Temat: pierwsza milosc.

witajcie pisze do was tylko po to abyscie napisaly swoje zdanie o tym co napisze.

4 lata temu poznalam chlopaka .. spotkalam go przypadkiem w autobusie byl kumplem mojego dobrego znajomego i tak sie poznalismy ja mu sie strasznie spodobalam i wzial moj numer pisal do mnie dzwonil ale pozniej okazalo sie ze mial dziewczyne wtedy mialam problemy z nia.. po jakims czasie dowiedzialam sie ze bedzie mial z nia dziecko gdy go spotkalam pogratulowalam mu ze bedzie tato a on napisal ze jego  byla dziewczyna idzie na aborcje wiec nie ma czego gratulowac.. potem oni zerwali ona teraz ma meza i dziecko a on ciagle jest sam. w sumie nie zupelnie taki sam.. 2 lata temu spedzialam z nim swoj pierwszy raz ale on mnie olewal po tym i odzywal sie co pol roku tylko po to zeby do niego przyjechac.. wiadomo po co.. ja niestety glupia czasami jezdzilam a on po stosunku oznajmial mi ze i tak razem byc nie mozemy bo on mnie nie kocha itp .. oczywiscie przed stosunkiem bylam jego miloscia heh .. kiedys pamietam nie chcialam sie z nim kochac to on do mnie z tekstem h*j ci w d**e ale zaraz przeprosi.. niestety nasze spotkania zawsze byly takie ze on byl pod wplywem alkocholu albo ''czegos'' innego.. on ciagle do mnie pisze mniej wiecej co jakies 3-4 miesiace zeby sie spotkac ja bym chciala ale stanowczo mowie mu nie bo wiem jak bedzie.. juz pol roku go nie widzialam .. on strasznie mnie krzywdzil rozwalil moje 2 zwiazki w ciagu tych 4 lat akurat wtedy kiedy ja staralam sobie ulozyc zycie na nowo...

nie rozumiem dlaczego zawsze jest tak ze kiedy zaczyna mi sie ukladac jest juz ok wtedy pojawia sie on i wszystko psuje .. niestety byl moja pierwsza miloscia i nadal nia jest ja nie moge sobie z tym poradzic juz nie wiem co mam myslec...

np. w tamtym tygodniu napisal do mnie w pon. ze slyszal ze o nim nie ladnie mowilam co nie jest prawda ale pisal do czwartku mial do mnie przyjechac oczywiscie 2 dni pod rzad mu cos wypadlo i nie mogl...

ps : miedzy nami jeest 4 lata roznicy..

co o tym myslice ?

lovefairy napisał(a):

Lady.Perfekt : wlasnie o to chodzi przeciez ja nie robie tego specjalnie.i dzieki za zrozumienie ! :) I do innych dziewczyn jezeli nie znacie takiej sytuacji to nigdy nie bedziecie wiedzialy jakie to jest uczucie i same jestes glupie skoro nie rozumiecie problemow innych i umiecie tylko napisac szanuj sie albo ze jestem idiotka lub ze jestem glupia .. moze kiedys same bedziecie potrzebowac pomocy w takiej lub innej sprawie wtedy zrozumiecie jakie to uczucie i nie bedzie milo czytac ze jestem idiotka.. nie mam 14 lat tylko 21 wiec sorry ! czasami ciezko jest wyjsc z takiego zwiazku

Eee... No sorry, ale ja Ci napisałam, że rozumiem, bo byłam w takiej sytuacji. I uważam, że byłam głupia strasznie, tak samo Ty teraz i dziewczyny, które tak piszą mają rację.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.