Temat: chłopak.. co zrobić?

hej.
Nie wiem czy ja jakaś dziwna jestem czy coś.. ale do mnie to jest dość duzy problem bo nie wiem co mm zrobic..
Otoz mam 19 lat i od ponad 3 lat chlopaka, tak wiem mloda jestem ale dla mnie to juz mial byc zwiazek taki na powaznie na stale, ale ostatnio zaczelo sie cos psuc.. jakby mi mniej zalezalo, mniej sie spotykamy i w ogole tak jakos inaczej jest.. juz nie tak fajnie jak dawniej, nie czujemy sie tak swobodnie w swoim towarzystwie. Moze to moja wina nie wiem..
Ale problem tkwi w tym, ze ostatnio poznalam fantastycznego faceta, ekstra sie dogadujemy, mamy te same poglady na swiat, jest wyluzowany i w ogole spoko gosc:D caly czas do mnie pisze namawia na spotkanie. Chyba sie w nim zauroczylam ;D Co mam zrobic z moim obecnym? Myslicie, ze to poczatek konca zwiazku? Co byscie zrobily na moim miejscu? Zerwaly i spotkaly sie z innym? Czy zostaly przy obecnym chlopaku..
Wiem ze to powinna byc moja decyzja ale chcialabym waszej rady:)
jeśli czujesz że w związku jest coraz gorzej to po prostu się rozstań z nim, też kiedyś myślałam że to ten jedyny i mimo tego że zaczęło się psuć, chciałam to w kółko odgrzewać, ale w końcu podjęłam decyzję, mój były był bardzo tym zraniony i chciał za wszelka cenę do siebie wracać, ale po czasie wyszło wszystko na dobre, on ma żonę i dziecko, ja jestem szczęśliwa w narzeczeństwie. za kilka lat spojrzysz na to inaczej.

anastasjaa napisał(a):

naturminianum napisał(a):

a jak to zauroczenie, zafascynowałaś się innym a przy tym jest rutyna bla bla... a co jak będziesz mieć męża, nie wiem zmienisz pracę i w nowej poznasz innego faceta w ktorym się zauroczysz..? też się rozwiedziesz? :D nie wiem twoja decyzja. przemyśl to.
ale to całkiem coś innego..

hłehłerehłe jak to co innego? Chłopak czy mąż to to samo tylko z różnicą podpisanego papierka, a Ty może faktycznie daj spokój chłopakowi i go zostaw może przynajmniej znajdzie sobie dziewczynę, która wie czego chce.
ja mam chłopaka i jakoś nie wydaje mi sie ze jak wezme z nim slub to bedzie to cos innego. no chyba ze sie dzieci pojawią to moze juz byc inaczej. ale chłopak i maż to to samo. po za tym po co ci chłopak skoro nie chcesz sie z nim żenic? ehh, nigdy nie zrozumiem. ludzmi sie bawic nie mozna. tyle.
Jeżeli już Cię ciągnie do innego to po co być z tym? Jeszcze nie daj  boże go zdradzisz i zranisz. Zostaw chłopaka, niech sobie sam zacznie układać  życie, a Ty skoro czujesz że się dusisz to wybierz innego. TO niezbyt miłe, ale niestety najlepsze rozwiązanie


tak samo odnośnie Twojego wahania się...

Są 2 wyjścia z tej sytuacji:

1. Musisz zastanowić się i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy naprawdę chcesz zakończyć swój obecny związek, czy zależy ci na swoim obecnym mężczyznie. Bo jesli tak, to nie ma co się zastanowić i trochę zawalczyć w związku, cos zmienić, cos ruszyć, by znowu poczuć się szczęśliwymi. Oczywiscie spotkanie z nowym facetem jest wykluczone. Być moze czujesz się zauroczona, z tego względu, że nie czujesz już motylków w swoim związku. Ale to wcale nie musi oznaczać, że coś się wypaliło, tylko to jest normlane... Zauroczenie przechodzi w prawdziwą miłość, a nie przelotne uczucie.

2. Jeśli ci nie zależy już na chłopaku, to trzeba to zakończyć. Ale nie przez telefon, tylko spotkać się z nim i powiedzieć, że to chyba nie było to. Dopiero wtedy zacząć coś nowego.

Boze, ona ma dopiero 19 lat... dajcie jej zyc...

To ze jest od 3 lat w zwiazku to nic nie znaczy w tym wieku! Ma jeszcze czas na to aby poznac osobe z ktora zwiaze sie do grobowej deski! Ja nie wiem co to za parcie aby byc z pierwszym lepszym bo "3 lata zwiazku"...

Ja mam 29 lat i dopiero teraz po wielu zwiazkach moge z czystym sumieniem powiedziec "tak to jest ten z ktorym chce spedzic reszte zycia", a gdybym zwiazala sie na cale zycie z tym z ktorym bylam majac 19 lat... nie chce nawet o tym myslec...

Sliciak napisał(a):

Uwazaj, teraz mozesz byc zaslepiona zauroczeniem a kryzyzs w zwiazku moze minac i moze znow bedzie dobrze. a ten cudowny fantastyczny chlopak moze nei bcy taki fantastyczny jak go sobie wyobrazasz. moze np jest babiarzem, albo z kolei duzo pije, albo nie interesuje go trwaly zwiazek a chce sie tylko troche pobawic, tydzien czy dwa. roznie moze byc.

Powinna zostawic swojego obecnego faceta, ale nie dlatego, ze poznala innego, ale dlatego ze go nie kocha! Bo bez wzgledu na to jak potoczy sie historia z nowym, decyzja o rozstaniu sie bedzie sluszna decyzja...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.