- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 362
23 października 2012, 19:25
.
Edytowany przez anulka199120 23 października 2012, 21:34
23 października 2012, 19:31
No cóż, chłopak poczuł się urażony i oszukany. Nic dziwnego.
Postaw się na jego miejscu: spotykasz się z kimś przez ponad rok i ten ktoś po takim czasie mówi, że tak naprawdę nie wie co do ciebie czuje. Słabo, co?
Co do tego, że się nie odzywał... Masz to, czego chciałaś, spełnił twoją prośbę. Jeżeli jest ci z tym źle, to następnym razem nie proś go o to, żeby siedział cicho, skoro tak naprawdę chcesz żeby do ciebie dzwonił, pisał i co tam jeszcze...
Edytowany przez karwaja 23 października 2012, 19:35
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
23 października 2012, 19:32
Powiedz mu że chcesz chłopaka który Cie szanuje i liczy się z Twoim zdaniem i jeśli do niego nie dotrze to zrób to co bedzie trzeba... Mam tu na myśli rozstanie...
23 października 2012, 19:34
"powiedzialam mu żeby sie do mnie nie odzywał i dzisiaj przez cały dzień
nie odzywał sie do mnie dopiero wieczorem zadzwonił"
hahahahahha! kobieca logika!! powinnaś się cieszyć, że w końcu zadzwonił i tak wieczorem...
no właśnie nie bardzo rozumiem te końcowe zdania, ale skoro mu powiedziałaś, że nie wiesz czy go kochasz to jakiej reakcji się spodziewałaś? zabolało go to i ja się nie dziwie, że powiedział Ci żebyś zerwała. to Ty pokazujesz, że mu na Tobie nie zależy mówiąc takie rzeczy, a nie on.
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 2052
23 października 2012, 19:35
zerwij z nim albo on niech z toba zerwie. to nie ma sensu
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
23 października 2012, 19:35
zacytuje: "przyzwyczaiłam się do niego"
ale nie wiesz co czujesz.
on chce żeby jego było na wierzchu - nawet teraz robiąc z Ciebie "idiotkę" - manipuluje.
z boku widać to bardzo wyraźnie.
piszesz, że czekasz jak się zmieni ale uwierz złotko tego pięknego dnia będzie.
zmiana może na trochę ale nie na dłuższą metę.
zatem nie warto.
uwierz wiem, co mówię,
powodzenia w konsekwencji.
23 października 2012, 19:44
No mnie ten wątek rozbawił ogromnie. Dzięki za niego, bo humor miałam średni.
Po prawie 1,5 roku powiedziałaś mu, że nie wiesz, co do niego czujesz i jeszcze się sfochałaś. Szczerze? Na jego miejscu po takim tekście kopnęłabym Cię w tyłek. Mi też przestałoby zależeć na kimś, kto po takim czasie nie wie, co do mnie czuje.
Amen.
"powiedzialam mu żeby sie do mnie nie odzywał i dzisiaj przez cały dzień nie odzywał sie do mnie dopiero wieczorem zadzwonił, co mam o tym myśleć??"
że się nie zastosował do Twojego polecenia.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
23 października 2012, 19:45
skoro on się nie liczy z Twoim zdaniem to się nie zmieni z dnia na dzień... przyzwyczaiłaś się wiadomo ale tak samo się odzwyczaisz :) może nie od razu ale minie z czasem...
- Dołączył: 2012-10-18
- Miasto: Lugar Feliz
- Liczba postów: 2537
23 października 2012, 19:48
Daj sobie i mu spokoj. Po co to ciągnąć skoro nic do niego nie czujesz, moze jedynie przyzwyczajenie?