- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
28 stycznia 2013, 16:20
Boże, dziewczyny mam straszny problem..chodzi o mnie i o mojego chłopaka ... ostatnio bardzo mi hormony buzują mam różne swoje humorki i szybciej można mnie wybić z równowagi, mam zły humor dzień i chciałabym pobyć poprostu z kimś właśniej najlepiej z chłopakiem porozmawiać z nim przytulić się i wgl . a on wtedy nie ma czasu bo koledzy bo to tamo to ja z fochana ok nie to nie ... a poźniej sama pisze pierwsza i tak jabym się narzucała poprostu chce bliskości a on jest objętny
a czasami na odwrót ja jestem obojętna i on wtedy się bardzo stara ...
Macie coś podobnego ..?
Jejku chciałabym się zmienić żeby właśnie nie było takie narzucania z mojej str. oczywiście gdy z nim rozmawiałam kiedyś na ten temat on nie odbiera tego jako narzucania...
28 stycznia 2013, 16:31
tzn ja tak nie mam... może jak jest Ci źle to poćwicz sobie? humor Ci się powinien poprawić jak się zmęczysz i wtedy chłopaka nie będziesz męczyć ;p
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
28 stycznia 2013, 16:33
ja mam to samo. jak czuje obojętność to wariuje i narzucam się co 5 min. też mówi że to nie narzucanie choć i tak uważam że tak. kiedyś czytałam artykuł o tym że jeśli ktoś jest zły na nas kogo kochamy to druga osoba stara się być lepsza bo myśli że to jej wina. że to w psychice siedzi :p
Edytowany przez ewuka111 28 stycznia 2013, 16:33
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 8
28 stycznia 2013, 16:40
Czytałyście książkę "Mężczyźni kochają zołzy"? Tam jest dużo o tym co jest narzucaniem, a co nie. Świetnie napisana książka i bardzo sympatyczna i duuuużo daje do myślenia:)
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
28 stycznia 2013, 16:41
o jak się cieszę się że nie jestem w tym sama :)
ale
dajen90 wtedy nic nie pomaga chce sie na czymś skupić i nie moge myle i zaraz pisze sms albo coś ..;o
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
28 stycznia 2013, 16:42
Landora napisał(a):
Czytałyście książkę "Mężczyźni kochają zołzy"? Tam jest dużo o tym co jest narzucaniem, a co nie. Świetnie napisana książka i bardzo sympatyczna i duuuużo daje do myślenia:)
ja nie czytałam, ale z chęcią przeczytam ;)
ale że co to oznacza że ja jestem zołzą ;o no chyba nie :D
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
28 stycznia 2013, 16:45
najgorsze jak nie odpisuje .. im dłużej czekam tym więcej pisze
28 stycznia 2013, 17:08
miałam dokładnie tak samo, uwierz mi .
Aż w końcu on mnie rzucił , więc radze porozmawiać w czym jest problem itp, nim będzie za późno