Temat: zwiazek z muzulmaninem

Czy ktoras z Was jest w zwiazku z muzulmaninem? Jak wyglada zycie codzienne przy dwoch roznych religiach?
Pasek wagi

JaneMargolis napisał(a):

EwaXXXX napisał(a):

Jane, to Ty nie masz racji i to w całej rozciągłości. Niestety.
Skoro tak rzeczesz, to pewnie 5 lat studiów orientalistycznych (że o pozytywnych doświadczeniach prywatnych nawet nie wspomnę) poszło na marne, idę się pochlastać ;)

Wiesz, moi tesciowie wprawdzie nie studiowali orientalistyki, ale mieszkali i pracowali 15 lat w Maroku. Swobodnie mowili (tesc juz nie zyje) po arabsku. Owszem, jakies pozytywne doswiadczenia prywatne tez maja:-)

JaneMargolisSkoro tak rzeczesz, to pewnie 5 lat studiów orientalistycznych (że o pozytywnych doświadczeniach prywatnych nawet nie wspomnę) poszło na marne, idę się pochlastać ;)

Nie trzeba studiować orientalistyki, żeby widzieć, co się dzieje na świecie.

Powiem więcej - studia pewnie kojarzą Ci się ze świetnym okresem w Twoim życiu, więc i stosunek do studiowanego tematu możesz mieć "pozytywnie skrzywiony", że tak powiem, zwyczajnie możesz nie być obiektywna. A ja mam spore doświadczenie życiowe, o którym nie będę tu pisać i wiem, jak takie związki porafią się kończyć. Orientalistyki do tego bynajmniej nie trzeba. Tak jak nie trzeba studiować astronomii, żeby wiedzieć, że jak się wybierzesz w lot na Słońce, to nie dolecisz, bo spalisz się po drodze z gorąca :)

 

Niemniej bedis - życzę Ci, żeby Twoja dobra sytuacja pozostała taka, jaka jest! Bądź szczęśliwa :)

 

bedis napisał(a):

Mysle ze czas zakonczyc ten temat .Nie sadzilam ze tak rozwinie sie .To co sie dowiedzialam to przede wszystkim brak tolerancji  .Wiekszosc informacji jest "zaslyszana " a nie z doswiadczenia.Nie zmienia to jednak faktu ze jestem szczesliwa ( pomimo moich kilogramow ).Pozdrawiam wszystkie osoby wypowiadajace sie na tym forum ,osoby mi przyjazne i potepiajace moj zwiazek .Milego dnia 

 

Nikt Cię tu chyba nie potępia, przynajmniej nie zauważyłam. To z kim jesteś, to Twój wybór. A jeśli jeszcze jest Wam dobrze, to tylko tak trzymać. Dbaj o siebie :)

EwaXXXX napisał(a):

Nie trzeba studiować orientalistyki, żeby widzieć, co się dzieje na świecie. Powiem więcej - studia pewnie kojarzą Ci się ze świetnym okresem w Twoim życiu, więc i stosunek do studiowanego tematu możesz mieć "pozytywnie skrzywiony", że tak powiem, zwyczajnie możesz nie być obiektywna. A ja mam spore doświadczenie życiowe, o którym nie będę tu pisać i wiem, jak takie związki porafią się kończyć. Orientalistyki do tego bynajmniej nie trzeba.


Śmiem twierdzić, że studia kulturoznawcze dostarczają jednak rzetelniejszych informacji i pozwalają na lepszą orientację w temacie.

Żeby było zabawniej jestem też w połowie Arabką, mam ojca muzułmanina (sama nie jestem muzułmanką) i jakoś jest OK. Poza moimi rodzicami znam też różne inne normalne, wieloletnie małżeństwa mieszane. Da się, serio.
Rozbrajają mnie tendencyjne wypowiedzi, w większości oparte na tym, że ktoś coś-tam kiedyś-tam słyszał, więc automatycznie wszyscy Arabowie oraz muzułmanie to dzicz totalna.

Co ciekawsze autorka wątku nie prosiła nikogo o rady i opinie odnośnie swoich decyzji , ale jakoś gratis dostała ich mnóstwo, bo przecież wszyscy wiedzą lepiej od niej... Przykre to.
http://adonai.pl/milosc/?id=135
Poczytaj sobie -:)
Cytat z tego artykulu ......" 

 Tamte kobiety są dla niego niedostępne poza małżeństwem (samo małżeństwo zaś jest bardzo kosztowne) - a Ciebie można namówić, przekupić, omamić albo ostatecznie zgwałcić. Gdyby on oszukał jakąś muzułmańską kobietę, musiałby się liczyć z możliwością zemsty ze strony jej rodziny - a Ty najwyżej sobie popłaczesz nad własną głupotą i zniszczonym życiem... Za to on wśród swoich zasłynie jako wielki misjonarz, szerzący islam wśród naiwnych kobiet kafarów, czyli niewiernych..."

Sorry, ale nie korzystam z tego typu portali, wolę naukowe i co za tym idzie bardziej miarodajne publikacje, np. http://www.dialog.edu.com.pl/index.php?route=product/product&manufacturer_id=45&product_id=114

JaneMargolis napisał(a):

Sorry, ale nie korzystam z tego typu portali, wolę naukowe i co za tym idzie bardziej miarodajne publikacje, np. http://www.dialog.edu.com.pl/index.php?route=product/product&manufacturer_id=45&product_id=114
To nie bylo do Ciebie tylko do autorki postu :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.