Temat: Czy corka to rywalka?

Czesc, moje pytanie kieruje do mam corek, zwlaszcza tych troche starszych, juz dorastajacych i doroslych. W ramach wyjasnienia- moje stosunki z mama to temat rzeka i nie bede ich tu poruszac, ale im jestem starsza tym pewne rzeczy bardziej rozumiem i bardziej akceptuje, chociaz prawda jest czesto bolesna. Ostatnio moja kolezanka powtorzyla mi rozmowe, ktora odbyla z moja mama, i ktora to rozmowa rzucila mi nowe swiatlo na nasze stosunki. A mianowicie moja mama stwierdzila, ze dla kobiety duzo lepiej jest miec syna, z ktorego ma wiecej pozytku i od ktorego otrzyma wiecej milosci, bo UWAGA UWAGA corka to RYWALKA (?!?). Kolezanka, ktora sama ma dwie corki ( 2 i 7 lat) nie zgodzila sie z tym stwierdzeniem, na co moja mama odparla, ze nie wie co mowi, bo dziewczyny sa jeszcze mlode i zobaczy jak to bedzie jak zaczna dorastac.

Wiec generalnie moje pytanie brzmi co Wy sadzicie o takim podejsciu, czy to jest normalne? Mi sie wydaje, ze nie bardzo, ja nigdy jej nie traktowalam jak rywalke, zreszta ktore dziecko mysli tak o swojej matce? Ale jak napisalam wczesniej to co ona powiedziala, naprawde duzo mi wyjasnilo i wydaje mi sie , ze powinnam byc chlopcem, wtedy bylaby o wiele szczesliwsza :-)

Uważam, że to nie jest normalne... 
Normalne??? Jak najbardziej nienormalne.... Nie wyobrażam sobie żebym była rywalką dla mojej mamy a mam 22 lata....
Mama kocha mnie ponad życie i oddaje mi wszystko, gdy gdzieś razem wychodzimy zawsze zwraca uwagę bym wyglądała lepiej od niej :P I gdy wyglądam świetnie, jestem szczęśliwa to widzę radość w jej oczach.....
Podejście o którym piszesz jak dla mnie jest chore....
Rywalka? raczej przyjaciołka i bratnia dusza (przynajmniej w moim przypadku)
córka rywalka?? ale niby w czym? może mama się porównuje z tobą... jesteś młodsza ... ona ma już pewnie zmarszczki .. dopadł ją może kryzys wieku średniego
ja z mamą rywalizuję na wagę która szczuplejsza... ale to tak z dystansem
m...może nie rywalka ale jako córka mojej matki robie wszystko by w przyszłości być lepsza od niej...
sorry ale Twoja mama ma jakis spaczony poglad :O moja matka nigdy by tak nawet nie pomyslalla, w jaki niby sposob corka to rywalka?! :O
Też nie przyszłoby mi do głowy rywalizowanie ... mowie z perspektywy córki. Bo o co? Facetów? Pieniądze? Nie mam pojęcia, wszystko wydaje się być absurdalne ;p 
Jak już jesteśmy na tym forum - to np wiadomo, że każdy chce ładnie wyglądać, ale też nie patrzę "o mama wygląda lepiej/gorzej, więc muszę wyglądać lepiej/mogę sobie odpuścić"... Wiadomo, że może trochę zazdrościć/tesknić za młodszymi latami swojego życia patrząc na swoją córkę w kwiecie wieku, ale no bez przesady....

EDIT: Nawet z siostrą w tym samym wieku mniej więcej nie ma o co rywalizować, kiedyś za gówniarza to może i tak o koleżanki, chłopaków, kto był fajniejszy, ale to takie normalne mi się wmiarę wydaje do pewnego wieku ;p 

yasminelkaa napisał(a):

córka rywalka?? ale niby w czym? może mama się porównuje z tobą... jesteś młodsza ... ona ma już pewnie zmarszczki .. dopadł ją może kryzys wieku średniego
rywalka, niby, ze o wzgledy ojca/meza itd. i nie wiadomo, czego jeszcze...
moze chodzi o to ze dziewczynka to zazwyczaj coreczka tatusia i matki czuja sie odsuniete na dalszy plan przez swoich mezow?a moze nie moga sie pogodzic z tym ze juz nie beda nigdy tak mlode i ladne i zazdroszcza corkom mlodosci ....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.