Temat: Czy warto dawać kolejną szansę???

W marcu tego roku poznałam wspaniałego faceta. Mądry, dobry, przystojny. Potrafiliśmy gadać do rana, widywaliśmy się codziennie, a i tak ciągle nam było mało siebie. W maju miałam wypadek samochodowy, trafiłam do szpitala i już wtedy wiedziałam, że coś się zaczyna psuć. Zostawił mnie w najgorszym życiowym momencie, w takim miejscu, ze złamaną nogą, wstrząsem mózgu i licznymi obrażeniami... dla innej. Gdy tylko wyszłam ze szpitala dostałam od niego list, w którym napisał jak bardzo żałuje, że zgłupiał i zupełnie nie wie co nim kierowało (dodam, że absolutnie nikt się tego po nim nie spodziewał, więc to nie jest taki typ...). W między czasie poznałam kogoś, kto wzbudził moje zainteresowanie, był przy mnie, pomagał w codziennych czynnościach, tak oto trafiłam w kolejny związek. Dziś mój ex płacze, a ja nie wiem co robić.. Czy warto dawać drugą szansę, czy zapomnieć i cieszyć się obecnym związkiem ?
zapomnij i ciesz sie zyciem z innym
mądry Polak po szkodzie, ja chyba bym jednak nie dała mu drugiej szansy, bo ciągle siedziałoby mi w głowie ze skoro raz tak zrobił to przy kolejnej okazji kiedy będę chora..itp. to mnie znowu oleje
"dodam, że absolutnie nikt się tego po nim nie spodziewał, więc to nie jest taki typ..."
Nikt się tego po nim nie spodziewał, a jednak koleś odwalił fatalną akcję. Więc niestety, to jest taki typ. Przekonałaś się o tym na własnej skórze, tylko chyba nie chcesz tej myśli dopuścić do siebie.
Co do zadanego pytania: moim zdaniem nie warto dawać mu szansy. Co to za partner, w którym nie ma się oparcia w takich trudnych sytuacjach? Wg mnie nędzny. Wiałabym od takiego jak najdalej i nawet nie zastanawiałabym się, czy mu dawać jakąś szansę.


 
pogoń dziada, nie można na niego liczyć, nieprawda, że każdy ma prawo do błędu - nie w takiej sytuacji
W tej sytuacji..  NIE!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.