Temat: Bardzo potrzebuje waszych opini-mieszkanie po slubie

Cześć:)Potrzebuje waszych opini o mieszkaniu po ślubie-przybliżę może o co chodzi."A więc" mój luby ma dwa domy z tym ze jeden duzy z rodzicami dopiero wybudowany i drugi w którym mieszkali wczesniej,teraz mieszka tam sama jego ciocia.Na moje propozycje pójścia na swoje odpowiada,że to niemożliwe bo rodzice są starsi i kto utrzyma 3 domy gdy kiedyś ich zabraknie a na dodatek ma swoja firmę w swojej miejscowości więc nie możemy sie przeprowadzic gdzie indziej.Ja natomiast znam stereotypy pt wredna teścowa i się bardzo boję mieszkania z teściową,z drugiej strony ona uwielbia sprzątać gotować i zawsze robi wszystko za wszystkich-takie są zasady w domu i ona to uwielbia potrafi łożko poprawiać po 5 razy żeby było ładnie pościelone...więc raczej nie miałabym dużo na głowie poza dzieckiem w przyszłości.Z drugiej strony jedzenie podtyka synowi i mezowi pod nos i rob kanapki do pracy wie jak go naucze samodzielnosci?Ona wychodzi z założenia,że obydwaj prowadzą dwie firmy i zajmują się meskimi pracami,tj.koszenie trawy,robienie altanek,rabanie drzewa itp wiec to obowiazek kobiety dbac o dobro meza..zreszta ona nie pracuje zajmuje sie malym gospodarstwem podchodzacym bardziej pod agroturystyczne.Niestety boje się i juz:(Mielibysmy wspolna kuchnie i lazienki a dom jest przesliczny i wyposazony w same nowe rzeczy.Jesli chodzi o 2. dom z ciocia trzeba go troche odremontowac ale da sie zrobic i mielibysmy swoje piętro ze swoim wejściem.Ciocia ma ok 60 lat,jego mama 45 a tata 61 więc mama zostanie sama i trzeba sie nia opiekowac w przyszlosci.Domy są na sąsiednich podwórkach.Jak myslicie które wyjscie jest lepsze?Z tesciami czy z jego ciocia na warunkachy jakie opisałam??doradzcie plis:(((
z ciacia zdecydowanie - nie pchaj się do teściów.Przeraża mnie to poprawianie łózka 
chyba lepiej z ciocią...
w mieszkanie z teściową bym się nie pakowała, głównie ze względu na to, że to zawsze będzie jej synalek, w przyszłości jej wnuczuś, może ich rozpieszczać (i szkodzić zarazem, bo tak jak pisałaś: samodzielność!) a Ciebie wciąż poprawiać, krytykować, no bo kto nie zadba lepiej o mężczyzne jak jego mamusia.
poza tym, nie wytrzymałabym pod jednym dachem z kimś kto ma średniowieczne poglądy typu: facet zarabia i rąbie drewno, a kobieta ma wokół niego skakać i dbać o jego samopoczucie...
ja bym poszła mieszkać z ciocią
Szczerze?
To ani z ciotką ,ani z teściami.
Mieszkanie z kimś jest dobre - miesiąc,dwa.Ale za jakiś czas i ciotka Wam będzie przeszkadzać a być Wy jej :)
ciocie bedzie miec osobno z innym wejscie to jakis kompromis byle media byly osobno i da sie zyc...
nigdy nie z tesciami
 a ten drui dom to kogo jest? jego rodziców czy cioci? b jak jego rodziców to może jakas rozmowa by sie przydała żeby ciocia przniosla sie do rodziców a wy bedziecie mieszkali sami
Dzieki dziewczyny ale piszcie dalej chce jak najwiecej opinii bo mowie mojemu TZ-owi o tym a ten ze sobie cos ubzduralam i tylko narzekam jak mi to z tesciami nie bedzie zle i wgl sie uparl ze tylko te dwa wyjscia bo on nie bedzie za 3 domy placil skoro to 10-15 lat i bedziemy mieszkac sami bo jego rodzice i ciocia to starsi ludzie...a jakby nie patrzec zanim bedzie slub to spokojnie stac nas bedzie na 3 dom albo wieksza czesc budowy z jego praca i moimi zarobionymi oszczednosciami ktorych nie mam nie wiadomo ile ale na pewno sie doloze do budowy...sama nie wiem co myslec moze faktycznie z ciocia bedzie ok

zdecydowanie z ciocią

Pasek wagi

MyMission napisał(a):

nigdy nie z tesciami a ten drui dom to kogo jest? jego rodziców czy cioci? b jak jego rodziców to może jakas rozmowa by sie przydała żeby ciocia przniosla sie do rodziców a wy bedziecie mieszkali sami


Ten drugi gora jest rodzicow,a dol jest cioci z tym ze przepisza na mojego Tz.No wlasnie to chba niemozliwe choc wlasciwie nie zapytalam o to lubego dzis zapytam ale skoro tego nie zaproponowal to chyba nie da rady nie wiem:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.