Temat: .

do kasacji
jejku niech sobie mówi co chce :P
Moze chciał kumplowi zaimponować, nie reaguj tak ostro. A to że tak pisał jakimś dziewczyną... Nie robił tego jak już byliście razem więc nie powinnaś sie przejmować, aczkolwiek nie mozesz tego puścić mimo uszu...
może za wrażliwa jestem. poprostu jestem zaskoczona, nie spodziewałam się czegoś takiego po nim. tzn nie pasowało mi to do jego zachowania , hierarchii wartości, priorytetów. 

androis napisał(a):

dowiedziałam się niedawno, miałam nawet okazję przeczytać archiwum rozmów mojego chłopaka z dziewczynami. było ich bardzo dużo, z podtekstem seksualnym, że np chce z nimi uprawiać seks. od czasu gdy jest ze mną, nie wysłał ani jednej takiej wiadomości. ale zaniepokoiło mnie jeszcze jedno.. a mianowicie napisał swojemu najlepszemu przyjacielowi, że już ''to'' zrobiliśmy, co jest nieprawdą. pochwalił się jak gówniarz jakiś. jakbyście zareagowały? oczywiscie mu o tym powiedziałam, stwierdził , że to żarty, że to jego najlepszy kumpel i że robią czasem glupoty. jestem Polką, on mówi w innym języku, przez 3 miesiące w roku nie mam żadnego nadzoru nad nim, podczas gdy wraca do swojego rodzinnego kraju. nie dał mi powodów , bym mu nie ufała, tzn nie zdradził mnie (no mam nadzieję), ani nie pisze z nikim itd. powiedziałam mu , że to co napisał swojemu przyjacielowi jest dla mnie obrzydliwe i że nie życze sobie takich zwierzeń.. miała któraś z Was taką sytuacje? dziwnie się czuje. poczułam do niego obrzydzenie..


Po pierwsze: strasznie dziecinne to jest...
Po drugie: jeśli jest jakimś Turkiem, Egipcjaninem czy innym tego typu (nie napisałaś skąd jest, więc zgaduję) to przestań się łudzić, że to coś poważnego... (byłam kiedyś wychowawcą na obozach w Turcji i bardzo mnie bawiły te wszystkie naiwne panienki, które wyjeżdżały takie zakochane, a potem ich ukochani zapewniali o swej miłości następne, które przyjeżdżały...)
Po trzecie: skoro jeszcze nic między wami nie zaszło, a nie widzicie się przez 3 miesiące w roku, to na bank cię zdradził (tym bardziej jeśli potwierdzisz moje stwierdzenie numer 2)
nie nie jest Turkiem ani nic takiego. Polak urodzony za granicą. ale po polsku mówi bardzo słabo. myslalam, że z tego cos będzie, poznał moją rodzinę, ja jego, wykazuje duże zainteresowanie mną i moim życiem. a tu bach, taki ''zawód'' .

androis napisał(a):

nie nie jest Turkiem ani nic takiego. Polak urodzony za granicą. ale po polsku mówi bardzo słabo. myslalam, że z tego cos będzie, poznał moją rodzinę, ja jego, wykazuje duże zainteresowanie mną i moim życiem. a tu bach, taki ''zawód'' .


To chociaż tyle, ale i tak dziecinnie się zachowuje... Nie wiem ile ma lat, ale dojrzała osoba powinna już chyba być ponad takie "przechwalanki"...
też mi się tak wydaje.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.