Temat: Problem z przyjaciółką pomocy!

Piszę tu bo potrzebuję rady a nie mam nikogo bliskiego kto mi może doradzić. Otóż chodzi o moją przyjaciółkę z którą znam się od zerówki. Ogólnie zawsze się super dogadywałyśmy ale zawsze były problemy z jej szczerością w stosunku do mnie. W ciągu ostatniego miesiąca ten problem mnie przerósł gdyż dowiedziałam się że obgadywała mnie z wieloma osobami, rozpowiada o mnie rzeczy nie prawdziwe i to bardzo intymne, że sypiam regularnie z moim kolegą ( byłym kolegom bo on tą plotkę pierwszy puścił ) co oczywiście prawdą nie jest, do tego nie wierzy mi że to nie jest prawda. To jest pierwszy problem, drugi jest taki że ja mam ostatnio problemy zdrowotne i nie mogę pić alkoholu od około 2 tygodni i od tego czasu nasz kontakt jest bardzo znikomy gdzie wcześniej dzwoniłyśmy i pisałyśmy do siebie codziennie. Widać ewidentnie że przez moje nie picie zostałam przez nią wykluczona z grona naszych wspólnych znajomych i nawet nie zaproponuje mi spotkania bez picia żeby pogadać... Na domiar złego parę dni temu wróciłam do mojego byłego chłopaka z którym byłam prawie 5 lat i ma z tym straszny problem, obrzuca go wyzwiskami i grozi że jeżeli mi się z nim znowu nie ułoży to ona nie będzie chciała się ze mną spotykać i słuchać o moich problemach ani mi nie pomoże. Więc moje pytanie brzmi, jak po tylu latach zerwać tą "przyjaźń" jak zacząć żyć bez niej skoro mamy wspólnych znajomych których ona nastawi na 100% przeciw mnie. Jak przejść na stosunki typowo szkolne i nic poza tym? Bo oczywiste jest dla mnie że ta przyjaźń nie ma dalej sensu ale nie chce też zrywać kontaktu w 100% skoro razem do grupy chodziny na studiach i mamy mnóstwo projektów razem w parze...

Rozpisałam się nie wiem czy komuś się będzie chciało czytać ale będę wdzięczna za radę :)
Staraj się coraz mniej z nią spotykać, po prostu spróbuj poluzować Wasze stosunki
A Ty nie potrafisz sama myśleć? Ja tu nie widzę problemu, bo nie widzę tej przyjaźni, o której piszesz. Powiedzieć pannie 'do widzenia' i po sprawie.
to jest twoja przyjaciolka? chyba jej przeciwienstwo raczej. nawet zwykla znajoma tak by sie nie zachowywala
Niestety, ja bym nie wytrzymała z taką osobą w swoim bliskim otoczeniu, niezależnie od wspólnej przeszłości. Miałam już taką sytuację, że moja dobra koleżanka odwróciła się ode mnie (mówiąc wiele niemiłych rzeczy o mnie innym moim znajomym), ale po dwóch latach okazało się, że się za sobą stęskniłyśmy - wybaczyłyśmy sobie spory i teraz nam się świetnie układa. Może po prostu potrzebujecie odpoczynku od siebie?
miałam podobną sytuację...najpierw zbywałam ową przyjaciółkę, a gdy w końcu zapytała co się dzieje to wytłumaczyłam dlaczego przez jej zachowanie nie chcę mieć z nią nic wspólnego :) doszło do tego, że nie mówi mi 'cześć' gdy spotka na ulicy, zablokowała mnie też na fb więc kabaret ładny :) ale nie żałuję,że zerwałam z nią kontakt. 
mniej się z nią spotykaj i  tyle. Samo się ulotni. Ja miałam  podobnie z dziewczyną mojego  brata. Też mi  tyłek  obrabiała i  gadała jakieś kłamstwa. Moi  długoletni "przyjaciele" odwrócili sie przez nią ode mnie. Powiedziałam  jej  co o niej  myślę i  koniec. Brat  wie że jej nie cierpię, zresztą każdy wie bo  z nią nie gadam :) Ale co  tam. Życia mi nie zatruwa już a to  najważniejsze :)
Ja niestety też nie widze przyjaźni między wami. Może byłyście bliższymi koleżankami ale przyjaźń to naprawdę zupełnie inna bajka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.