Temat: Dziewczyna i kasa!!

Moja dziewczyna mam 22 lata , ja 26 uwaza ze pieniadze ktore zarabiam 2 tys dwa z kawałkiem to jest wielkie G...Tłumacze jej ze w polsce lepszej pracy nie znajdzie sie , jak sie wogole ja znajdzie .Ona uwaza że musi żyć w bogactwie , nie liczyc kasy tylko isc do sklepu kina ,itd i wydawac nie patrzac czy mi starczy.Nie mam słów...........


ona do konca roku nie moze podjac pracy. .mieszkamy jeszcze osobno, ona mowi ze nie wyobraza sobie zamieszkac razem bo nie damy rady . ja jeszcze mam kredyt w banku wiec co mc place350 . rodzica 450,dojazd do pracy ok 300 .
to niech sama ruszy d. i pójdzie zarabiać, jak zarobi 1000 na rękę a się natyra, to doceni Twoje 2000. I poglądy jej się szybko zmienią :)
A czemu Ty jeszcze z nią jesteś, że tak zapytam? Znajdź sobie dziewczynę, która będzie kochała Ciebie a nie Twoje pieniądze... A skoro jej mało, to może by ruszyła swoją dupę do roboty?
u współczuje dziewczyny :) według mnie zarabiasz dobrze... jakby doszła jeszcze jej pensja dalibyście rade lekko
niby jest takie powiedzenie ''chcesz mieć Panią? to rób na nią'' hehe
Pasek wagi
To nie jest dużo nie oszukujmy się, ale mało też nie. I jak jej coś nie pasuje to do roboty!

Ja bym ją kopnęła w tyłek - bo jak ktoś ma takie podejście do kasy to raczej się już nie zmieni...

9magda6 napisał(a):

Kopnij dziadostwo w dupe :-D


heheh popieram w 1000000% :)
spojrz prawdzie w oczy: nie zalezy jej na Tobie tylko na tym, żeby znalezc kogos kto bedzie na nią pracowal na dwa etaty i dawal jej pieniadze do inwestowania w samą siebie.
dodam ze mam kredyt w banku płace 350 i daje rodzica 450 zl reszta zostaje dopoki mieszkam z rodzicami:(:

niezdecydowanaaaaa napisał(a):

to może niech ona weźmie się do roboty?


Właśnie...
Dobrze że jest ambitna, jeśli da radę dużo zarabiać i mieć na rozrywki i przyjemności to tylko się chwali, ale jeśli tylko od Ciebie wymaga, to nie wróżę przyszłości zbyt różowej
Pasek wagi
to sobie znajdź inną, proste. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.