Temat: spac u niego?

spotykam sie z chlopakiem, ktory mieszka  2 h jazdy autem ode mnie. wlasciwie to spotkalismy sie 3 razy, on przyjezdzal do mnie. teraz w sobote jade  w jego strony do niedzieli (z nim mam sie spotkac przy okazji). wiec zebym nie musiala brac hotelu zaproponowal zebym u niego spala, ze nie ma problemu,z tym ze ma tylko jedno(dwuosobowe)lozko.  Jak myslicie: skorzystac? robic z nim TEGO nie zamierzam (jestem dziewica). Z gory zaznaczam ze nie jest typem faceta ktory pomysli sobie:"oby sie zgodzila, poru**am sobie", wiem ze nahalny nie bedzie i ufam mu, ale po prostu nie chce zeby sobie pomyslal ze na COS licze zgadzajac sie na spanie u niego.No i wogole nie wiem jakby to mialo wygladac.. wkoncu to jest spanie w jednym lozku...
Spytalam przyjaciela co by sobie pomyslal na jego miejscu, i uslyszalam: " jakby mi sie nie oddala, to na bank zostalaby moja zona" siostra tez mowi zebym 'skorzystala'...

jak myslicie? :)


edit: to jest osoba z ktora mam mnostwo wspolnych znajomych, bo pewnie  wiekszosc z Was mysli ze nie mamy zadnych ze wzgledu na odleglosc :)

edit 2 : a co myslicie zeby mu wprost powiedziec ze bylaby to dla mnie niezreczna sytuacja spac z nim w jednym lozku?
Pasek wagi
Hm, a serio myslisz ze on po prostu taki kulturalny jest i dlatemu Ci zaproponowal spanie na jednym łóżku? :) On na pewno na coś liczy, więc jeśli tego nie chcesz to ja bym się nie zgodziła.

Ja bym bardzo chciala, ale chyba bym sie nie zdecydowala, dla mnie za wczesnie, ale jesli czujesz, ze chcesz, ze mu ufasz, to czemu nie. Licz sie z tym, ze sie cos wydarzy, nie mowie od razu, ze pojdziecie na calosc, ale dwie osoby, ktore do siebie ciagnie, same w mieszkaniu, w nocy....:) moze byc trudno :)

Moja przyjaciolka usnela po imprezie w akademiku, w swoim lozku, ale z chlopakiem ktorego poznala  tego wieczoru, jakos obojgu sie usnelo, przykryli sie, nawet nie pamietaja kiedy, jak to po imprezie roznie bywa...i lasce zrobilo sie goraco i sie rozebrala, do naga...gdzies tam jej switalo, ze jest w swoim  lozku i, ze ok....rano chlopak sie budzi, patrzy pod koc...ona naga...szok !!! :) oboje zazenowani itp....dzis sa 4 lata po slubie :)) aaa, ta dziewczyna porzadna, troche kujonka, nigdy nic takiego nie odwalila, tez byla dziewica, i ona tez jego pierwsza...

Ja bym nie odważyła się, a ja jak pierwszy raz jak nocowałam u chłopaka to byłam z nim kilka miesięcy i widziałam się nie 3 razy i spaliśmy w osobnych łóżkach :) Ja bym się nie zgodziła, jakby tak nic nie oczekiwał od Ciebie to by zaproponował że On będzie spał na materacu, a Ty w jego łóżku,a  nie wypalił że ma 2 osobowe łóżko.
Raz się żyje. Ufasz mu i macie wspólnych znajomych. Po za tym widać, że chcesz ;P

krowkaaa napisał(a):

Ja bym bardzo chciala, ale chyba bym sie nie zdecydowala, dla mnie za wczesnie, ale jesli czujesz, ze chcesz, ze mu ufasz, to czemu nie. Licz sie z tym, ze sie cos wydarzy, nie mowie od razu, ze pojdziecie na calosc, ale dwie osoby, ktore do siebie ciagnie, same w mieszkaniu, w nocy....:) moze byc trudno :)Moja przyjaciolka usnela po imprezie w akademiku, w swoim lozku, ale z chlopakiem ktorego poznala  tego wieczoru, jakos obojgu sie usnelo, przykryli sie, nawet nie pamietaja kiedy, jak to po imprezie roznie bywa...i lasce zrobilo sie goraco i sie rozebrala, do naga...gdzies tam jej switalo, ze jest w swoim  lozku i, ze ok....rano chlopak sie budzi, patrzy pod koc...ona naga...szok !!! :) oboje zazenowani itp....dzis sa 4 lata po slubie :)) aaa, ta dziewczyna porzadna, troche kujonka, nigdy nic takiego nie odwalila, tez byla dziewica, i ona tez jego pierwsza...


Niezła historia :)
Zażartuj, że ok, skorzystasz, ale on śpi na podłodze :)
o matko, nie badzmy tacy pruderyjni... ja bym spała ;)
hmm... ja "przespałam" się z chłopakiem znając go góra 4 dni.. nie uprawialiśmy sexu ale rano i tak było trochę niezręcznie :)
Śpij jeśli jesteś go pewna:)
3 spotkania to mało ;d chyba bym się na to nie zgodziła ;p
Pasek wagi
a ja spalam w jednym lozku na 3 spotkaniu i ufalam... hmm ... to nic zlego tylko spac z kims w lozku... przezywacie to jak nie wiem co kurcze:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.