- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
2 października 2012, 16:53
Od jakiegoś czasu nie mogę dogadać się z moją wieloletnią przyjaciółką, nie jesteśmy wobec siebie szczere, nie mam ochoty spędzać z nią czasu. Wszystko zaczęło się od tego, że ona z powrotem zaczęła przebywać z ludźmi którzy kiedyś nie byli w stosunku do nas fair. Ostatnio ciągle się kłócimy, w ciągu tego roku były okresy w których nie odzywałysmy się do siebie przez ok 2 miesiące i znowu się to zaczyna, strasznie mnie to męczy psychicznie i mam dość takich sytuacji. Najgorsze jest to, że straciłam do niej zaufanie, stąd moje pytanie czy uważacie, że przyjaźń może się "wypalić"?
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
2 października 2012, 16:56
oczywiście, że może się wypalić. Ludzie z wiekiem bardzo się zmieniają i okazuje się, że ktoś kto był kiedyś dla nas bratnią duszą teraz bardzo się od nas różni.
- Dołączył: 2012-01-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 684
2 października 2012, 17:01
FabriFibra napisał(a):
oczywiście, że może się wypalić. Ludzie z wiekiem bardzo się zmieniają i okazuje się, że ktoś kto był kiedyś dla nas bratnią duszą teraz bardzo się od nas różni.
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
2 października 2012, 17:06
MOze sie wypalic ja mam moja najlepsza przyjaciolce w Polsce ja od 4 lat jestem w Niemczech i kontakt sie bardzo ograniczyl. Jak jestem w PL to zawsze sie spotykamy geby nam sie nie zamykaja ale jakos na gg to juz nie to samo. Zamieniamy ze soba pare slow pogoda/co na obiad itp. Szkoda :( Ale jak widzimy sie raz w roku tylko to nei moze byc inaczej
2 października 2012, 17:11
Może się wypalić, każdy żyje swoim życiem, ma swojego chłopaka, swój plan dnia i zauważa że osoba która kiedyś była wypełnieniem jej czasu staje się juz mniej potrzebna ,a czasem niestety wcale:/
Mam przyjaciólkę od podstawówki , potrafimy nie mieć kontaktu ze sobą przez miesiąc połtorej ale gdy znajdziemy ten czas odzywamy się do siebie planujemy spotkanie itp , problem tkwi w tym że mieszka na innym końcu PL i już nie jest tak jak kiedyś, przyjaciólka staje się dobrą znajomą,
Co do Twojego przypadku wydaje mi się że warto trochę ją obserwować i zobaczyc czy choć trochę jej zależy jeszcze na waszej znajomosci. jesli nie pogodzić się ze juz się wypaliła ta przyjaźń ... takie czasy
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 976
2 października 2012, 17:27
Mam bardzo podobnie, przyjaciółka, jak siostra. W sumie nie, ona była moją siostrą. Niestety też wiele rzeczy nas poróżniło i teraz jesteśmy na cześć (od 2 miesięcy teraz się sypało wszystko) i ja nie mam najmniejszego zamiaru się z nią spotykać. Za bardzo mnie zraniła swoim postępowaniem.
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
2 października 2012, 17:27
Pewnie ze moze sie wypalic ale wcale nie musi:) zalezy co jest powodem... a jesli chodzi o Twoja sytuacje to ja bym sie nie narzucala zwlaszcza jesli towarzystwo calej reszty Ci nie odpowiada. Daj sobie spokuj, a takie osoby zazwyczaj same przychodza spowrotem ...
2 października 2012, 17:32
Jak najbardziej może się wypalić. Moja przyjaźń umarła śmiercią naturalną ,coraz rzadsze smsy,telefony,spotkania, a przyjaźniłyśmy się bagatela 18 lat od wczesnych lat szkolnych. Ja mam swoją rodzinkę,Ona ma swojego męża swoje sprawy i tak to się potoczyło. Coraz mniej wspólnych spraw.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
2 października 2012, 17:33
FabriFibra napisał(a):
oczywiście, że może się wypalić. Ludzie z wiekiem bardzo się zmieniają i okazuje się, że ktoś kto był kiedyś dla nas bratnią duszą teraz bardzo się od nas różni.
zgadzam się
niektórzy dorastają a niektórzy nie , niektórzy zmieniają się na gorsze
jeśli ciebie to meczy to nie jest przyjaźń
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kokosanka
- Liczba postów: 2933
2 października 2012, 17:39
DorotkaStokrotka51 napisał(a):
FabriFibra napisał(a):
oczywiście, że może się wypalić. Ludzie z wiekiem bardzo się zmieniają i okazuje się, że ktoś kto był kiedyś dla nas bratnią duszą teraz bardzo się od nas różni.
zgadzam sięniektórzy dorastają a niektórzy nie , niektórzy zmieniają się na gorsze jeśli ciebie to meczy to nie jest przyjaźń
to była wieloletnia przyjaźń ale niestety już przestaje nią być, najgorzej męczy mnie brak zaufania a wydaje mi się, że to jest podstawa przyjaźni