Temat: To jakaś choroba!!

Dziewczyny!
Jestem z chłopakiem 5 miesięcy i jest nam ze sobą cudownie choć jak to bywa w życiu kłócimy się. Najczęściej o pierdoły, obydwoje jesteśmy wrażliwi i dotyka nas błaha sprawa. No ale do rzeczy... Mój chłopak bardzo się stara, jest na prawdę kochany, robi mi niespodzianki bez okazji, często pisze czułe smsy, szanuje mnie i nigdy nie powiedział na mnie złego słowa. Czuję, że jestem na prawdę kochana. ALE zawsze musi być właśnie jakieś ale... ja cały czas boje się, że on mnie zostawi... mam za sobą wiele nieudanych związków i po prostu się boję. Czasem sama wmawiam sobie do głowy to, że może coś jest nie tak bo on nie napisał w smsie miłego słowa lub gdy się kłócimy, a on powie, że jestem "samolubna" bo jestem... wmawiam sobie, że on mnie przez to zostawi. Cały czas w mojej głowie rodzą się myśli, że się mu znudzę i w końcu się obudzę z tego pięknego snu.

Sama już sobie nie daję z tym rady, na początku było dobrze, starałam się o tym nie myśleć, a teraz znów mnie dopadło. Wystarczy kłótnia mała, a ja już sobie myślę, że coś się między nami popsuje...

To mnie już przerasta:( ten ciągły strach pomimo tego, że jest dobrze...

Jak się go pozbyć??:(
chyba każdy się tego boi, gdy kocha. ja też czasami mam dziwne myśli. włącza mi się myślenie 'a co gdy..?' ,ale czy warto tracić ten czas? teraz jest cudownie. i ciesz się tym. myśląc o przyszłości tracimy teraźniejszość. a Twoja teraźniejszość jest warta tego, by ją dobrze przeżyć i się nią cieszyć.
Najlepiej udac sie do psychologa. to pomaga i nie ma czego sie wstydzic. Problem jest ukryty gdzies gleboko. ja za 2 dni wychodze za maz i tez czasem mam takie mysli
ja takim sposobem utracilam ukochanego
Pasek wagi
Jak zwykle znajdą się porady "pomocnych" żartownisiów :)
Masz złe doświadczenia z przeszłości, które odbijają się na teraźniejszości. Niestety z tym już musisz poradzić sobie sama, bo jak tak dalej pójdzie niedługo spotka Cię to, czego się najbardziej boisz. Przez chorobliwe, błędne myślenie też można zniszczyć związek.

Praca nad sobą - to Cię czeka. Musisz stawić czoła samej sobie. Za wszelką cenę utwierdzać się z przekonaniu, że nic się złego nie dzieje, bo w przeciwnym razie w przyszłości, możecie się pokłócić o przekrzywioną wycieraczkę i przez to rozstać.

Warto sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest dla mnie najważniejsze? Cieszenie się szczęściem z chłopakiem czy stata czasu na umartwianie się nad pierdołami?
niczego nie można być pewnym. tego też nie. niestety. ale nie rób niczego głupiego, może powiedz mu o swoich obawach. porozmawiajcie ze sobą.

preityz napisał(a):

To go sama zostaw, wtedy on Ciebie nie zostawi
hahaha dobre 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.