Temat: co byście zrobiły??

Jestem z chłopakiem prawie 2 lata mieszkamy razem (mieszkanie jest pod hipoteke) ja mam córkę z poprzedniego związku planujemy przyszłość miedzy nami jest wszystko jak najbardziej dobrze ja mam prace dostosowałam sobie ją do siebie pod tym względem żeby móc prowadzać i odbierać dziecko bo nikt inny nie może tego zrobić  on tez ma prace. ale nie w tym rzecz on dostał propozycje pracy w wojsku w szczecinie oczywiście jak chce dostaje mieszkanie od wojska i możemy się przeprowadzić tam ja sie troche boje bo niewiem czy dostała bym tam prace jakie są tam przedszkola chodzi o koszta i wogóle jakie opłaty mieszkalne chodzi o prąd gaz woda. doradzcie coś jak byście postąpiły i co zrobic z mieszkaniem które jest pod hipoteke bo my myśleliśmy o wynajmie
zorientuj sie o koszta zycia w szczecinie, z tego co wiem mieszkania z wamu (wojskowej agencji mieszkaniowej) sa strasznie drogie jezeli jest to mieszkanie niewykupione. Mozesz podzwonic po przedszkolach przeciez i po prostu zapytac o koszta, wyjasnij swoja sytuacje. 
Z mieszkaniem z WAMu wcale nie jest tak prosto. Mogą z niego wywalić i w ogóle są problemy. Popularne rozwiązanie - facet jedzie na tydzień do Szczecina, na weekend wraca do domu. Tam ma internat tani i już. Mnóstwo moich znajomych ze studiów (żołnierzy) tak właśnie robi, żeby ciąć koszta.
Ja myślę, że najlepiej będzie jak się najpierw zorientujesz jak to jest z przedszkolami, jakie wydatki Was czekają. 

A potem czeka Was rozmowa ;) Jeśli dla niego jest to wymarzona praca a Twoja jest bo jest to może warto zaryzykować. Tylko on też musi wiedzieć, że może trochę potrwać zanim Ty znajdziesz pracęi. Tym bardziej pracę, która nie będzie kolidowała z opieką nad dzieckiem. Może poprzeglądaj ogłoszenia już teraz zobacz jakie mniej więcej masz szanse na pracę :)
Musicie się zastanowić czy stać Was na kilka miesięcy z jednej pensji.

Edit: ewentualnie właśnie tak, on przyjeżdża tylko na weekendy :) A Ty w międzyczasie szukasz pracy "z doskoku" i jak coś znajdziesz to się przeniesiecie razem :)

Irfney napisał(a):

Z mieszkaniem z WAMu wcale nie jest tak prosto. Mogą z niego wywalić i w ogóle są problemy. Popularne rozwiązanie - facet jedzie na tydzień do Szczecina, na weekend wraca do domu. Tam ma internat tani i już. Mnóstwo moich znajomych ze studiów (żołnierzy) tak właśnie robi, żeby ciąć koszta.

no mnie nie odpowiada tak żeby on pracował w delegacji bo dzieli nas wtedy 140 km
tylko tam nawet jak by dali mieszkanie to nie mozna nic zrobic ani remontu ani nic

a czy ta oferta pracy jest korzystna w jakiś konkretny sposób, czy to odgórne przeniesienie do innej jednostki? Chodzi mi o to czy macie wybór ? Studiowałam w Szczecinie i mam ogromny sentyment do tego miasta, z drugiej jednak strony wynajęte  mieszkanie  to nie to, co własne. Przedszkola, no cóż, to zależy czy interesuje Cię prywatne czy tez publiczne. Z cala pewnością większy wybór w szkołach a także w rozrywkach zarówno dla dziecka jak i dla Was.A nie chcecie sprzedać mieszkania, spłacić kredytu i poszukać czegoś w Szczecinie? W centrum będzie drogo, ale już na osiedlach dookoła miasta z pewnością cos się znajdzie.

Życzę podjęcia właściwej decyzji.

Pasek wagi
to jest propozycja to juz trzecia
wczesniej dostała do sucholewa czy jakos tak a pózniej też gdzieś ale nie chciała i odmówił a teraz sie zastanawiamy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.