- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 116
11 stycznia 2013, 01:28
Witajcie. Mam pytanie ponieważ nie wiem co mam robic i chce wiedzieć co wy byście zrobiły w mojej sytuacji. Jestemw związku, około 14 miesięcy. Strasznie się kochamy , mieszkaliśmy razem lecz się nie udało z powodu kłutni. Dochodzilo do rękoczynów itd. I mam tego dosyć. Ostatnio zdradziłam go z chłopakiem z którym kiedyś mnie łączyło tylko kilka spotkań. Super chłopak, miły czuły zawsze mnie coś do niego ciągnęło tylko zazwyczaj to my nie mamy o czyzm gadać zzero wspólnego. Niewiem z którym być. Mój obecny partner jest cudowny w łóżku, dużo mi pomógl lecz te kłutnie mnie wykanczają psychicznie. Lecz ten chłopak z którym się spotykam nie jest w stanie mnie zadowolić w ssprawach łóżkowych. Powiedzcie co mam robić walczyć o mój teraźniejszy związek czy o nowy ?
11 stycznia 2013, 16:23
A którego kochasz? :) jak nie potrafisz sobie odpowiedzieć na to pytanie to znaczy, że żadnego i poczekaj na innego chłopaka.
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 116
11 stycznia 2013, 19:09
Chyba źle mnie zrozumiałyście ;) Po 1 błędy ortograficznie były dlatego, że pisałam szybko i byłam zdenerwowana. Tak zdradziłam (on mnie też ) a To tylko dlatego że wykańczało mnie to wszystko ! Jeśli kobieta czuje się nie dowartościowana przez pół roku to szuka pocieszenia. I nie jestem puszczalska wypraszam sobie, Nie byłam z nim wtedy bo się rozstaliśmy na jakiś czas a powiedziałam "zdradziłam" dlatego że miałam wyrzuty sumienia. I powiedziałam mu o Tym że go zdradziłam i rozstaliśmy się , życie. Tak może wam się wydaje , łatwo powiedzieć. A napewno nie jedna z was coś nabroiła w związku ;) I potrzebowałam rady a nie obrażania mnie. ;)
11 stycznia 2013, 21:24
ciiichooo94 napisał(a):
Chyba źle mnie zrozumiałyście ;) Po 1 błędy ortograficznie były dlatego, że pisałam szybko i byłam zdenerwowana. Tak zdradziłam (on mnie też ) a To tylko dlatego że wykańczało mnie to wszystko ! Jeśli kobieta czuje się nie dowartościowana przez pół roku to szuka pocieszenia. I nie jestem puszczalska wypraszam sobie, Nie byłam z nim wtedy bo się rozstaliśmy na jakiś czas a powiedziałam "zdradziłam" dlatego że miałam wyrzuty sumienia. I powiedziałam mu o Tym że go zdradziłam i rozstaliśmy się , życie. Tak może wam się wydaje , łatwo powiedzieć. A napewno nie jedna z was coś nabroiła w związku ;) I potrzebowałam rady a nie obrażania mnie. ;)
Jak sie zna ortografie to sie bledow przy szybkim pisaniu nie robi :)
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Wadowice
- Liczba postów: 257
11 stycznia 2013, 23:00
haha jak dla mnie jesteś śmieszna:D żeby kogoś szanować, nie obrażać musimy widzieć że ten ktoś ma szacunek do samej siebie, a Ty go zwyczajnie nie masz :)
Nie jedna z nas nabroiła w związku, owszem:D nikt nie jest idealny ale założę się, że żadna dziewczyna, która się tu udzielała nie zdradziła swojego faceta.
Tak to normalne, że dziewczyna szuka pocieszenia jak się jej nie układa. Pewnie!:D
hahaha sikam:D
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 116
12 stycznia 2013, 12:34
A sikaj ;) AI wypierz majty później ;) A ty wiesz czy wszystkie tutaj dziewczyny nie zdradziły swoich facetów. Dziewczyno to ty jesteś śmieszna a i nie będę się tłumaczyć z moich błędów ortograficznych bo to mój problem ;)No i nie mam już ochoty z wami dyskutować