- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto:
- Liczba postów: 175
30 sierpnia 2012, 08:32
Wiem że może dla niektórych z Was moze to być bardzo głupie ale poznałam faceta.
Bardzo mi się podoba ale jest jeden problem- ma takie samo imię jak osoba która bardzo skrzywdziła mnie i kogoś najbliższego dla mnie.
Gdy słyszę to imię napływają mi łzy do oczu.
Proponowałam mu jakąs ksywkę, inne imię (drugie) ale jego znajomi, rodzina zwracają się do niego po jego prawdziwym imieniu a mi jest z tym strasznie trudno.
To imię ma dla mnie zbyt dużo negatywnych przeżyc i emocji.
Co robić?
edit:
Wiele osób myśli że chodzi o starą, skrzywdzoną miłość
Otóż nie, chodzi o innego mężczyzne z którym nie byłam nigdy w związku a krzywdził mnie przez całe życie a także moją rodzinę.
Edytowany przez Elilala 30 sierpnia 2012, 09:20
30 sierpnia 2012, 12:17
Rozumiem Cię... Mój facet ma na imię tak jak osoba, której po prostu nie lubię.. Na początku strasznie dziwnie było.. Jak coś opowiadałam np.mamie to mówiłam "Mój chłopak" a nie po imieniu ;) Ale z czasem minęło.. Tylko tak jak mówię.. Ja po prostu nie lubiłam tej osoby, ale w żaden sposób mnie nie skrzywdziła... Więc masz gorzej.. Spróbuj przeczekać... To imię może zacznie Ci się kojarzyć już ze swoim mężczyzną a nie z tamtym człowiekiem...
Edytowany przez afde248869d3534bebc2bd756f73240f 30 sierpnia 2012, 12:18
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
30 sierpnia 2012, 12:23
Powinnaś się udać do psychologa i porozmawiać o swoim problemie bo jak chcesz funkcjonować w społeczećstwie jak tu kazde imie powtarza się po 500 razy?;0 powodzenia
30 sierpnia 2012, 12:27
dorciaa111 napisał(a):
unodostress napisał(a):
ta z byle pierdołą do psychologa. jak wam się kawa rozleje też tak lecicie na terapię ? no bez przesady. musisz to przezwyciężyć w sobie, wybacz, ale to na maxa dziecinne nabierać urazy do samego imienia które samo w sobie nie jest niczemu winne
Gdybyś przeżyła coś takiego to zrozumiałabyś ,że to nie jest byle pierdoła ale to Twoje zdanie
trochę rozumiem, unikałam 2 imion jak ognia, niestety skreślałam facetów od razu, jak tylko się przedstawiali ze względu na imię, może to się wydawać głupie, ale i tak żaden z nich nie pasował do mnie;
to jest trauma a nie dziecinada, ten, kto tego nie przeżył- nie zrozumie; jakby Cię ktoś gnoił psychicznie przez lata, to byś tak nie pisała
w imionach coś jest jednak... Znam tłum fajnych Piotrków np.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
30 sierpnia 2012, 12:53
tamten zapewne ojciec Cię skrzywdził a teraz Ty swoim zachowaniem będziesz krzywdzić jego?
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
30 sierpnia 2012, 13:19
Elilala napisał(a):
kleopatrra napisał(a):
przestan zyc przeszloscia i ciesz sie nowym facetem !! czemu masz za karac za bledy jakiegos innego kolesia ?/
Za błedy jakiegoś kolesia?Za błędy" kolesia" przez które od małego dziecka cierpie, przez któego cierpiała moja najbliższa rodzina ale przede wszystkim ja.To nie chodzi o jakiś stary związek tylko o coś o wiele bardziej poważnego..
no dobra, ale co.. nie pójdziesz kiedyś do pracy, gdzie szef bedzie miał tak na imie? nie podejdziesz do sprzedawcy, który bedzie miał TO imie wypisane na plakietce? nie pójdziesz na wywiadówke do dziecka, bo jego wychowawca tak sie bedzie nazywał..? no ludzie... Dobra, wierze, że Ci cięzko, ale jak to bedzie rozgrzebywac tak latami jeszcze to sama zmarnujesz sobie zycie.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
30 sierpnia 2012, 14:44
a to jednemu psu Burek? :O
szukasz problemów tam, gdzie ich nie ma...
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
30 sierpnia 2012, 15:05
ChceIMoge napisał(a):
On nie jest winny, a Ty masz ze sobą ewidentny problem. Najlepiej to odrazu go skreśl...
Najgorsza, najżałośniejsza rada jaką mogłaś dostać. Popieram pomysł z psychologiem.