Temat: Ale mam dziś grobowy humor :/

wstałam z okropnym bólem głowy , tabletek jak zwykle brak - pije kawe z mlekiem moze pomoze.
Do tego mama chce do 20tego 500zl do rachunkow jak nie to odcina mi wode i dostep do lodowki.
Wigilie tez raczej mam sobie robic we wlasnym zakresie , malo tego jak rozmawiam z tym moim to ciagle
pol slowem mi dogryza ukasliwe uwagi/podsmiechujki. :(
On nie dostal wyplaty wiec ze swojego zasilku jade 20 tego kupic malemu pampersy i sobie jeszcze pare drobiazgow do szpitala.
Poza tym mialam sprzatac , skladac lozeczko , prac ciuchy malemu - ale nie chce mi sie , no nie chce . dzis mam mega dola nie wiem czemu , wezme sie za to jutro .
W nocy spac nie moge tak mnie lydki bola , magnez nie pomaga i szczerze CHCE juz urodzic , moge lezec nawet tydzien dwa w szpitalu byle by odpoczac psychicznie.. nie wiem czy to weekend mnie tak dobija czy ta pogoda za oknem czy to ze czekam z niecierpliwoscia na porod...a co u was?

nainenz napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

ja od rana mialam focha i sie wyprowadzilam z domu na 1,5 h
hehe :) 'wyprowadzilam się z domu na 1.5 h'  trochę przeszlo?



partner poprosil abym wrocila :D
poszlo o drobiazgi, cos mi sie nie spodobalo, mam @ wiec wiadomo
a na kiedy masz termin?

adania napisał(a):

a na kiedy masz termin?
na 31 grudnia
Głowa do góry! Ja też dziś mam wisielczy humor :( Chce mi się płakać, czuje totalną beznadziejność... a zaraz muszę iść do pracy na nockę... Po prostu brak mi dziś sił... Pogoda jest do pupy, naderwał mi się błotnik i obijał oponę, jest mi zimno i mam ochotę na pizzę!
Ale jutro będzie lepiej! Wstanie nowy dzień i uśmiech na twarzy :)
sorry, ale sama sobie zgotowałaś taki los...
Też mam mega zły dzień wrrrrrrrr

beatrx napisał(a):

sorry, ale sama sobie zgotowałaś taki los...

jasne sama się zapłodniła.
Boże widzisz i nie grzmisz. 
ja też mam podły humor :( czuję się jakby całe moje życie się rozsypało

nainenz napisał(a):

kawe się pije w ciązy? lepiej byś się mleka napila. A tak poza..to co w zwiazku z tym? każdy ma swoje problemy..jedni większe drudzy mniejsze.

można kawę, można i to całkiem normalne. Też masz trudne dni,że drugiego zrozumiec nie potrafisz?;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.