22 września 2012, 11:04
Hej, mam problem związany z moim chłopakiem. Oczywiście tyczy się to mojej figury, którą bardzo się przejmuję. Ale ok, przejdźmy do szczegółów. Nie wiem co mam myśleć o tym, co on mówi, bo są to trochę sprzeczne rzeczy. Kiedy rozmawiamy o tym, czy podoba mu się moje ciało, czy nie chciałby żebym schudła, albo co nieco u siebie poprawiła to odpowiada, że "nie i mam się nie odchudzać", bo on wszystko we mnie lubi. Kiedy ważyłam 55 kg nie był zbyt szczęśliwy, bo miałam mniejsze piersi i wgl twierdził, że wyglądam tak niezdrowo i mam zapadniętą twarz itp. Teraz przytyłam (ja nie jestem z tego powodu zadowolona) i On mówi, że tak jest lepiej. Tylko kiedy przeglądamy strony internetowe, albo widzimy jakieś zdjęcia (aktorek, piosenkarek itd.) to potrafi powiedzieć, że ktoś tam ma bardzo ładną sylwetkę (i są to dziewczyny/ kobiety chudsze ode mnie, wyglądające czasem nawet szczuplej niż ja kiedy miałam 55 kg) i tak je zachwala. Jakoś wtedy nie mówi, że one mają małe cycki, tylko np. zwraca uwagi na ładne, szczupłe nogi albo na brzuch. Powinnam z nim o tym porozmawiać? Nie chcę wyjść na jakąś maniakalnie chorą na punkcie swojego wyglądu, ale po prostu mnie to czasem boli... Czekam na jakieś wasze porady :)
Edytowany przez poppy95 22 września 2012, 11:36
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
22 września 2012, 11:08
woli chudsze, a mówi Ci tak, żeby nie sprawić Ci przykrości
22 września 2012, 11:09
Co innego podoba się wizualnie dla samego faktu "podobania się", a co innego chce się "mieć", dotykać, przytulać i oglądać na żywo. :)
- Dołączył: 2009-03-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2031
22 września 2012, 11:09
trochę przesadzasz moim zdaniem.
Żeby mieć np. ładny, płaski brzuch nie musisz wcale chudnąć tylko POĆWICZYĆ !
więc zamiast sie zamartwiać to wymodeluj swoje ciało :D
22 września 2012, 11:10
Wydaje mi się, że powinnaś skupić się na sobie i na tym, co sama czujesz. Bo podążanie za ideałem Twojej sylwetki według Twojego chłopaka jest bardzo błędne.
Chcesz schudnąć?
Schudnij.
Odpowiada Ci taka waga, jaką masz teraz? Utrzymuj ją.
A to, że mężczyźni komentują modelki/aktorki jest rzeczą normalną. Mój też komentuje, nie mam z tym problemu. Jak ktoś ma ładną sylwetkę, to czemu ma jej nie pochwalić?
Poza tym, wydaje mi się, że jak schudłaś, wyczuł zagrożenie. Zrobiłaś się atrakcyjniejsza, a według niego bardziej otwarta na kontakty ze światem, a w tym z mężczyznami. Więc woli, gdy jesteś "grubsza" - czuje się pewniej.
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
22 września 2012, 11:12
mój ma tak samo,
gadałam z nim, mówi, że owszem, szczupłe są fajne, ale nie chciałby takiej, bo nie ma za co złapać
ah Ci faceci,haha
ja i tak wzięłam się za odchudzanie mimo, że on nie chciał ;)
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
22 września 2012, 11:14
A tak zupełnie na poważnie. Odchudzasz się/ćwiczysz dla faceta? Nie dla siebie? Bedziesz z kimś kto 'lubi' pełniejsze kształty..to co? Przytyjesz ( choć wcale nie będziesz tego chciała) bo on tak chce? Lub odwrotnie, będzie wolał anorektyczki do 'spadniesz' do rozmiaru 0? Głuuupota!
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
22 września 2012, 11:17
nainenz napisał(a):
A tak zupełnie na poważnie. Odchudzasz się/ćwiczysz dla faceta? Nie dla siebie? Bedziesz z kimś kto 'lubi' pełniejsze kształty..to co? Przytyjesz ( choć wcale nie będziesz tego chciała) bo on tak chce? Lub odwrotnie, będzie wolał anorektyczki do 'spadniesz' do rozmiaru 0? Głuuupota!
ja np. po prostu chcę się podobać i jemu i sobie
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
22 września 2012, 11:20
o masz! Nie przesadzaj. Mojemu np. podoba się figura Natalii Siwiec (bez twarzy
) I co z tego? W rzeczywistości woli pełniejsze dziewczyny. Ba! Twierdzi nawet (co dla mnie jest dziwne), że lubi jak kobiecie rysuje się lekki brzuszek pod obcisłą sukienką