2 listopada 2012, 18:57
Ostatnio mam straszne humory - trochę stres, trochę okres, również moja 'wredna' natura. I bardzo obrywa się mojemu chłopakowi, cierpi na tym nasz związek. Ale chciałabym mu pokazać, że naprawdę go kocham i mi zależy. Jutro się spotykamy. Smucę go ostatnio. Co mogę zrobić, by się zrelaksował , było miło i zobaczył, że to tylko zły okres w związku?
Pomyślałam, żeby zrobić mu naleśnika z nutellą posmarowaną w kształcie serduszka. I zaprowadzić go do stołu z wstążką na oczach. Takie urocze mi się wydaje. Co o tym sądzicie? A później wieczór dla niego, romantycznie, delikatnie, może seks oralny? Macie jakieś propozycje co jeszcze mogłabym zrobić?
Z góry dziękuję.
2 listopada 2012, 19:01
Zacznij od naleśnika.
Nakarm go ale nie zdejmuj opaski.
Potem zaprowadź do pokoju, niech palą się świece albo kadzidełko.
W tle jakaś erotyczna muzyka, rozbierz mu koszulę, połóż na łóżko zrób masaż rozgrzewającym olejkiem.
Potem powiedź coś miłego, a jak będzie po wszystkim to go przeproś.
Na koniec zamów pizze bo naleśnikiem się nie naje i obejrzyjcie jakiś film.
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
2 listopada 2012, 19:03
serduszko na talerzu? Mało męskie... Pogadaj z nim i wytlumacz mu co i jak i jeśli Cie kocha to zrozumie :)
Mój się nauczył zyć z moją wredną naturą :P
2 listopada 2012, 19:05
mastema666 napisał(a):
serduszko na talerzu? Mało męskie... Pogadaj z nim i wytlumacz mu co i jak i jeśli Cie kocha to zrozumie :) Mój się nauczył zyć z moją wredną naturą :P
Nie ma być męskie , tylko romantyczne i od serca. Rozmowę uwzględniam oczywiście, wiadomo. Kocha i rozumie. Ale po prostu ja się źle z tym czuję i tyle :)
Dzięki za pomysł z masażem! Podoba mi się.
Oczywiście ten naleśnik to gwoli symbolizmu tylko. Miły gest.
Edytowany przez f98b8012971ced45b6865606801c90d3 2 listopada 2012, 19:06
2 listopada 2012, 19:05
mastema666 napisał(a):
serduszko na talerzu? Mało męskie... Pogadaj z nim i wytlumacz mu co i jak i jeśli Cie kocha to zrozumie :) Mój się nauczył zyć z moją wredną naturą :P
Masz rację, ale każdy facet zasługuje na odrobinę czułości i romantyzmu, tym bardziej jeśli żyję z kimś kto ma ciężką naturę :)
2 listopada 2012, 19:07
.Amelka. napisał(a):
mastema666 napisał(a):
serduszko na talerzu? Mało męskie... Pogadaj z nim i wytlumacz mu co i jak i jeśli Cie kocha to zrozumie :) Mój się nauczył zyć z moją wredną naturą :P
Masz rację, ale każdy facet zasługuje na odrobinę czułości i romantyzmu, tym bardziej jeśli żyję z kimś kto ma ciężką naturę :)
Dokładnie. Tym bardziej, że mój facet ma specyficzną naturę i jest właśnie romantyczny i delikatny, co wcale nie znaczy, że mało męski. Po prostu potrzebuje dużo czułości. I tego pragnę mu dać.
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
2 listopada 2012, 19:09
Po prostu bym tak mojemu nie zrobiła...
Bardziej pomysł z masażem podoba :)
2 listopada 2012, 19:11
Zboczuchem też jestem i chcę to zostawić na wieczór, gdy będzie już nastrojowo
i włączyć w ten wieczór tylko dla niego pieszczoty i masaż :) masaż i seks oralny. Czyli to, co tygryski lubią najbardziej