Temat: mój facet nie mówi mi komplementów...

jestem z moim chłopakiem pół roku, nigdy nie mieliśmy poważnej kłótni, ogólnie układa nam się bardzo dobrze. problem polega na tym, że on nigdy nie mówi mi komplementów, poza jednym (to że mam fajne piersi). nie myślcie, że jestem próżna, ale czasem chciałabym usłyszeć, że mu się podobam. przez niego moja samoocena stała się naprawdę niska.  powodzenie u innych raczej mam, często zdarza mi się, że obcy na ulicy mnie zaczepiają, bo chcą się ze mną zapoznać, patrzą na mnie cały czas lub mówią mi, że mam np. ładne oczy itd. to miłe, jednak najbardziej chciałabym to słyszeć od własnego faceta, a nie od obcych. przy nim czuję się strasznie nieatrakcyjna. gdy nie jestem w jego towarzystwie, jest zupełnie inaczej. jak myslicie, mam z nim jakoś pogadać, dać mu jakoś do zrozumienia, że przez to czuję się źle?
po prostu zapytaj " co sądzisz o moich .... (wklej co tam sobie chcesz nogach czy cos ) 
Albo powiedz "Ładnie dziś wyglądam, prawda?". A poza tym, nie sądzę, abyś miała aż tak niską samoocenę, skoro zdajesz sobie sprawę z tego, że podobasz się innym mężczyznom. 
A ja uważam, że wprost powinnaś z nim porozmawiać. Jesteście w związku więc powinniście rozmawiać jeśli coś Wam się nie podoba. 


,,wiem ze podobam sie innym ale nie wiem cy podobam sie swojemu" wiec cos na ten temat mozesz miec swiadomosc ze podobasz sie innym a i tak mniec niska samoocene poniewaz kazdy ma inny gust nie chcesz byc pozadaniem tylko dla swojejgo faceta zapytaj go co ci sie we mnie podoba oprocz piersi?
Pasek wagi
Porozmawiaj. Ale prawdopodobnie usłyszysz to, co ja słyszę od swojego męza: "Jakbyś mi się nie podobała, to bym z tobą nie był", ewentualnie "raz co to powiedziałem i nie widze powodu, zeby się powtarzać" :P Niektórzy faceci tak mają. Ja się z tym pogodziłam, bo sa inne czynniki, które pokazują, ze się moejmu męzowi podobam i ze mnie kocha. Nie usi mi o tym mówić, chociaż przez dłuższy czas tez trudno było mi się do tego przyzwyczaić. 

Teraz sobie sama prawię komplementy w jego obecności, na co on się zwykle uśmiecha i to mi wystarcza ;)
A staje mu? Jeśli tak to wątpie żebyś sie mu nie podobała Ja z moim jestem ponad 5 lat i słyszałam max 3 komplementy na temat wyglądu, ale to że rąk nie może przy sobie utrzymac przy mnie jest dla mnie lepszym komplementem niż słowa. Faceci czasem po prostu tacy są i nie widzą sensu w powrtarzaniu czegos w kółko. Moj też mówi "raz co to powiedziałem i nie widze powodu, zeby się powtarzać" itd
to witaj w klubie... mój ma to samo, tylko jesteśmy razem 4 lata,,,
mój też tak ma, kiedyś gadaliśmy na ten temat i on powiedział, że jego długoletni związek wysycony czułymi słówkami źle się skończył i teraz zamiast gadać woli dużo robić i to widać/ czuć że mu zależy, że mnie kocha i że mu sie podobam

ale w sumie to nie jest tak  że NIGDY nie mówi nic miłego, czasem powie i wtedy widać, że to jest na prawdę szczere, a nie tylko powtarzane dla zasady
być może poza cyckami nie masz w sobie nic co można by było skomplementować, nie pomyślałaś o tym ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.