25 stycznia 2013, 21:18
Wiem, ze dla niektórych to co napisze będzie równało się z tym, że nawet nie powiennam myśleć o J., ale kocham go i strasznie mi go brakuje. Nie wiem już co mam zrobić, dlatego proszę o wasze opinie ;)
Byłam z chłopakiem od 2 klasy gimnazjum (tak wiem bachory) w listopadzie minęły 3 lata jak z nim byłam. Na początku grudnia on postanowił mnie rzucić i zakończyć nasz związek, natomiast już po tygodniu chciał wrócić. Dodam że podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu, kiedy to on również stwierdził, że potrzebuje czasu dla siebie i mieliśmy tydzień przerwy po czym byliśmy razem.
Tak, więc spotkałam się z nim kilka razy ( spędziliśmy razem sylwestra, był ze mną na 18 u mojej przyjaciółki). W końcu powiedziałam mu, że potrzebuje trochę czasu na przemyślenie tego, a że akurat były ferie to on postanowił w takim razie pojechać na ponad tydzień do siostry do Niemiec. I kiedy przyjechał wczoraj, umówiłam się z nim . Chciałam wszystko wyjaśnić, w sumie chciałam do niego wrócić. ALE to co mi powiedział, przekroczyło wszystkie granice.
Stwierdził, że on się zmienił i że chce rozpocząć wszystko od początku i inaczej - szczerze. Dlatego kiedy zapytałam go czy mnie zdradził przez ten okres jak niby nie byliśmy razem powiedział, że NIE.
ALE powiedział również, że zdradził ( całował ) mnie kiedy bylismy razem coś koło rok temu z 4 dziewczynami... na jakiś domówkach, gdzie niby był pijany i one sie do niego przystawiały itp. Ale w końcu to on uległ tak ! i to 4 razy .
Nie wiem co mam rozbić, ranił mnie tyle razy . Wiem że najlepszą opcją jest kopnięcie go w dupę, ale tak za nim tęsknie .... i kocham go .
Proszę o poważne komentarze + dziękuję za przeczytanie i zrozumienie
Edytowany przez ProstoDoNieba 25 stycznia 2013, 21:44
25 stycznia 2013, 22:02
kopnij w doope, młoda jesteś i miłość przed Tobą, a dzieciaka odstaw
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
25 stycznia 2013, 22:49
ja bym zrobiła tak jak on chce; zaczęła wszystko od początku. nie ma co czekać aż facet sam się ogarnie, bo jeśli zdradza i co chwila zostawia to nie darzy Cię olbrzymim uczuciem.
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
27 stycznia 2013, 14:01
Kocha Cię? Ty kochasz go? Skoro chce się zmienić to powiedz mu, że chcesz zobaczyć jego przemianę. Możecie zacząć od początku, ale za jakiś czas, może 2-3 miesiące. Taki okres separacji uświadomi i Tobie i jemu, czy ten związek faktycznie ma sens. Ale to taka rada dla "bardzo zakochanej".
Osobiście bym kopnęła go w dupę. Całował się z 4 dziewczynami, czyli widać jak mu "bardzo" na Tobie zależy. Nie wierzyłabym raczej w nagły przypływ miłości po kilku miesiącach. Na mój gust traktuje Cię jako swoistego rodzaju "przystań", tzn. zawija do Ciebie kiedy mu się podoba. Raz Cię rzuca, później wraca, w międzyczasie bajeruje inne dziewczęta.