- Dołączył: 2010-01-10
- Miasto: Białobór
- Liczba postów: 67
3 grudnia 2012, 13:01
witajcie pisze do was tylko po to abyscie napisaly swoje zdanie o tym co napisze.
4 lata temu poznalam chlopaka .. spotkalam go przypadkiem w autobusie byl kumplem mojego dobrego znajomego i tak sie poznalismy ja mu sie strasznie spodobalam i wzial moj numer pisal do mnie dzwonil ale pozniej okazalo sie ze mial dziewczyne wtedy mialam problemy z nia.. po jakims czasie dowiedzialam sie ze bedzie mial z nia dziecko gdy go spotkalam pogratulowalam mu ze bedzie tato a on napisal ze jego byla dziewczyna idzie na aborcje wiec nie ma czego gratulowac.. potem oni zerwali ona teraz ma meza i dziecko a on ciagle jest sam. w sumie nie zupelnie taki sam.. 2 lata temu spedzialam z nim swoj pierwszy raz ale on mnie olewal po tym i odzywal sie co pol roku tylko po to zeby do niego przyjechac.. wiadomo po co.. ja niestety glupia czasami jezdzilam a on po stosunku oznajmial mi ze i tak razem byc nie mozemy bo on mnie nie kocha itp .. oczywiscie przed stosunkiem bylam jego miloscia heh .. kiedys pamietam nie chcialam sie z nim kochac to on do mnie z tekstem h*j ci w d**e ale zaraz przeprosi.. niestety nasze spotkania zawsze byly takie ze on byl pod wplywem alkocholu albo ''czegos'' innego.. on ciagle do mnie pisze mniej wiecej co jakies 3-4 miesiace zeby sie spotkac ja bym chciala ale stanowczo mowie mu nie bo wiem jak bedzie.. juz pol roku go nie widzialam .. on strasznie mnie krzywdzil rozwalil moje 2 zwiazki w ciagu tych 4 lat akurat wtedy kiedy ja staralam sobie ulozyc zycie na nowo...
nie rozumiem dlaczego zawsze jest tak ze kiedy zaczyna mi sie ukladac jest juz ok wtedy pojawia sie on i wszystko psuje .. niestety byl moja pierwsza miloscia i nadal nia jest ja nie moge sobie z tym poradzic juz nie wiem co mam myslec...
np. w tamtym tygodniu napisal do mnie w pon. ze slyszal ze o nim nie ladnie mowilam co nie jest prawda ale pisal do czwartku mial do mnie przyjechac oczywiscie 2 dni pod rzad mu cos wypadlo i nie mogl...
ps : miedzy nami jeest 4 lata roznicy..
co o tym myslice ?
3 grudnia 2012, 13:03
To nie on Ci zniszczył dwa związki, sama to zrobiłaś. Wodzi Cię za nos. Olej dziada.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
3 grudnia 2012, 13:06
chłopak ma cię w d_ _ ie!!!
przejrzyj w końcu, wykorzystuje cie!!!
olej kolesia jak najszybciej.....
dzwoni tylko jak mu się zachce - smutne i ty sie godzisz
3 grudnia 2012, 13:07
szanuj się dziewczyno! chyba że chcesz być dmuchaną lalą do seksu "pierwsza miłośc" ??? chyba ze kochałaś jego zawartosc spodni bo raczej co kochac w człowki ktory traktuje drugą osobę jak przedmiot. ....
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
3 grudnia 2012, 13:08
Wiesz co on Ci nie zniszczył związków, sama je zniszczyłaś, jakbyś kochała swoich facetów to nic by tego nie zniszczyło. A z tym facetem to jest chory układ, potrzebna jestes mu tylko do sexu, widocznie jak się nie odzywa bzyka jakąś inną. Ja bym zapomniała o takim fagasie, daj sobie z nim spokój, wykasuj nr niech spada.
3 grudnia 2012, 13:08
Magda ma niestety rację ;)
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
3 grudnia 2012, 13:10
mysle, ze za sex na telefon mu robisz i tylko po to cie potrzebuje. Co zadzwoni, to lecisz. Zapomnij o tym dupku
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
3 grudnia 2012, 13:10
myślę, ze powinnaś zacząć się szanować i w ogóle nie odpisywać na jego zaczepki. zlej go to da Ci w końcu spokój, a nie Ty będziesz leciała na jego zawołanie, bo facetowi się przypomni, ze może by sobie młode mięsko wykorzystał seksualnie.
- Dołączył: 2011-12-11
- Miasto: Wiiiiiiii
- Liczba postów: 1061
3 grudnia 2012, 13:13
wykorzystuje Cię i tyle..
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
3 grudnia 2012, 13:15
Wykorzystuje Cię jak może, a Ty mu się tak dajesz. Weź zrób z tym coś dziewczyno, opamiętaj się!