- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2010, 11:49
Edytowany przez Dangervisit 7 września 2010, 16:32
22 sierpnia 2010, 11:53
22 sierpnia 2010, 12:02
ElizabethArden z tego co napisałaś to nie wydajesz się być szczęśliwa w tym związku, w którym teraz tkwisz, z obawy przed samotnością. Zastanawiam się czego możesz oczekiwać zakładając taki temat na forum. Tego, że powiem Ci, zerwij z nim on nie jest dla Ciebie, możesz jeszcze znaleźć kogoś lepszego? Wydaje mi się, że Ty o tym doskonale wiesz. Ty w zasadzie już masz zastępstwo za swojego mężczyznę. Pewnie tak na wszelki wypadek.
Może oczekujesz współczucia i wsparcia? Wydaje mi się, że za bardzo zwracasz uwagę na opinie innych, np. Twojej babci o Twoim chłopaku. Sprawa wygląda w ten sposób, że to nie Twoja babcia ewentualnie spędzi z nim resztę życia. Warto czasem zaufać własnej intuicji.
Jeśli chodzi o Twojego właściwego chłopaka, to nie oczekiwałabym, że się zmieni. Nie oczekiwałabym również tego, że zaakceptuje fakt, że nie będziesz chciała rodzić mu kolejnych dzieci, ani tego, że nie będziesz chciała zostać w domu i ich wychowywać. Zastanów się jaki on szykuje plan na życie dla was obojga i dlaczego tak mu zależy, żebyś była jego żoną. Czy chciałabyś wejść w tę rolę, którą Ci wyznaczy? Jeśli tak, to nie ma prolemu, ale wydaje mi się, że skoro masz wątpliwości, to jednak nie odpowiada Ci takie życie. Może to okrutne co powiem, ale wydaje mi się, że Twój chłopak chce Ciebie za żonę, ponieważ uważa, że się mu podporządkujesz.
Chciałabym jeszcze dodać kilka słów o drugim mężczyźnie, który pojawił się w Twoim życiu. Mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie, dlaczego on wybrał właśnie Ciebie. Ludzie, którzy mają ogromny autorytet, potrzebują być ważni. Dlaczego miałby zadawać się z kobietą na swoim poziomie? Wtedy nie mógłby być mistrzem, musiałby być partnerem. Nie oświecałby jej swą wiedzą, mądrością i doświadczeniem. On chce dzielić się swoim geniuszem właśnie z Tobą, bo widzi jak jesteś nim zafascynowana. To nic złego, ale niestety taka forma znajomości nie sprawdza się w małżeństwie z dziećmi. A Ty chyba chciałabyć mieć dzieci?
Nie wiem na ile mój komentarz może ci pomóc, to zależy na ile szczery był Twój wpis. Wydaje mi się że niepotrzebnie boisz się samotności. To nic strasznego, a można przy okazji odkryć siebie.
Jeszcze tak na koniec zapytam, ile masz lat?
22 sierpnia 2010, 12:13
22 sierpnia 2010, 12:23
22 sierpnia 2010, 12:40