- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 496
8 września 2012, 13:10
Edytowany przez ImmortalLiar 28 maja 2015, 01:57
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: dupad
- Liczba postów: 3075
8 września 2012, 17:52
bo to wcale nie jest takie fajne:D
- Dołączył: 2008-08-07
- Miasto: Zawadzkie
- Liczba postów: 91
8 września 2012, 17:54
Ja tak miałam z moim byłym chłopakiem. Po prostu nic nie czułam.. Niestety wyszło na jaw po czasie , że go po prostu nie kocham. Nie musi tak być w twoim wypadku. Może po prostu nie jesteś do tego przyzwyczajona i nie możesz się odprężyć..
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1150
8 września 2012, 18:58
slaids napisał(a):
Ja czułości z narzeczonym zostawiam na sam na sam. Też by mi to przyjemności przy innych nie sprawiało. w towarzystwie mogę dać mu co najmniej buziaka w policzek.
Brawo! Wreszcie jedna mądra odpowiedź
8 września 2012, 19:02
Ja nie wiem. Na początku nic nie czułam. A teraz mam motylki, gdy jesteśmy sami. A nie jestem z nim długo i jest to mój pierwszy chłopak. :P
8 września 2012, 19:25
Pierwszy mój pocałunek też taki był i pomyślałam sobie 'co też ludzie w tym widzą':) więc się się nie przejmuj, z czasem będzie tylko lepiej:)
- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto:
- Liczba postów: 1260
8 września 2012, 19:28
Ja nie lubię się całować, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, jedynie nawet wkurza delikatnie? Tulić się mogę całymi dniami, buziaki - spoko, ale jak do akcji wkracza język to jakoś nie mogę no;)
8 września 2012, 19:42
dziecinne to jest to, że się całujesz przy ludziach. twój chłopak chce się popisać przed znajomymi czy co? jeżeli nie to równie dobrze możecie się przy rodzicach całować. nie daj się wykorzystywać, całowanie tylko we 2, nie na dworze tylko w pomieszczeniu - najlepiej pokój któregoś z was, znacie te miejsca i dobrze się w nich czujecie. nic na siłę, nabierzesz ochoty to zacznij całować - rozkręcisz się. zawsze początki są nieudane, tyle że później nikt o nich już nie pamięta :D. z każdym chłopakiem jest inaczej, jedni całują gorzej, a inni lepiej - tych pierwszych da się wytrenować przy długich i żmudnych treningach i jest cudownie później, ci drudzy wytrenują ciebie. całuj się, całuj, trening czyni mistrza :D
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
8 września 2012, 19:48
Ja pamietam moj pierwszy pocalunek czulam sie zle
8 września 2012, 20:05
Moze jestem "stara" ale z zadnym moim chlopakiem nie calowalam sie przy znajomych. Owszem za raczke, objac sie ale calowanie nie!!! Dla mnie czulosci tylko na osobnosci i wtedy zawsze bylo super ;-)
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 496
8 września 2012, 21:20
Nie przy znajomych, tak to tylko jakiś buziak. Chodzi raczej o jakieś spokojniejsze miejsca, w których jednak czasami jacyś ludzie przechodzą. I nie, nikt się nie chce niczym popisać.
Mam 16 lat.