino też masz:-) działa do dziś jak cos chce:-)

powiem tak znam dwóch panów w moim towarzystwie którzy zaczynali od piwka dwóch dziennie teraz są alkoholikami

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.