- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lutego 2013, 16:48
27 lutego 2013, 20:20
27 lutego 2013, 20:33
Jako 25 letnia kobieta zadajesz takie pytanie ???Bez komentarza w tym wieku to juz powinno sie byc rozsada a nie takie pytania zadawac. A za 10 lat bedziesz lazic po pomocach spolecznych zeby dai ci zasilek i plakac ze nie masz co dac dziekcu jesc ani nie masz gdzie mieszkac bo maz nie pracuje ma dlugi pokerowe i zastawil dom.Masakra.
Bez takiego bulwersu proszę. Ja wcale z nim nie jestem, poznaliśmy się i gdy mi oznajmił, że zajmuje się tym, czym się zajmuje, grzecznie podziękowałam mu za dalszą współpracę. Chciałam tylko znać zdanie innych dziewczyn, całkiem z ciekawości. No, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto zruga niczego nieświadomą i nieznającą życia 25-latkę. Nie wiem, gdzie wyczytałaś w mojej wypowiedzi, że to mój mąż, on nawet nie był moim facetem...I daruj sobie ocenianie mojego rozsądku na podstawie jednego pytania. Jeśli coś tu jest masakrą, to tylko Twoja napastliwa wypowiedź.
Edytowany przez Pulpecja1988 27 lutego 2013, 20:35
27 lutego 2013, 20:54
Bez takiego bulwersu proszę. Ja wcale z nim nie jestem, poznaliśmy się i gdy mi oznajmił, że zajmuje się tym, czym się zajmuje, grzecznie podziękowałam mu za dalszą współpracę. Chciałam tylko znać zdanie innych dziewczyn, całkiem z ciekawości. No, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto zruga niczego nieświadomą i nieznającą życia 25-latkę. Nie wiem, gdzie wyczytałaś w mojej wypowiedzi, że to mój mąż, on nawet nie był moim facetem...I daruj sobie ocenianie mojego rozsądku na podstawie jednego pytania. Jeśli coś tu jest masakrą, to tylko Twoja napastliwa wypowiedź.Jako 25 letnia kobieta zadajesz takie pytanie ???Bez komentarza w tym wieku to juz powinno sie byc rozsada a nie takie pytania zadawac. A za 10 lat bedziesz lazic po pomocach spolecznych zeby dai ci zasilek i plakac ze nie masz co dac dziekcu jesc ani nie masz gdzie mieszkac bo maz nie pracuje ma dlugi pokerowe i zastawil dom.Masakra.
27 lutego 2013, 20:57
27 lutego 2013, 20:57
27 lutego 2013, 22:42
Hazard jest ciężkim uzależnieniem. Jeśli nie jesteś jeszcze zaangażowana, to od razu odpuść, jeśli jesteś - skieruj go do poradni zajmującej się terapią hazardzistów. Zapewne on jest przekonany, że nie jest uzależniony i że mu dobrze idzie, ale to iluzja. Hazardzista nie poradzi sobie bez pomocy, niestety. A uzależnienie to jest trudniej dostrzec niż alkholizm czy narkotyki. Mało tego taki człowiek swoje niepowodzenia wylewa na najbliższą, niczego nieświadomą osobę, czyniąc ją współuzależnioną (również nieświadomie...). Wszystko zależy od stopnia zaangażowania. Albo uciekaj, albo pomagaj, ale nie planuj wspólnej przyszłości dopóki sam nie zrozumie swojego problemu i nie zacznie sobie z tym radzić.
No i trzeba pamiętać, że hazard to też choroba, więc nie można skreślać człowieka, bo sobie nie radzi... Jednak o sobie pomyśleć trzeba również.
Edytowany przez olgucha16 27 lutego 2013, 22:43
28 lutego 2013, 02:17
28 lutego 2013, 10:49
28 lutego 2013, 15:47
Oj dziewczyny jak wy gówno wiecie o życiu. Zawodowi gracze w pokera nie grają w kasynach tylko w internecie i na turniejach. Gra zawodowo nie ma nic wspólnego z hazardem za to wymaga świetnego analitycznego umysłu i łba do błyskawicznych obliczeń. Ogarnijcie najpierw temat, potem bredźcie o leniach czy nałogowcach. Za dużo filmowych stereotypów, za mało życia w tych wypowiedziach
Akurat moja wypowiedź jest prosto z życia.
28 lutego 2013, 16:40
Jako 25 letnia kobieta zadajesz takie pytanie ???Bez komentarza w tym wieku to juz powinno sie byc rozsada a nie takie pytania zadawac. A za 10 lat bedziesz lazic po pomocach spolecznych zeby dai ci zasilek i plakac ze nie masz co dac dziekcu jesc ani nie masz gdzie mieszkac bo maz nie pracuje ma dlugi pokerowe i zastawil dom.Masakra.