Temat: Facet ...

Jak myślicie .. czy może powstać związek z : chłopakiem który się świeżo rozstal z dziewczyną (przez jej wine) między drugą dziewczyną z którą czuje dużą chemie i aż go porywa do tej drugiej? ... Miała któraś z was taki przypadek?

chętnie posłucham podobnej historii :)

Salemka napisał(a):

Macioraa napisał(a):

Salemka napisał(a):

Tak. Sama tak miałam. Jesteśmy razem ponad 4 lata, mieszkamy razem i wszystko jest super.
 Gratulacje;) a tamta w waszym zyciu sie nie pojawiala?
Oczywiście, że próbowała go odzyskać, ale nie była nachalna, poza tym mieszkała w innym mieście więc nie bardzo miała możliwość. Nawet w tym roku jeszcze go zapraszała do siebie, ale nic z tego. Tworzymy szczęśliwy związek, więc nie potrzebuje szukać niczego innego :)

No to jednak życie jest łaskawe ;) ... I 3mam za was kciuki;)

Ja tak miałam, ale od drugiej strony. Rozstałam się z facetem po przeszło 3 latach, a niecały miesiąc później poznałam mojego ukochanego. Na poczatku to było zauroczenie, ale jeszcze nie miłość, ale dziś, po półtorej roku wiem, że kocham go nad życie i to z nim spędzę reszte życia :) A od dwóch tygodni jesteśmy zaręczeni :)


Jeśli chodzi o byłego to związek dogorywał, poza tym on mnie na koniec zdradził, a to pokazało mi, że kochałam wyobrażenie o nim, a nie jego.

Pasek wagi

Macioraa napisał(a):

Salemka napisał(a):

Macioraa napisał(a):

Salemka napisał(a):

Tak. Sama tak miałam. Jesteśmy razem ponad 4 lata, mieszkamy razem i wszystko jest super.
 Gratulacje;) a tamta w waszym zyciu sie nie pojawiala?
Oczywiście, że próbowała go odzyskać, ale nie była nachalna, poza tym mieszkała w innym mieście więc nie bardzo miała możliwość. Nawet w tym roku jeszcze go zapraszała do siebie, ale nic z tego. Tworzymy szczęśliwy związek, więc nie potrzebuje szukać niczego innego :)
No to jednak życie jest łaskawe ;) ... I 3mam za was kciuki;)

Dziękuję :)

albatrosek napisał(a):

Ja tak miałam, ale od drugiej strony. Rozstałam się z facetem po przeszło 3 latach, a niecały miesiąc później poznałam mojego ukochanego. Na poczatku to było zauroczenie, ale jeszcze nie miłość, ale dziś, po półtorej roku wiem, że kocham go nad życie i to z nim spędzę reszte życia :) A od dwóch tygodni jesteśmy zaręczeni :)Jeśli chodzi o byłego to związek dogorywał, poza tym on mnie na koniec zdradził, a to pokazało mi, że kochałam wyobrażenie o nim, a nie jego.

 

Gratuluje swiezego narzeczenstwa;)

jesli byl zakochany w tamtej, to nowa moze byc tylko na otarcie lez, taki plaster na swieza rane... nie wiem czy warto ryzykowac
Na milosc potrzeba czasu....

Ja 3 lata temu rozstałam się z narzeczonym, z którym miałam brac za chwilę ślub... sukienka przygotowana , rezerwacje itd...ehh...ile kasy poszło w błoto - tak wtedy myślałam.

Tydzień później poznałam JEGO. Tego, który też tydzień wcześniej zerwał z narzeczoną, z która kupił mieszkanie... zdradzała go....

Oboje po "świeżo" zakończonych, powaznych związkach, zerwanych dosłownie tydzień wcześniej.

Po tygodniu od poznania się są już razem :)

A dziś jesteśmy meeeeeeeega szczęśliwym małżeństwem ! :)

Pasek wagi
początkowo trzymałabym takiego na dystans bo wiadomo, że świeżo poraniony to może potrzebuje się tylko pocieszyć.. ale warto podtrzymywać znajomość czekając ;)
a ja nie wieże w takie cos,moze to przez moje doswiadczenie.bylam z chlopakiem ktory byl swiezo po zwiazku.....
Pasek wagi

Macioraa napisał(a):

Kto nie ryzykuje nic nie ma ... A jezeli ona mu rogi przyprawila ... ?



chcesz ryzykuj, ale żebyś potem nie cierpiała .  zresztą chyba warto pogadać z chłopakiem co on czuje, czy jest gotowy na coś nowego .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.