- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
2 stycznia 2013, 14:30
EDIT: Dziewczyny, bardzo dziękuję za opinie i rady. Byłyście bardzo pomocne i jestem Wam wdzięczna. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś wyjaśni... Trzymajcie kciuki!
EDIT 2: Jeśli ktoś jest zainteresowany końcem historii, to porozmawiałam z chłopakiem o tej sytuacji. Był bardzo spokojny. Przedstawił kilka faktów, które mnie trochę uspokoiły (np. fakt, że nigdy nie odwzajemnia jej ekspresyjnych zachowań). Ustaliliśmy, że jeśli nadal będzie się działo coś, przez co będę się niekomfortowo czuła, to porozmawia z nią o tym, ale bez wspominania, że my wcześniej o tym dyskutowaliśmy. Dziękuję, że kazałyście mi z nim porozmawiać - wszystko sobie wyjaśniliśmy i czuję się zdecydowanie lepiej!
Edytowany przez prostota 2 stycznia 2013, 23:33
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
2 stycznia 2013, 14:32
Wydaje mi się, że przesadzają. W takiej sytuacji uzasadnione jest, że jesteś zazdrosna. Pogadaj z chłopakiem, bo co innego przyjaźń, a co innego takie cyrki na Twoich oczach.
2 stycznia 2013, 14:34
Ja tez w tej sytuacji bylabym zazdrosna i raczej na Twoim miejscu bylabym czujna - wiesz niby przyjaciolka z czasow liceum itd ale jednak... mnie tez zabolaloby to ze nazywa go tak jak Ty go nazywasz prywatnie...
2 stycznia 2013, 14:34
po pierwszych dwóch akapitach (nie licząc pierwszego zdania) chciałam napisać, żebyś się ogarnęła bo nie masz powodów do zazdrości.
ale potem w trakcie czytania dalej, pomyślałam, że jednak mogłabyś z nim pogadać bo to, że nie zabiera Cię do knajp bo go niby nie stać, a z nią chodzi to jakiś syf. to, że zapożyczyła od Ciebie to prywatne przezwisko, też jest nieładnym zachowaniem. powiedziałabym mu jak się czuje, nie podając za argument tego, że się spotykają (w końcu żaden grzech) ale właśnie te dwie sprawy.
Edytowany przez d8c1afe479e1a2f862243adad130fc9a 2 stycznia 2013, 14:36
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 498
2 stycznia 2013, 14:34
wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zazdrosna i nie wyobrażam sobie siedzieć w takiej sytuacji bezczynnie! na Twoim miejscu bym ją chyba zabiła...
masz ogromne powody do zazdrości i dla mnie to jest nie do pomyślenia żeby mój chłopak spał u przyjaciółki i nie miał dla mnie czasu!!!
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1577
2 stycznia 2013, 14:35
uuu ale kwas,...ja bym zrobiła z tym porządek:)
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 498
2 stycznia 2013, 14:37
sorry.... trochę mnie poniosło :) nie narzucam Ci nic, ale postawiłam się na Twoim miejscu, bo też mam 23 lata, faceta młodszego o rok i on jest dla mnie idealny... jakby mi coś takiego zrobił to naprawde bym na to patrzeć nie mogła i działała... co gorsza... podejrzewałabym najgorsze... także pogadaj z nim, bo dla mnie to bardzo podejrzane :/
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
2 stycznia 2013, 14:40
Najukochańszy? ... chyba bym się wściekła :) Naprawdę, jestem osobą, która stroni od zazdrości, ale w tym przypadku ewidentnie widać, że coś jest na rzeczy.
Zwróć mu uwagę, bo może się to źle skończyć.