- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
14 września 2012, 09:39
Jak myślicie .. czy może powstać związek z : chłopakiem który się świeżo rozstal z dziewczyną (przez jej wine) między drugą dziewczyną z którą czuje dużą chemie i aż go porywa do tej drugiej? ... Miała któraś z was taki przypadek?
chętnie posłucham podobnej historii :)
- Dołączył: 2012-07-27
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 2677
14 września 2012, 09:43
Jeśli tamtej nie kochał to tak. Jeśli kochał, to nie można momentalnie odkochać się w jednej po to żeby móc pokochać drugą
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
14 września 2012, 09:47
Lepiej odczekać. Może tamtej drugiej mówić że to ją kocha itd.. ale po pewnym czasie może zabraknąć mu tej pierwszej i może do niej wrócić. Ja bym odczekała niż później być rozczarowana..
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
14 września 2012, 09:49
Kto nie ryzykuje nic nie ma ...
A jezeli ona mu rogi przyprawila ... ?
- Dołączył: 2011-02-23
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 722
14 września 2012, 09:50
Zgadzam się z poprzedniczą, że jeśli nie kochał to ok, a jak kochał to lepiej odczekać i nie być tylko "na otarcie łez"
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
14 września 2012, 09:53
mialam ,ale o tym nie wiedzialam . kilka lat temu , tuz na poczatku stycznia zaczelam sie spotykac z chlopakiem . bylo super itd.itp. po kilku miesiacach zaczela mnie nekac jakas dziewucha ... okazalo sie ,ze zerwal z nia w 1 dzien swiat .... no troche bylam w szoku ,bo ledwo tydzien pozniej juz byl ze mna... dodam,ze dziewczyna okazala sie niebezpieczna . bylam z nim rok , a zerwalam ,bo zdradzam mnie wlasnie z nia . do tej pory co jakis czas do mnie pisze ,ze moze bysmy jeszcze cos sprobowali... a dobrze wie,ze mam meza i dzieci...
ale to specyficzny chlopak jest i ciezko trafic na takiego "zwyrola"
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
14 września 2012, 09:54
Powstac moze .. he Moj kolega rozszedl sie z dziewczyna a raczej Ona rzucila Go w dniu jego urodzin -tego samego dnia chlopa sie troche spil i inna laska sie kolo niego zakrecila :P i juz nastepnego dnia byl z Nia - ale i tak przez kolejny rok gadal wciaz o bylej(bylz Nia 8 lat) obecnie jest zareczony z ta nowa i snuja plany na dalsze zycie..
Ale z moich obserwacji wynika jedno ,ze jesli chlopa kochal dziewczyne i to oan go rzucila to tak predko o niej nie zapomni ale nie mozna skreslac bo szansa zawsze jest:)
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
14 września 2012, 09:55
Matyliano napisał(a):
mialam ,ale o tym nie wiedzialam . kilka lat temu , tuz na poczatku stycznia zaczelam sie spotykac z chlopakiem . bylo super itd.itp. po kilku miesiacach zaczela mnie nekac jakas dziewucha ... okazalo sie ,ze zerwal z nia w 1 dzien swiat .... no troche bylam w szoku ,bo ledwo tydzien pozniej juz byl ze mna... dodam,ze dziewczyna okazala sie niebezpieczna . bylam z nim rok , a zerwalam ,bo zdradzam mnie wlasnie z nia . do tej pory co jakis czas do mnie pisze ,ze moze bysmy jeszcze cos sprobowali... a dobrze wie,ze mam meza i dzieci... ale to specyficzny chlopak jest i ciezko trafic na takiego "zwyrola"
Wspolczuje CI ze trafilas wlasnie na takiego zwyrola;/
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
14 września 2012, 09:57
ja tam do roli jednorazowego plastra się nigdy nie nadawałam. uwłaczające to ale jak kto woli.
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2105
14 września 2012, 10:01
Jak dla mnie to zdecydowanie za szybko...