- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
20 września 2012, 16:14
Dziękuję za odpowiedzi
Edytowany przez Zalatana 18 marca 2013, 11:24
- Dołączył: 2012-08-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
20 września 2012, 17:18
jesteś żałosnym psem ogrodnika. życzę żeby cię twoje szczęście opuściło wtedy zobaczysz co miałaś a nie potrafiłaś docenić
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
20 września 2012, 17:25
Marcino1985 napisał(a):
jesteś żałosnym psem ogrodnika. życzę żeby cię twoje szczęście opuściło wtedy zobaczysz co miałaś a nie potrafiłaś docenić
niektórzy chyba nie znają znaczenia przysłowiowego psa ogrodnika. Przecież ona nigdzie nie napisała, że nie chce, by tamten brał ślub lub jakkolwiek chciałby w to ingerować.
Rozumiem Twój 'smutek', to był Twój pierwszy facet, kochałaś go, a to co czujesz, to najzwyklejszy sentyment do tamtego związku. Jak już napisałaś- kochasz swojego obecnego partnera, więc pielęgnuj tą miłość i nie pozwól, by wspomnienia napędzane ślubem byłego weszły między Ciebie, a Twojego lubego.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
20 września 2012, 18:04
dziękuję klapek.babki za Te słowa :)
PS ale się nazywasz;)
20 września 2012, 18:42
Zalatana - przejdzie Ci szybciej niz myslisz, po prostu teraz cala sytuacja siedzi Ci w glowie, i im bardziej chcesz przestac sie tym przejmowac, tym wiecej o tym myslisz.
Uszy do gory, bedzie dobrze.
I udanego wyjazdu zycze :)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
24 września 2012, 09:06
W przypadku takiego absurdu polecam psychologa. Wątpię, żeby mogły Ci pomóc porady z forum (w skrócie mówiące: ogarnij się kobieto!), a profesjonalista będzie wiedział jak dojść do tego o co Ci tak naprawdę chodzi i co z tym zrobić.